Otrzymałem od taty leciwe już kolumny Altus 110 wraz ze wzmacniaczem i korektorem Techniks. Gdzieś w internecie przewinęły mi się informacje o możliwości poprawy jakości grania tych kolumn jednakże jestem kompletnym laikiem w tej branży. Chciałbym zrobić to samemu. Słucham głównie muzyki elektronicznej i klasycznej zależy mi na dobrym odsłuchu a nie tylko głębokim basie. Pozdrawiam

Będzie z tym problem, a nawet dwa. Pierwszy ze względu na brak doświadczenia i wiedzy, drugi ze względu na to, że praktycznie każda z osób, które przerobiły te czy inne kolumny kierowała się innymi przesłankami, używała innych podzespołów i wykonywała modyfikacje na inne sposoby. Innymi słowy, jest zbyt wiele drug na których można zabłądzić.

Z jednej strony można próbować przywrócić je do stanu fabrycznego, z drugiej, poprawić lub zrobić od nowa to co zostało pominięte na etapie projektu i produkcji, a jest tego sporo. Konstrukcja jest dosyć stara a i koncepcja budowania tych kolumn też jest specyficzna. Altusy to w zasadzie kolumny estradowe zaadoptowane do warunków domowych.

Chyba największą bolączką Altusów i Altonów jest beznadziejnie słaba obudowa, cienka i bez usztywnień. Tu szukałbym pola do popisu.

Warto też zaznaczyć, że zależnie od zakresu pomysłów i prac, może nie być tak tanio jak nam się wydawało i może się okazać, że za te same pieniądze możemy kupić używane kolumny o dużo lepszej klasie grania, wyglądzie i w ogóle wszystkim.

W skrócie, spojler do trabanta? Można, tylko po co?