Witam Was drodzy forumowicze!
Posiadam 8 tranzystorów (4 D998 i 4 B778) wyciągnięte ze wzmacniacza, który już nie działa i nie będzie działać.

Dlatego od dłuższego czasu zastanawia mnie, czy miałby ktoś pomysł na schemat wzmacniacza na tych tranzystorach? Bo szkoda, żeby tak leżały. Uczę się elektroniki od około 6 miesięcy, dlatego prócz tego, że coś złoże to i czegoś się nauczę!

Dlatego moja prośba o złożenie schematu wzmacniacza na tych tranzystorach


Z góry dziękuje!

Tranzystory dużej mocy nie mają obecnie dużej dynamiki liniowości i odkąd się sprowadziłem na mieszkanie mojego brata w maju 2004rok to jest tylko gorzej i stare wymontowane tranzystory mogą się do czegoś dobrze przydać.
Wzmacniacze malej mocy z pewnością jakoś obsłużą.

Corvus5, symetryzuje się w końcówce mocy czasy narastania przebiegu prostokątnego, aby uzyskać symetrię wzmacnianego sygnału i w końcówce mocy ma to znaczenie.

Jeśli stosuje się złożone kondensatory na wyjściu stabilizowanego zasilania to każdy z nich ma znaczenie, elektrolity mają indukcyjność i rezystancję czynną i dlatego tantale są bardzo ważne (ale nie tej budowy elektrolit-tantalowe), oraz ceramiki dla prawidłowej stabilizacji też przyjmują znaczne impulsy prądowe, właśnie te charakterystyki różnych kondensatorów się nakładają, a nie szkodzą sobie i dają czystszą stabilizację-filtrację różnych impulsów.

Ważna jest czysta stabilizacja, dla przyśpieszania tranzystorów, bo krótko czasowo impuls znikąd się nie bierze! i dlatego dłuższe połączenia zasilania tranzystorów mocy wymagają przynajmniej dodatkowo krótko podpiętych na nich kondensatorów tantalowych i ceramicznych i dobrych prądowo połączeń z zasilacza, czyli kto nie żałuje części to też dodatkowo daje na tranzystorach mocy kondensatory elektrolityczne Cel.=22--30 tyś uF.

Zasugerowałeś, żeby doprowadzić oba tranzystory do takiej samej przez wyrównanie przebiegów dla sygnału prostokątnego. Dla czegoś takiego sugerujesz wykorzystać inne kondensatory w zasilaniu. Sam stosuję podobny zabieg łącząc elektrolity z ceramikami. Dla samych regulatorów napięcia dodatkowo tantale coś mieszały, ale brakowało im ceramików może. W końcu rozbija się to o potrzebę ładunku i każdy z tych trzech typów kondensatorów prezentuje nieco odmienne właściwość, choć tantalom blisko do zwykłych elektrolitów.

Czy w efekcie synchronizacja stromości przez kondensatory zasilające jest czymś skutecznym lub co więcej prawidłowo udokumentowanym, że jest to bardzo dobre rozwiązanie?