Witam.
Pytam bo jestem zaskoczony. Od trzech miesięcy próbuję sprzedać widełki WBT, dawałem ogłoszenia min. na alegro, w prasie (z ceną i bez ceny) i tylko jedna osoba zadzwoniła z zapytaniem. Wiem, że są to drogie zabaweczki, ale aż tak małe zainteresowanie? Może mi ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego? Czy może to przeznaczenie; pod jakieś nowe, na razie bliżej mi nie znane, kable głośnikowe, które sam będę konfekcjonował ?

Pozdrawiam

upsss. Czy aż tak źle?

Sądzę iż jest tak dlatego, że w fachowej prasie mało jest porównań wtyczek i dywagacji na temat ich wpływu na dzwięk. A powinno być jeszcze przecież napisane w stopkach ze sprzętem testowym, iż kable są na wtyczkach takiego a nie innego producenta. W końcu to nie "hi-endowo" łaczyć na gołe druty. Mam racje czy się mówie nie prawdę ?? :]

masz rację, zwłaszcza jeśłi chodzi o gołe druty (brrrr).

POzdrawiam

A JA tydzień temu sprzedałem cały komplet - bannany , rca koledze za okragłą sumke . I nie dawałem ogłoszenia, przyszedł , zobaczył no i chciał kupić . Potrzebowałem kasy bo tak byłyby u mnie .

szczęściarz jesteś. Do mnie jakoś nikt nie chce przyjść i ich kupić...

Pozdrawiam

to mnie i tak nic nie ratuje - obojętnie czy ogłoszenie było z ceną, czy bez niej, odzew był na porównywalnym poziomie.

Pozdrawiam