Adam Szulc napisał: Ziarna wydobywa się z odchodów indonezyjskiego łaskuna muzanga (Paradoxurus hermaphroditus)

O "technologii produkcji" tej kawy coś tam kiedyś słyszałem, ale bardzo mi się spodobała nazwa tego zwierzątka, a zwłaszcza jej wersja łacińska...

"Ciekawe kim na takich studiach będą wykładowcy, czy będzie można kiedyś uzyskiwać stopnie doktorskie, organizować konferencje itp."

To są takie tam, wtórne sprawy. Natomiast za podstawową uznałbym informację, czy i jak odbywać się będą ćwiczenia akademickie, i jak będą zaliczane.

"Odpier*** się nie jest przekleństwem"
Dodano dnia: 18.07.2007, przez: marcin
Włoski Sąd Najwyższy orzekł, że słowo "vaffanculo" (odpier*** się) nie jest przekleństwem. Na jakiej podstawie?

W trakcie dyskusji politycznej, radny skierował to słowo do zastępcy burmistrza - zaskoczony postanowił wnieść sprawę do sądu.

Sędziowie twierdzą, że słowo jest zbyt popularne i powszechne, by było obraźliwe. Uważają, że coś co używane jest w każdym miejscu we Włoszech nie może mieć wartości, które mogą razić człowieka.
Sąd Najwyższy tym samym zniósł karę grzywny na radnego, którą ustalił sąd niższej instancji.
Decyzja jest bardzo sporna i wywołała w kraju wiele kontrowersji.

Dziwna motywacja - wychodząc z tego założenia...w Polsce ciężko byłoby kogokolwiek obrazić. http://www.ciekawostki.net/news.php?id=2582

Adam Szulc napisał: SX 396 - czy ktos wie co to oznacza

Przypuszczam, że chodzi o 386SX - budżetową wersję procesora Intel 80386 z ograniczoną zewnętrzną szyną danych i przestrzenią adresową.
Piękne czasy. Moja ulubiona wersja Worda (czyli 2.0b) fruwała na tym sprzęcie sto razy lepiej niż obecna opatrzona numerem 2007 na stu milionach rdzeni nanomikro-terahertzowych.
pozdrawiam

Chodzenie w butach po domu nie musi już przyprawiać gospodarza o palpitację serca. Teraz przyjemne można połączyć z pożytecznym. Nowoczesna technologia wkracza nawet w najbardziej banalną dziedzinę naszego życia i nie omija tych nawet szczególnie błahych przedmiotów codziennego życia. Firma Electrolux wpadła na pomysł, aby codzienne poruszanie i przemieszczanie się człowieka służyło także czyszczeniu podłogi. Urządzenie odkurzające zostało sprytnie schowane w podeszwie butów. Poza tym urządzenie w trakcie wykonywania swoich porządkowych funkcji dodatkowo serwuje nam przyjemny masaż stóp dzięki zainstalowanym silniczkom, które wsysając kurz rytmicznie wibrują. Niewątpliwym atutem wynalazku jest to, że czyści miejsca, w których najczęściej przebywamy i które tym samym najmocniej się brudzą.

Nie wiadomo jak to wygląda w praktyce...ale pomysł dobry...

Ta Szwecja to jakis dom wariatów!!!

Stoisz w korkach? Zapłacisz dodatkowy podatek!

Na taki pomysł wpadły władze Sztokholmu, które z dniem 1 sierpnia postanowiły pobierać od stojących w korkach dodatkowe opłaty.

Pierwszą tego typu akcję przeprowadzono już w ubiegłym roku. Postawiono specjalne budki wyposażone w kamery robiące zdjęcia tablic rejestracyjnych, każdy wjazd do Sztokholmu kosztował kierowców od 10 do 20 koron, ale nie więcej niż 60 dziennie.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 950550,415

Jak widać Szwedzi (i Szwedki) sa w tej konkurencji nie do pobicia. Tym razem jednak ogórek z akcentem polskim:

"Miss szwedzkiej Polonii (Andrea Myrander) pozowała do erotycznego pisma. Mimo to wystartuje we wrześniu w konkursie w Warszawie. Polska organizacja ze Sztokholmu żąda jej dyskwalifikacji"
Co jeszcze nie jest wydarzeniem godnym ogórka tygodnia, bo najciekawsze jest uzasadnienie. Najpierw autorka artykułu Anna Nowacka-Isaksson powołuje się na regulamin konkursu na Miss Szwecji:
"od 2004 roku stawia się tu na intelekt, osobowość i kompetencje. Z tego względu na wyborach miss kandydatki w ogóle nie występują w bikini. "
Nic dziwnego więc, że jedna z organizatorek konkursu mówi o Andrei:
Ma ładne ciało, ładnie się porusza, ale to stanowi atut nie w tej dyscyplinie, nie w takim konkursie
I wszystko byłoby pięknie i politycznie poprawnie gdyby nie kolejny argument mający dobić pannę Myrander:
"Poza tym Andrea ma defekt w postaci silnie opadającej powieki"

Niestety nie podano jakiego koloru włosy ma organizatorka konkursu. Może ktoś sie domyśla?

Pozdrawiam

Jeszcze źródło:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... t_a_3.html

Warszawa i odwiedzający ja goście odetchnęli:
"Koniec bezkarności przewodników, którzy - mimo braku wiedzy i koniecznych uprawnień - oprowadzają po Warszawie polskich i zagranicznych turystów. Oszustów będą wkrótce karać grzywną do 500 złotych strażnicy miejscy"

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/wa ... a_a_2.html

Jeżeli przyjadą do was goście, zwłaszcza z zagranicy i zechcecie im pokazać Stare Miasto czy Łazienki, to uważajcie. Ale na szczęście jest wyjście:
"Aby zostać licencjonowanym przewodnikiem, trzeba zaliczyć kosztujący około 1200 zł półroczny kurs i zdać egzaminy"

Dziwne tylko, że uczestnikiem wycieczki można zostać bez żadnej licencji. Ale pewnie i na nich przyjdzie kolej.

Pozdrawiam

To już wprawdzie wiadomość zdecydowanie nieogórkowa ale mająca poczatęk między inymi ogórkami, więc niech już tak zostanie. Na bezogórzu i ryba ogórek.

Najsampierw sprostowanie. Szachowy program Rybka, który autorzy podanej przeze mnie wiadomości nazwali polskim w istocie ma pochodzenie dużo bardziej skomplikowane. Jego autorem jest Vasik Rajlich, mieszkąjacy obecnie w Budapeszcie Czech urodzony w USA. Ale rok temu ożenił się z Polką Iwetą Radziewicz, również szachową międzynarodową mistrzynią (na poziomie męskim!). Była ona główną testerką Rybki, której nazwa prawdopodobnie pochodzi od jej znaku Zodiaku.

Rybka jest uważana za najlepszy program komputerowy, w dodatku w odróznieniu od Deep Junior, który pokonał o pół punktu G. Kasparowa, może działać na PC. Deep Junior używał czterech potężnych byków za kilkadzisiąt tysiecy dolarów każdy. Należy domniemywać zatem, że Rybka rozniosłaby go w drebiezgi na porównywalnym sprzęcie. Tak jak roznosi innych rywali na turniejach międzynarodowych. Niestety Międzynarodowa Federacja Szachowa robi co może żeby nie dopuścić do starcia DJ i Rybki.

Nie mogąc nic wskórać w walce z biurokracją Vasik Rajlich zachował się tak jak przystało na faceta z cojones. Rzucił wyzwanie Federacji, która może wystawić dowolny program szachowy na dowolnym sprzęcie. Zaproponował, aby rozegrano 24 partie, przy czym na poczatku rywal Rybki dostałby zwycięstwo i remis przewagi. Na szalę rzucił nie tylko mołojecka sławę ale i 100 tys dolarów, a zwycięzca wziąłby wszystko. Proponuje aby ten pojedynek odbył się podczas szachowych mistrzostw swiata w Meksyku czyli między 12 sierpnia i 1 października br. Przyjemnie że są jeszcze tacy na świecie.

(to mój skrót artykułu z ostatniego "Najwyższego Czasu", nie wiem czy pojawi się tutaj: www.nczas.com - na razie jest tam tylko numer przedostatni).

Pozdrawiam

http://fun.czemu.org/pictures/ufo-mnie- ... o.jpg.show
Nie ma jak...właśnie...dobrze widzę, to Fakt?

Uwaga uwaga!
Sprawa wagi nie ogórkowej, ale wręcz (między)narodowej!
Znamy datę premiery Shreka IV

Dniem tym będzie 10 maja 2010 roku.

http://film.wp.pl/id,79716,title,Oglosz ... caid=143b9

Tylko nie mówcie o tym dzieciom

A co do pierwszego posta (postu? ) w tym temacie-forum onetu to rzeczywiście dno, połowa komentarzy jest nie na temat, jedna trzecia kompletnie bez sensu, to, co pozostało można-ewentualnie-przeczytać, ale tylko wtedy, kiedy nie ma się kompletnie nic do roboty

I onetowy temat wakacyjny:"Uwaga na kolory!"
Podczas podróży pamiętaj o znaczeniu kolorów!
Musisz wiedzieć, czy kolor Twojego ubrania nie obrazi niczyich uczuć lub przypadkiem nie zakwalifikuje Cię do grupy, do której wcale nie chciałbyś należeć.

Dla znudzonych

Link http://wiadomosci.onet.pl/1428535,2679,kioskart.html
Skleroza

Witam
To chyba naprawdę sezon ogórkowy na forum
Tylko na Giełdzie jest ciekawie i nerwowo
Pozdrawiam

Za kilka miesięcy ma stracić ważność dowód osobisty mój i kilku milionów osób. Wielu prawników twierdzi, że ministerialne zarządzenie nakazujace jego wymianę do końca roku jest nielegalne. Okazuje się, że można uniknąć wymiany ale pod warunkiem, że mieszka się w takim państwie prawa jak Rosja. Żyje tam ok. 20 mln osób wyłacznie z dokumentami Rosyjskiej Republiki Związkowej Radzieckiej. Wielu z nich to prawosławni, którzy uważają, że dowody osobiste są dziełem szatana. I z tym sie zgadzam, bo dowody osobiste to wymysł socjalistyczny a socjalizm wymyslił szatan.

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... 2420070824

Pozdrawiam