nabuchonodozor napisał: LINK

Ten program (VMWare) to dobra rzecz, można działać w Windowsie i mieć jednocześnie podgląd okienka z drugim systemem operacyjnym, np. Linux.

jakie są sensowne możliwości uruchomienia MacOS na PC?

>Zygfryd

Konkretow w tej chwili nie udziele, ale powinno sie dac !
A jak nie dzis, to - jutro !
Ale najlepiej sprzedac to badziewie - PC i kupic sobie
nowego Maca z prockiem Intel Core Duo 2 !
Zero problemow i mozliwosc rownoleglej pracy roznych
Systemow (ale i tak MacOsX - najfajniejszy !

Pozdro

"Powinno się dać" - racja ! Wystarczy wpusać w Google "MacOS on pc" i dostajemy na przykład:
www.windowsdevcenter.com/pub/a/w ... earPC.html
reviews.zdnet.co.uk/software/os/ ... 916,00.htm
www.osx86project.org/

Pytanie tylko po co płacić za MacOS, lub wręcz, do czego namawia atopos za MacOS i komputer Apple skoro można mieć wspaniały OS (Linux) za darmo ?

>ekse

Bo jak widac z powyzszych wpisow Linux nie jest specjalnie
"przyjazny" ! Ja sam, pracowalem na b. zaawansowanych
programach do animacji komputerowej 3D i programach do
composingu (Houdini, XSI, Shake etc.) i MARZYLEM aby miec
to wszystko pod Linuxem (i na pewno mozna to doprowadzic
do szczesliwego konca, i chodzic bedzie super stabilnie), ale
nadwyrezylo to nie tylko moja ale i innych, calkiem kumatych
kolesi - cierpliwosc i dalismy spokoj !
Z Mac-kiem nie ma tego bolu glowy ! Instalujesz i masz !
Nie tylko natywny Shake - smiga, ale nawet PC-towa wersja XSI !!!
Co do samego maca : gabaryty niewielkiej ksiazki, brak wiatraczka,
kompletna cisza ! (tylko jakby sie ktos decydowal, to niech poczeka
do nowych wersji z prockami Intel Core Duo 2 !

Pozdro

Atopos, ty jesteś nietypowym użytkownikiem. Krytykowanie Linuksa z takiej pozycji jest jaskrawo nieuczciwe.
Nie zgadzam się że system ma być jakiś szczególnie "przyjazny". System ma być powerful. Albo elastyczny - o ! To jest ważniejsze od bycia przyjaznym - dawanie swobody użytkownikowi !

Czy np. wpisanie w konsoli montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg jest mniej przyjazne od sekwencji "zaznacz pliki, najedź kursorem myszy na pasek menu, kliknij na Obraz, wybierz Skalowanie, kliknij na pole Poziomo, wpisz 100, kliknij na Pole Pionowo, wpisz 100, wcisnij przycisk Skaluj, wybierz z menu Efekty Specjalne, wybierz Zmontuj wiele obrazow w jeden, kliknij na pole szerokość obwódki, wpisz 0, wybierz z menu Plik > zapisz, kliknij w pole Zapisz, nazwe pliku wynikowego - "result.jpeg", kliknij przycisk OK, przeczytaj ostrzeżenie "CZY NAPEWNO CHCESZ WYKONAĆ OPERACJĘ ?", potwierdź jeszcze raz OK" ?

Można dostać cholery od tego "przyjaznego" klikania ? Można !
Czasu zmarnowanego mnóstwo ? Mnóstwo !
Poczucie bycia sponiewieranym przez System jest ? Jest !
Nie ma do kogo gęby otworzyć ? Nie ma !
A przecież wystarczy w kilka sekund powiedzić Linuksowi po ludzku że ma zrobić montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg i VOILA !

ekse napisał: A przecież wystarczy w kilka sekund powiedzić Linuksowi po ludzku że ma zrobić montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg i VOILA !

Ale wpierw trzeba to opanować

>ekse

Prawdziwy ARTYSTA, czy inny DEKADENT, wolalby UMRZEC niz wpisywac :

" montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg " )

Atopos, a do panienki jak mówisz - "Kotku, co to jest ? Zdejmij to i daj mi tego lewego do buzi" wypełniasz przy niej jakieś kretyńskie formularze ?

nabuchonodozor napisał:

ekse napisał: A przecież wystarczy w kilka sekund powiedzić Linuksowi po ludzku że ma zrobić montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg i VOILA !

Ale wpierw trzeba to opanować

"Opanowanie" polega na wpisaniu man montage, zerknięciu na składnię, opcje, co zajmuje kilkanaście sekund i odpaleniu komendy. Magic !

>ekse

Nastepnym razem jak bedziesz z panienka, proponuje zebys jej "po ludzku" "wklepal", że ma zrobić :

" montage -geometry 100x100+0+0_bed_file_1 file_n result_ take-off # bra_result-lewy_cyc _&_return_prawy_cyc_return_snickers_down_fuck&suck_return_result_good_dev_null_jpeg_bye"

Zobaczymy czy zadziala ?!

PS. Posiadacze Mac-ow i dobrych samochodow, nie maja w podobnych sytuacjach - ZADNYCH problemow !
WSZYSTKO jest duzo prostsze ! Zadnej skladni ! Klikasz palcami i masz - Instant Magic !

/dev/null ? Panienka jest na pigułce !

ekse, ja bym bardziej myślał o klikaniu palcami.

ekse napisał:

nabuchonodozor napisał:

ekse napisał: A przecież wystarczy w kilka sekund powiedzić Linuksowi po ludzku że ma zrobić montage -geometry 100x100+0+0 file_1 file_n result.jpeg i VOILA !

Ale wpierw trzeba to opanować

"Opanowanie" polega na wpisaniu man montage, zerknięciu na składnię, opcje, co zajmuje kilkanaście sekund i odpaleniu komendy. Magic !

Opanować się to da . Pamiętam, kiedy w czasach komondorka wiele godzin poświęcałem programowaniu w Basicu i Assemblerze. Efekty były ciekawe, ale nie tak potężne, aby móc samemu stworzyć dobrą grę - tutaj zdecydowanie assembler.

Dla chcącego nic trudnego

Niedawno w bodajże australijskiej TV odbył się ciekawy konkurs. W studio naprzeciwko siebie usiadło dwóch nastoletnich chłopaczków - esemesowych mistrzów kciuka wyposażonych w komórki i dwóch emerytowanych telegrafistów z kluczami Morse'a w dłoniach (plus zestaw nadajnik-odbiornik). Chodziło o to kto szybciej prześle swojemu partnerowi tekst ukryty w kopercie.
Przed rozpoczęciem próby przyjmowano zakłady kto będzie szybszy - wiadomo że chłopaczki z komórkami. Po czym padło słowo "start" i koperty zostały otwarte. Po kilkudzisięciu sekundach odbierający tekst dziadek-telegrafista podniósł rękę i odczytał wiadomość. Na twarzy chłopaczków pojawiły się "karpiki" - oni mieli jeszcze połowę tekstu przed sobą.
Nie ma to jak nowe "przyjazne" technologie !

Uprzejmie wszystkich zawiadamiam, że pisze w tym momencie z Linuxa

Kurna fajnie

Hardi Ty też musisz spróbować