Iro napisał: Oczywiście, że takie wyniki cieszą... ale zawsze/zazwyczaj szukam dziury w całym - czy aby taka seria nie jest wynikiem "odprężenia" rywalek po Wielkim Szlemie?
(dodaję, że ofkors chciałbym się mylić)

Stawiam raczej na koncentrację Agnieszki. Do tej pory było tak, że "miała możliwości", tu pokazuje, że potrafi je wykorzystać.

smykus napisał:

Iro napisał: Oczywiście, że takie wyniki cieszą... ale zawsze/zazwyczaj szukam dziury w całym - czy aby taka seria nie jest wynikiem "odprężenia" rywalek po Wielkim Szlemie?
(dodaję, że ofkors chciałbym się mylić)

Stawiam raczej na koncentrację Agnieszki. Do tej pory było tak, że "miała możliwości", tu pokazuje, że potrafi je wykorzystać.

Pewnie obaj macie racje (ależ rebe, to niemożliwe; i ty też masz rację) ale gra z Azarenką naprawdę była na najwyższym poziomie. Agnieszka dochodziła do większości piłek (które kiedyś odpuściłaby) i wytrzymywała najdłuższe wymiany. Których najczęściej nie wytrzymywała silna i dobra technicznie przeciwniczka.

Pozdrawiam

O 9:30 retransmisja finału w Eurosporcie. Ja niestety wstałem za późno na bezpośrednią (w Dubai Sport) i znam wynik.

Pozdrawiam

Czyli można
I nie było nerwowości i podłamania, mimo iż Zwonariewa przełamała ją w pierwszym gemie. 76 minut i po sprawie. Czekamy na Pekin.

Ale nerwówka. Ale końcówka od 0:30 i 30:40 przy stanie 3:4 w trzecim secie.









Pozdrawiam

Będzie pierwszy Masters?

smykus napisał: Będzie pierwszy Masters?

jak poprawi drugi serwis

Będzie Masters!
Bardzo mi zaimponowało jej profesorskie podejście, spokój, konsekwencja i CIERPLIWOŚĆ. a były "momenty", kiedy mogła by te zalety utracić: 1 set z 4:1 na 4:4, cały 2 set - do zera, no i w 3 secie moment, o którym przypomniał smykus.

GRATULACJE I DUŻE BRAWA

PS. ciekawe, który z piłkarzy kopanych, wytrzymałby ponad 2,5 godziny takiej fizycznej harówy

zentaur napisał:

smykus napisał: Będzie pierwszy Masters?

jak poprawi drugi serwis

Już poprawiła tylko dzisiaj wróciła dawna słabość. W pierwszym secie gdy wychodził pierwszy to i drugi był pewny. Z pozoru farfoclowaty ale i tak sprawia trudności rywalkom. Tak naprawdę, to poza pierwszym setem (i to nie całym) i fragmentami trzeciego Agnieszka grała w kratkę, popełniając dawne błędy. A przyczyną było zapewne zmęczenie, bo to jej jedenaste spotkanie w ciągu dwóch tygodni. Na szczęście mobilizowała się w ważnych fragmentach, bo wiadomo że przy wyrównanych siłach decyduje głowa. A ta jest w świetnym stanie a i przygotowanie fizyczne bez zarzutu. Tylko ten plaster na prawym barku jest niepokojący.

Pozdrawiam

To co, Bartoli wygrywa w Moskwie i znowu oglądamy Masters przez "szybę"?

smykus napisał: To co, Bartoli wygrywa w Moskwie i znowu oglądamy Masters przez "szybę"?

Jednak pooglądamy (przez plastik ekranu tv) - ale jednak!

"Jakoś" się udało

smykus napisał: "Jakoś" się udało

Mam nadzieję, że ten mecz z Safarovą to wypadek przy pracy: zmęczenie, długie podróże, zmiana czasu, nieprzećwiczona nawierzchnia, rywalka w świetnej dyspozycji. Pocieszające jest, że mimo to tylko trochę lepsza gra wystarczyłaby do zwycięstwa z nie byle jaką tenisistką. Niestety nie wystarczy na Masters. Rywalki przeważnie dłużej wypoczywały więc te kilka dni zarobionych dzięki porażce przydadzą się Agnieszce. Która na razie wszystkie mecze w Masters wygrała - jak to ładnie brzmi. A ja jeszcze nie przegrałem żadnego.

Pozdrawiam

Druga rzecz, że Safarova wybitnie "nie leży" Agnieszce. Bije mocno, dokładnie, mało tu finezji. Z tego co pamiętam to na 5 pojedynków Agnieszka przegrała 4.

Są już wyniki losowania Masters. Radwańska jest w grupie z Woźniacką, Kvitovą i Zwonariową. Wszystkie są do ogrania ale i do przegrania, zadecyduje dyspozycja dnia. Kvitova ostatnimi czasy jakby odżyła, Woźniacka i Zwonariowa starannie ukrywają formę. Zamiast typować wyniki można rzucać monetą. Z uwagi na bardziej rozsądny kalendarz startów nie powinno być omdleń i rozpadania się w na kawałki, jak w poprzednich latach.

Pozdrawiam