HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/03 11:29 #451466

To prawda, że ma potrójną presję, a jest jeszcze młoda: ilość wygranych meczów, "ulubiona" mączka, więc oczekiwania są, że No. 1 powinna odfajkować finał i zdobyć kolejnego szlema.
Z Kasatkiną była już znacznie spokojniejsza i mam wrażenie, że "spięcie" w niej opada, więc spotkanie z Gauff powinna już chyba zagrać ze spokojną głową.
Ten sezon, to tak naprawdę poważny sprawdzian jej "dojrzałości" sportowej, a w szczególności ten turniej. Jeżeli sobie poradzi z emocjami, to będzie oznaczało, że jest w pełni gotowa do rozdawania kart w kobiecym tenisie przez dłuższy czas i pozostała część sezonu będzie dla niej znacznie spokojniejsza. Jestem jakoś dziwnie spokojny o finał i mam nadzieję, że się nie pomylę.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/05 10:51 #451471

Mecz wyglądał tak jakby Iga umówiła się z rywalką: gramy na luzie, a ja w zamian dam ci wygrać parę gemów w meczu. Kiedy Gauff na początku drugiego seta zaatakowała, Iga uznała pakt za nieważny i zaczęła grać na swoim normalnym poziomie, a przeciwniczka wówczas zrozumiała swój błąd. Tyle teorii spiskowej, a tak naprawdę, to przy takiej liczbie rozegranych meczów (bez możliwości odpoczynku po przegranym ćwierćfinale czy półfinale) trzeba się oszczędzać i nie dziwię się Idze, że odpuściła kilka najtrudniejszych piłek (a także parę turniejów). Tylko do dropszotów biegała jak zwykle, choć tym razem przeważnie bez powodzenia.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/06 10:00 #451472

Czysto sportowa strona RG stała się nudna (od pewnego czasu wiadomo było kto wygra), co przeniosło się na konferencje prasowe. Ponieważ o coś trzeba jednak zwycięzców zapytać, to ktoś zadał Idze pytanie o makijaż. I to już wystarczyło, żeby rozpętać shit-storm. Na pierwszej stronie pewnego wszawego, choć wpływowego portalu przeczytałem: "Po pytaniu do Świątek zawrzało". Okazało się, że zawrzało po tym właśnie pytaniu. A także po tym, że nikt o to nie zapytał Nadala. To już nie tylko seksizm ale również faszyzm, antysemityzm, homofobia, rozsiewanie fejkniusów, populizm oraz denializm klimatyczny i kowidowy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/06 19:08 #451473

Co do makijażu, to następnego dnia miała sesję zdjęciową w mieście i ktoś jej zrobił makeup... wyglądała jakieś 10 lat starzej, więc nie wiem skąd "fachowca" wzięli, ale na pewno się nie popisał ;)
Natomiast na pewno powinna zrobić coś z włosami, bo wygląda to fatalnie :(

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/18 19:04 #451498

W grze Huberta pojawił się nowy atut: tie-breaki. Przed turniejem w Halle miał, w co trudno uwierzyć w przypadku tak wysoko sklasyfikowanego zawodnika, negatywny bilans*. Tym razem wygrał wszystkie cztery decydujące rozgrywki i to w sposób nie pozostawiający przeciwnikom żadnych złudzeń. W dodatku z nie byle kim. Hubert chyba wzmocnił się psychicznie.

Kilkanaście lat temu była dyskusja co robić, żeby serwis nie zdominował tenisa. Obserwując ostatnio trawiaste turnieje, sądzę, że nie była tak całkiem od rzeczy. Jedną z propozycji było skasowanie drugiego serwisu. Z drugiej strony, sprawiłoby to, że na wolniejszych kortach większe szanse mieliby returnujący, choć sam nie wiem czy to źle (w siatkówce z tym żyją).

* Wydaje mi się, że również Federer słabo sobie radził w tie-breakach z najlepszymi, choć bilans w karierze ma zdecydowanie pozytywny. Ale pewnie gorszy niż Nadal czy Dżokowicz, bo jest z tej trójki zdecydowanie najsłabszy psychicznie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/28 21:11 #451512

Jeżeli chodzi o dziewczęta, wygląda to pięknie. Wszystkie 5 zameldowało się bez większych problemów w II rundzie w przeciwieństwie do chłopczyków, którzy dali ciała i "solidarnie" odpadli. Dość smutnie to wygląda...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez PWA.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2022/06/30 19:55 #451524

Ciężko ogląda się Igę na trawie, czasami ma się ochotę zacytować fragmenty tej piosenki:

("przepraszam, pani jest chyba pod wpływem" albo "pani jest w butach, nie wrotkach")

Monika Seles też nie mogła przyzwyczaić się do trawy (nawet powiedziała, że na trawie wypasa się krowy, a nie gra w tenisa). Ale może jednak Iga z czasem oswoi się z tą nawierzchnią. Oby w porę, bo przeciwniczki będą coraz trudniejsze.

Za to Magda Fręch znowu zadziwia. Od poprzedniej jesieni bardzo poprawiła serwis, który był kiedyś jej piętą achillesową.

Debli z polskim udziałem jest mnóstwo, w tym jeden czysty etnicznie. Może coś z tego będzie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/01/19 18:35 #451911

Nie przypominam sobie, żebym oglądał mecz w Australian Open, który skończył się po godzinie 18 (w Melbourne było już tak późno, że aż wcześnie) czy w ogóle przy ciemnościach za oknem. Ale nie mogłem odpuścić końcówki z udziałem Andy'ego Murray'a. Nie lubiłem go kiedy był u szczytu kariery ale teraz kibicowałem mu tak jakby miał paszport z orłem w koronie. Bo nie dość, że weteran, to jeszcze ze sztucznym biodrem. Które zresztą okazało się lepszej jakości niż prawdziwe u Nadala. Ciekawe czy uda się doprowadzić Andy'ego do stanu używalności za niecałe dwa dni*. Byłoby pięknie gdyby w finale spotkali się starsi panowie dwaj (Nole jest w drugiej połówce), choć jednak wolałbym, żeby przeciwnikiem Szkota w finale był ciągle młody Polak. Niestety jedno i drugie jest raczej mało prawdopodobne (i wiem, które mniej). Przy okazji zauważyłem, że jedyne flagi brytyjskie wśród kibiców można było zobaczyć na flagach Australii, kibice Murray'a trzymali flagi szkockie.

Edytka II *Edytka Niestety nie za dwa dni tylko już jutro. Może przynajmniej organizatorzy dadzą mu się wyspać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/01/25 13:37 #451923

Po porażkach Igi (zwłaszcza) i Hubiego wydawało się, że nie ma już ratunku, a tu taka niespodzianka. Magda bezlitośnie ogrywa teoretycznie dużo lepsze przeciwniczki. Z uwagi na porę oglądałem w całości tylko pojedynek z Aleksandrową i skróty z innych. Wydaje mi się, że Magda nie ma ani słabych punktów, ani jednej firmowej lethal weapon. Potrafi natomiast wykorzystywać słabości przeciwniczek, np. niechęć do biegania Pliskovej. U Sabalenki najsłabszym ogniwem jest głowa ale chyba na razie działa bez zarzutu. Jeżeli tak pozostanie, to trudno będzie ją pokonać nie tylko Magdzie.

Iga do Wimbledonu ma dużo punktów do obrony ale prowadzenia nie powinna stracić przy aktualnej dyspozycji. Porażki z ostatnich miesięcy raczej ją zmotywują (tak se kombinuję). Natomiast Hubert niestety obniżył loty. Gra bardziej asekurancko niż kiedyś, a błędów robi co najmniej tyle samo. Chyba przydałby się dobry psycholog.

Nasza para juniorów (Weronika Ewald i Tomasz Berkieta, oboje szesnastolatkowie) pewnie awansowała do ćwierćfinału (w singlu). Inna sprawa, że nawet finał czy wygrana niczego nie przesądza w późniejszej karierze. Ani w jedną, ani w drugą stronę. No i jest jeszcze deblista Jan Zieliński (na razie półfinał), który może w przyszłości zastąpić Łukasza.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/01/26 17:00 #451926

W pierwszym secie była szansa pokonania Horpyny. Magdzie wystarczyło wygrać swój gem serwisowy, w którym prowadziła 40:0, ceteris paribus. A zdenerwowana Sabalenka, to pół Sabalenki, że tak sparafrazuję Kaczmarskiego więc potem nie musiałoby być tak jak w drugim secie. I tak sukces Magdy wielki, oby nie ostatni. Kort ziemne chyba nie są dla niej tak komfortowe jak asfaltowe, a najlepiej chyba czuje się na trawie.

Na pocieszenie (jakby było po czym pocieszać po półfinale w singlu) jest finał debla z udziałem półpolskim. Obie pary wygrały z turniejową jedynką lub dwójką, więc w finale znaleźli się zasłużenie. Tradycja Fibaka i Kubota zobowiązuje ale z ewentualnej przegranej nie trzeba robić tragedii. Jan Zieliński ma 26 lat, czyli jak na deblistę to młodziak. A swoją drogą, gdzie się podział najlepszy w ostatnich latach duet Pavić-Mektić? Najlepszy przynajmniej w kategoriach duetów narodowych ale chyba nie tylko.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/04/23 16:04 #452057

Oglądając Sabalenkę we wcześniejszych fazach turnieju miałem te same myśli: jak podejść do takiej Horpyny, przecież się nie da (metody Rzędziana są zakazane w tenisie). A oglądając Igę w dwóch pełnych meczach myśli miałem jeszcze bardziej czarne. Z finału widziałem tylko hajlajty po wszystkim ale okazało się, że sposób jest: Iga w najlepszej dyspozycji. Po pierwsze, Arynę trzeba było trochę naruszyć psychicznie i pozwolić robić błędy, po drugie dać jej pobiegać. A potem już tylko już bezlitosna kilerka. Aha, i jeszcze trzeba grać na najwyższym poziomie ale to każdy potrafi :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/04/24 01:55 #452062

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Rob Roy.

Re:Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/04/24 11:04 #452063

Mnie śmieszy to, że przy ich zarobkach mogą se kupić kilka takich samochodów, a Sabajewa coś tam miałczy, że przy następnym razie (jak wygra) też by chciała w nagrodę auto. Serio? To jest jakiś problem zamówić sobie u dilera? Taka bieda w tym tenisie, że trzeba czekać na nagrodę?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/04/24 14:50 #452066

Nie no, kupić a wygrać, to jednak dwie różne sprawy.

Poza tym, ile z każdego miliona zostaje na rękę?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:Re:Wimbledon - ktoś ogląda? 2023/07/13 19:12 #452150

Można podsumować, bo wprawdzie najważniejsza faza najważniejszego turnieju przed nami ale bez Polaków czyli tradycyjnie (nie licząc kilku wyjątków). Iga poprawiła grę na trawie ze słabszymi zawodniczkami, z silniejszymi bez zmian czyli słabo - ćwierćfinał i tak wydaje się nieco ponad stan. A jako zwolennik teorii spiskowych dodam, że wyglądało na to, że Switolinie się podłożyła - bo Ukrainka i matka. Dobra wiadomość to zachowanie pierwszego miejsca w rankingu WTA - podziękowania dla Żaber. Hubert z kolei sprawiał niezłe wrażenie ale psychika po staremu zawiodła w decydujących momentach i po staremu przegrał serię piłek setowych. Z Dżokowiczem zawiódł też return, a to była dość mocna strona HH. Może przydałby się psycholog, a kto wie czy nie nowy trener. Jako zwolennik teorii spiskowych podejrzewam, że Hubert jest zbyt nieśmiały, żeby zdecydować się na taki krok. A może trzyma go przy nim panna (?) Boyntonówna, która obserwuje jego mecze dość łakomym wzrokiem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.
Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator