John 1.5 V napisał:

Rob Roy napisał:

Z tego co widzę Pan robi drut co najmniej 6N albo i więcej
Prędkość przeciągania też niczego sobie - szarpnę i albo pójdzie albo nie, a jak nie to szarpnę mocniej i w ułamku sekundy przeleci wszystko, chylę czoła.

Dooooobre!
To tak się robi ałdijofilne druty???
A...co... z... "K I E R U N K O W O Ś C I Ą" takiego drutka!?
Przecież on walcowany był w te i we wte...
Ups, przeciągany był w jedną stronę...czyli "efekt naskórkowości" będzie w jedną stronę...

Nie wiem czy się kwalifikuje, ale skoro lampy są wojskowe, a to jeden z wymogów wyczynowego hi-endu, to nie mogłem się powstrzymać.

manron.pl/delta-se150m/

Ilość zer się zgadza, jakby ktoś miał wątpliwości.

cena zawrotna , tylko czasem może się okazać że to nie taki unikat bo ktoś w szopie ma coś podobnego w obudowie ze skrzynki po jabłkach i co wtedy?

Kolejny "kwiotek".

audiolifestyle.pl/nowosci/gigawatt-ls-1-evo-ls-2-evo/

W tym kablu zasilającym (to ważne z przyczyn o których za chwilę) zmniejszono średnicę poszczególnych drutów po to aby ... Uwaga ! Powstań ! Baaaczność ! ... zmniejszyć efekt naskórkowy ... spocznij. uff.

Zawsze w opisach "sieciówek" podkreślano, że raczej tłumią pasożytnicze zakłócenia wysokoczęstotliwościowe, czyli wszelkie inne niż "50 twarzy Hertza", że tak sobie użyję popapranej frazy, tymczasem tutaj mamy "patent" który ułatwia mi przepływ

Logiko wróć, lub chociaż pokaż się na chwilę.

Ktoś to sprzedaje ma z tego pieniądze /utrzymanie czyli jest to jego praca ,zawód czy jak to zwał jak takich ludzi traktować z poważnie z szacunkiem ?? , to zajęcie może konkurować z zawodem '' sprzedawca baniek mydlanych''

Tym, co te rzeczy "produkują", sprzedają i recenzują - można brak moralności zarzucać, tylko ILE ta moralność kosztuje?
Jest popyt, jest podaż - normalne na tym świecie.
Słabo się robi jak się pomyśli o "tych" po stronie popytu, tych co to: "nie wiem jak to działa, nie znam się na tym ale słyszę różnice wyraźnie i tylko głuchy by jej nie usłyszał".

NIE MAM ŻADNYCH NAWET NAJMNIEJSZYCH UDZIAŁÓW W FIRMIE MOJEJ ULUBIONEJ.

Czy naprawdę tak bardzo (bo nie tylko Ty mnie o jakieś niejasne interesy podejrzewasz) przesiąknęliście komercją, że już nie potraficie pojąć, że można pałać do kogoś bezinteresowną sympatią?

No naprawdę to nie ja przeginam lecz Ty.

"Jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś koniem, wyśmiej ją.
Jeśli druga osoba mówi ci że jesteś koniem, olej ją.
Ale jeśli trzecia osoba mówi ci że jesteś koniem, to kup siodło."

Przedstawiciele Verictum są normalnymi, kontaktowymi ludźmi. Rozmawiam z jednym z nich ostatnio często i służy bezinteresowną pomocą bez żadnego wahania. Ani razu nie wspomniał, reklamował wlasnych wyrobow. Ja Wojtka rozumiem.

Co więcej. W świecie audio, tym takim bardziej zaawansowanym okazuje się, ze wszyscy są znajomymi w ten czy inny sposób. Niewarto być nieuczciwym, bo mozna latwo wpaść, a jak wiemy utracone zaufanie ciężko odzyskać.

Kolumny za 5 tysięcy podłączone kablami za 20 tys?
Wzmacniacz za 9 tys i kabel zasilający za 30 tys?
Listwa plus jeszcze jakieś inne akcesoria sieciowe za kolejne 20-30 tys.

Mało wiarygodne to dla mnie jest jeżeli "kabelki" kosztują 5x tyle co sprzęt.

Iro napisał: Tym, co te rzeczy "produkują", sprzedają i recenzują - można brak moralności zarzucać, tylko ILE ta moralność kosztuje?
Jest popyt, jest podaż - normalne na tym świecie.
Słabo się robi jak się pomyśli o "tych" po stronie popytu, tych co to: "nie wiem jak to działa, nie znam się na tym ale słyszę różnice wyraźnie i tylko głuchy by jej nie usłyszał".

A po której są "wzmacniacze" produktu?

I nie mówię o recenzentach, bo oni nie udają zwykłych użytkowników.

Gdzieś kiedyś wyczytałem, i wydało mi się to bardzo rozsądne, że wartość kabli przyłączeniowych powinna (kolumny, zasilania, interkonekty) być na poziomie 10-15% wartości sprzętu.

Rob Roy napisał: (...)
A po której są "wzmacniacze" produktu?
I nie mówię o recenzentach, bo oni nie udają zwykłych użytkowników.

Masz racje, nie wspomniałem o tych NAJWIĘKSZYCH szkodnikach.

Iro napisał:

Rob Roy napisał: (...)
A po której są "wzmacniacze" produktu?
I nie mówię o recenzentach, bo oni nie udają zwykłych użytkowników.

Masz racje, nie wspomniałem o tych NAJWIĘKSZYCH szkodnikach.

To trochę jak internetowe boty przed wyborami

Inferno napisał: Gdzieś kiedyś wyczytałem, i wydało mi się to bardzo rozsądne, że wartość kabli przyłączeniowych powinna (kolumny, zasilania, interkonekty) być na poziomie 10-15% wartości sprzętu.

No to mnie nie stać. Oj ja biedny i nieszczęśliwy - nigdy nie będę "prawdziwym" aufiofilem ;(

Wydałem 2% i to tylko na połączeniowe i głośnikowe. Sieciowe fabryczne.

Inferno napisał:

Iro napisał:

Rob Roy napisał: (...)
A po której są "wzmacniacze" produktu?
I nie mówię o recenzentach, bo oni nie udają zwykłych użytkowników.

Masz racje, nie wspomniałem o tych NAJWIĘKSZYCH szkodnikach.

To trochę jak internetowe boty przed wyborami

Dobre porównanie. Wszak oni też pomagają dokonać właściwego wyboru

Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej.
Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari.
Podobnie jak to czynią lutnicy podporządkowaliśmy dobór lakieru nie walorom użytkowym, ale wybraliśmy według nas ten najlepiej brzmiący.

highfidelity.pl/@main-2900&lang=

A co z kolorem zasłon w oknach?
Ponoć żółte ocieplają brzmienie, a w drobne kwiatuszki powodują uszczegółowienie i zwiększenie rozdzielczości przekazu. Sprawdziliście ?