W parytetach najśmieszniejsze jest to, że zostały wylansowane przez największych czcicieli "demokracji", którzy jakoś nie zauważyli oczywistej sprzeczności między jednym i drugim

Patrick napisał: Adam , uprawiasz Lepperowski populizm => nigdzie nie wspominalem o patologii w związku hetero , który Ty na sile lobbujesz Bogu dziękiniema alternatywy albo homo albo hetero patologia.
Wywijac szabelka jest łatwo podobnie jak obrazić się kiedy zada się pytanie od strony osobistej tradycyjnie traci się reż on albo odwraca kota ogonem.
Bardzo podobna sytuacje mialem kiedyś gdy rozmawialiśmy z wykladowca na wydziale resocjalizacji.
Gość byli oburzony ze zdecydowanie jestem za kara śmierci , pedofilom i gwalcicielom urywalbym kutasa z jajami i lamal przed czapą Giry w kolanach i lampy w lokciach żeby prócz siedzenia i srania pod siebie nic innego prócz myślenia i strachu nie mogli robić...
Zapyralem go wprost co by zrobil gdyby to jego zone albo córkę ktoś pobil i zgwalcil tak jak przewidzialem kolo się żachnął i tyle...
Dewiacja pozostaje dewiacja oczywiście jedna jest bardziej niebezpieczna inna mniej.
Nie widzę powodu żeby homoseksualistów izolować , jak ktoś zauwazyl zamykać w gettach ale tez nie wieżę powodu do takiej jaka obserwujemy promocji homoseksualizmu , specjalnych praw itd. Zdecydowanie jestem przeciw produkowaniu kolejnych patologii kosztem niczego winnych osieroconych dzieci => lepiej w normalnym domu dziecka niż z pedalskiej rodzince.
Moj kark jest tak sztywny ze można go tylko zlamac , nagiac się nie da...
Pozdrawiam

Patryku z tym co powyżej się utożsamiam w szczególności z karaniem. Natomiast by sprawę raz na zawsze wyjaśnić. W omawianym temacie rozpatruję to w kontekście albo/albo i nie ma innego wyboru. Niemniej w sytuacji kiedy są inne drogi rozwiązań jestem daleki od tego by ot tak, machnięciem ręki wkładać parom homo dzieci do wychowania.

A w temacie. Sami pozwalamy by robiono bądź próbowano robić z nas idiotów i wiesz można przytoczyć sławny cytat:
Nikt mnie nie przekona że czarne jest czarne, a białe jest białe.....A sporo jest przykładów że można..

Adam, z calym szacunkiem Twoje zalozenie jest błedne i stad mysle rozbieżność naszych zdan => u Ciebie jest pedalstwo vs. hetero patologia czyli dla mnie patologia vs. patologia=> Bogu dziękować wśród hetero znakomita przewagę ma normalna część spoleczenstwa i pomimo niestety rosnącej liczby parchow wszelkiej maści to w dalszym ciągu margines.
Reasumujac adopcja przez pedalow czy lesby vs. zupelnie normalna heteto para ZAWSZE HETERO PARA a jeśli niema takiej opcji to PAŃSTWO jest jak dupa od srania żeby za nasze podatki dziećmi , które tego potrzebują się zająć.
Pozdrawia i życzę udanej niedzieli.
PS. Nie kopnij w czasie meczu wbalwana bo zamarznięty śnieg jest jak beton

Małe wtrącenie do dyskusji a raczej polecanka dla lubiących czytać:

Zbiór opowiadań układających się w cąłość: Nakręcana dziewczyna. Pompa numer sześć - Paolo Bacigalupi

opowiadanie "Pompa numer sześć" można przeczytać bez znajomości reszty tekstów będzie ono doskonałą ilustracją na temat zidiocenia społeczeństwa. Całą książkę, tez warto przeczytać, jest to niepokojąca wizja świata przyszłości.

IMO: Największą bolączką świata jest to, że coraz mniej ważne jest to co myślisz, ludzi interesuje już tylko to co lubisz (lubię to!) i stąd się bierze ślepe, bezmyślne kopiowanie trendów które w połączeniu z tzw. poprawnością i źle pojmowaną tolerancją pogrąża nas coraz bardziej.

Wspanialy przykład zidiocenia do jakiego doprowadzili pseudoliberałowie w parademokratycznej Polsce jest akcja w Legionowie => ktoś posiada narkotyk , obojętnie miękki czy twardy NIELEGALNY zdając sobie z tego sprawę usiluje w przygłupawy sposób się go pozbyć w skutek czego umiera kto jest winny tej śmierci? => POLICJA no kurwa szczyt glupoty ale cóż takie spoleczenstwo wyhodowali platformersi...

Bez jaj! Społeczeństwa nie wychowują platformersi, pisiory, komuchy, czereśniaki ani inne władze. Nie wychowuje szkoła, przedszkole, plebania, budka z piwem etc, etc. Społeczeństwo w osobach tych gówniarzy wychowali rodzice, a ich też jacyś rodzice. Wiązanie wszystkich klęsk i niepowodzeń z aktualnymi rządzącymi przypomina stary dowcip z "Pięknych dwudziestoletnich" Hłaski:
Pani pyta dzieci w szkole z czym im się kojarzy chusteczka.
Pierwsza wstaje Ania i mówi, że chusteczka kojarzy jej się z wakacjami, bo jak wyjeżdża na kolonie, to macha chusteczką mamie z okna pociągu.
Druga wstaje Jadzia i mówi, że jej chusteczka kojarzy się z jesienią, bo jak palą ogniska na polach, to łzawią jej oczy i wyciera je chusteczką.
Trzeci podnosi się Jasio, marszczy z wysiłkiem czoło i odpowiada, że jemu chusteczka kojarzy się z dupą. Bo jemu wszystko kojarzy się z dupą.

Niestety , bzdury Redaktorze opowiadacie i aż dziw ze to wlasnie "wy" ...
Oczywiście ze rodzice są glownie odpowiedzialni za wychowanie dzieci/młodzieży ale zaraz za nimi a niekiedy niestety za nich ten obowiązek spada na szkole a w szkolach największą padaka jest od kiedy POpeliniarze do rywali się do koryta...

Jak durni rodzice chcą zwalić z siebie odpowiedzialnośc za wyskoki latorośli, to przywołują komusze zawołanie "szkoła drugim domem". G*wno prawda! W szkołach głównie uczą jak zdać test kończący kolejny szczebel edukacji. Kolejni ministrowie MEN kierowani ignorancją i nadambicją majstrują przy programie, ale jeśli ktokolwiek wychowuje gówniarzy w szkołach, to tylko kumple na korytarzu. Jakoś nie pamiętam z dawnych lat przedmiotów takich, jak zasady zachowania się przy stole, podstawy patriotyzmu, życzliwość dla słabszych, empatia, uprzejmość itp. Tym bardziej nie ma ich teraz.
Tak się składa, że mam dobrą koleżankę uczącą w podstawówce, 30 lat w zawodzie, więc w tej kwestii jestem w miarę na bieżąco. Hasło przywołane w pierwszym zdaniu pojawia się praktycznie na każdej wywiadówce, jak rozwydrzeni gówniarze przestawiają ściany na lekcjach, a nauczyciele mają jakiekolwiek uwagi do mamusiek i tatuśków.