dyzma-69 napisał:

emboy napisał:

mkapinski napisał:

dyzma-69 napisał: Zważywszy na to co wypisujesz , smiem twierdzić , że do Chińczyków już CI duzo nie brakuje i pewnie to kwestia czasu , gdy zaczniesz obżerac się psim i kocim mięsem. Biedne burki w Twojej okolicy

Jak myślisz, co sądzą właściciele świń domowych o jedzeniu wieprzowiny?
Walczymy o prawa i dobrobyt jednych zwierząt a inne hodujemy tylko po to by zabić i zjeść. To normalne.
W czym świnie są gorsze od psów? Nie aportują, nie liżą po gębie, nie szczekają. Ale giną milionami tylko dlatego że są smaczne.
Koniec końców wszystkie zwierzęta służą nam w ten czy inny sposób. Nie są nam jednak równe. Po prostu niektóre są równiejsze od innych. Orwellowsko to zabrzmiało ale cóż...

mkapinski napisał: Często przywiązujemy się do zwierząt i zajmują więcej miejsca w naszym życiu niż inne.

Nim je zjemy? Przerobimy na rękawiczki, czapkę, mufkę?

mkapinski napisał: Jeśli jednak zwierzę zajmuje w naszym życiu więcej miejsca niż inni ludzie... moim zdaniem stanowi to problem.

Twój? Pitolenie. Liczebność ludności świata dobija pewnie do ośmiu miliardów. Ilu z tych ludzi znasz osobiście? Martwisz się na co dzień o jakiegoś Afrykańczyka?

A Ty się martwisz? Ja przynajmniej nie twierdzę , żem taki szlachetny. Los ludzi mało mnie obchodzi a jesli już to są to jednostki . Np spotkane na ulicy przypadkiem , aukcje na leczenie , kwesty dla danej osoby itd . Całosciowo rzecz biorąc ludzkośc i jej losy mam głęboko w dupie. Statystycznego Afrykana też mam w dupie bo oni sami siebie nawzajem też mają w dupie . Nie znaczy to jednak ze jestem obojętny na los i krzywdy ludzkie jak staracie się to usilnie wykazac.

A Ty kogo pytasz?

piotrus napisał: Rozważania z gatunku "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości"
Czy Ci ukręcający łby psom a zaraz potem ich właścicielom w przypadku ugryzienia przez tego psa ich dziecka zrobią to samo z kierowcą który potrącił by to samo dziecko? A może innemu dziecku, które ugryzie w przedszkolu czy szkole?
Puknijcie się w łeb ale swój i pilnujcie dzieci zamiast pierdo...ć po forach.
Audiofile kurna i melomani.

Toś wydumał zestawienie piotrusu! Gratulacje!

Obrzydł mi ten wątek wyjątkowo. Arrivederci!

Jacku podzielam Twoje zdanie, a Ty Piotrusiu widać jakieś nawyki z sąsiedniego czy jak ??

Pozdrawiam i zdrowia życzę.

amidas napisał: Jacku nie rozumiesz czy nie chcesz mnie zrozumieć??. Jestem jak najbardziej za tym by katowane, głodzone czy też porzucone psy trafiły w dobre ręce jak i też by były pieniądze w ośrodkach na to by godnie żyły. Lecz nigdy, ale to nigdy nie przedłożę życia psa , nawet tego z budy na moim ogrodzie nad życie ludzkie.
Dodam jeszcze jedno Jacku. Obok sąsiedzi maja amstafa, sukę. Jest mocno agresywna itp. Jeśli zdarzyłoby się tak że owa suczka ugryzłaby moje dziecko, a nie daj boże cokolwiek więcej, to w sekundę ukręcam łeb i nie myślę o humanitarnym podejściu.
Tyle w temacie. Dziękuję.

To się nazywa racjonalne myslenie. Masz mózg kolego? A moze zadałbyś sobie najpierw troche trudu i zastanowił sie dlaczego pies pogryzł dziecko? Po pierwsze wina moze leżec po Twojej stronie, np gdy dziecko pod Twoja opieką wlazło na posesje sąsiada( bo tak gorliwie pilnowałeś) , po drugie może należałoby ukręcić łeb włascicielowi psa za bezmyslnośc i brak zachowania srodków bezpieczeństwa , np idąc z psem na ulicy pies był bez kagańca i w dodatku puszczony ze smyczy. W pierwszym przypadku łeb powinieneś stracić Ty. Jak jest pierwszy przykład i drugi to znajdzie się i trzeci. Rasy agresywne mają agresje wrodzoną , tzw instynkt . Wiesz co to takiego? To własciciel takiego psa odpowiada za wszystko co się z nim wiąże. Nie pies . Pies to nie wilk zyjący dziko w lesie . Gdybys poszedł do lasu i ugryzłby Cie Wilk , ukręciłbyś mu łeb tylko dlatego ze Cie przyszczypał zębami? Po cholere tam lazłeś skoro wiedziałeś ze może Ci to grozic? szczypanie zębami to natura tego zwierza a lasy to jego dom a Ciebie zas traktuje jako potencjalny obiad.
Kazdy właściciel psa odpowiada za niego ale jak widać dla Ciebie nie jest to oczywiste. Gratuluje rozsądku i inteligencji

alias27 napisał:

No dobra to i ja się przyłącze do tego wątku. Że mam psa to widać po awatarze. Kiedys chciałem studiować weterynarie, ale bałem się , ze trudno mi będzie znosić na co dzień cierpienie zwierząt i dlatego skończyłem medycynę. Pozdrawiam ))))))))))))

Zawsze jednak mógłbyś im pomóc. Szkoda że nie zrobiłeś tego kroku. Bezbronne zwierzątka miałby w Tobie prawdziwą pomoc. Nie każdy weterynarz zasługuje na to miano .

amidas napisał: Dyzma napisałeś:
stawiam życie moich czworonogów nad życie obcych mi osob. Gdybym musiał wybierac to zrobiłbym tak jak pisałem wyżej a więc najpierw mój pies a potem obce osoby.
Powiedz mi kolego co tu jest tak zawiłego, że przekaz Twoich słów jest odwrotny od tego co myślę. Czy zamieniając słowo obcych mi osób...na obce mi dzieci zmienia Twoje podejście do tematu??. Z zacytowanego Twojego zdania śmiem wątpić. Zresztą to kolejna deklaracja>>

W sytuacji zagrożenia najpierw pomyslę o moim członku rodziny , chooćby był psem a potem o obcych mi osobachtu można dowolnie wpisać dziecko, kobieta staruszka, przecież obcy są .Nie widzę w tym nic bulwersujacego.

I masz prawo nie widzieć w tym nic bulwersującego. Ja w tym widzę inne gorsze rzeczy i pozwól mi mieć swoje zdanie. Ty swoje masz i ja Cię nie pouczam, ani nie piszę że mało wiesz itd. Widzisz różnicę ??.
Pozdrawiam.

Nie kolego , dalej nie rozumiesz . Wyraznie napisałem MOICH PSÓW a nie wszystkich psów nad OBCE mi osoby. Wyraznie napisałem też dlaczego, BO SĄ CZŁONKAMI MOJEJ RODZINY . Widzisz róznice? A ja Cie pouczam Ty mnie nie

Patrick napisał:

dyzma-69 napisał: ...Całosciowo rzecz biorąc ludzkośc i jej losy mam głęboko w dupie. Statystycznego Afrykana też mam w dupie bo oni sami siebie nawzajem też mają w dupie . Nie znaczy to jednak ze jestem obojętny na los i krzywdy ludzkie jak staracie się to usilnie wykazac.

Podpisuję się pod tym obiema rękoma.

Dziekuję Patrick

piotrus napisał: Rozważania z gatunku "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości"
Czy Ci ukręcający łby psom a zaraz potem ich właścicielom w przypadku ugryzienia przez tego psa ich dziecka zrobią to samo z kierowcą który potrącił by to samo dziecko? A może innemu dziecku, które ugryzie w przedszkolu czy szkole?
Puknijcie się w łeb ale swój i pilnujcie dzieci zamiast pierdo...ć po forach.
Audiofile kurna i melomani.

Dobrze to ująłęś Kolego . Niestety jest tu wielu takich co nie widzą dalej poza czubek włąsnego nosa. To tak ja w szkole. Synek przynosi pałe a tatus z mamusią mówią na to , biedny synus , taki mądry a nauczyciel idiota bo pałe mu wstawił , a on ( synus) taki mądry przecież. No i jakby mogli to by nauczycielowi wpierdol spuscili co zreszta się zdaża. Pies pogryzł to trza psa zajebać! Nie ważne ze synek czy córeczka wlazła tam gdzie nie trzeba bo tays z mamusią mieli inne zajęcia niz pilnowanie pociechy, Sorki za wyrazenia ale jakos tak bardziej obrazowo to wygląda

Dyzma Ty jakąś krucjatę przeciwko mnie prowadzisz czy jak??.. Byś dobrze zrozumiał moje przesłanie w kontekście pies pogryzł dziecko zobrazuję Ci przykład, którego nigdy Ci nie życzę i nie wyobrażam.
Twoja jedyna córka idąc prawidłowo na pasach zostaje potrącona przez nietrzeźwego kierowcę. No pijany był. Córka niestety...
I co przejdziesz nad tym faktem do porządku dziennego??. Nie sądzę,a wręcz dziwnym byłoby gdybyś nie użył zabawki zdeponowanej na komendzie jak gdzieś napisałeś. Tak samo rzecz się ma do zagryzienia itp. przez psa którego nie upilnował właściciel bądź też tak właśnie wytresował.
Pomyśl przez chwilę człowieku nim zaczniesz komuś insynuować brak trzeźwości rozumowania.
Piotrusa pomijam bo jak podejrzewam gdyby jego dziecku działa się krzywda to jeszcze klapsa dołoży bo dziecko nieposłuszne.
Wracając mówię o sytuacjach gdzie odpowiedzialność drugiego człowieka jest wymagalna z racji przepisów i najzwyczajniejszej odpowiedzialności. Rozumiesz ??.
A przykład na świeżo. Jest w Polsce grupa antyterrorystyczna która ma w składzie psa. Mówili krótko. Pies jak kolega, jak członek rodziny. Równie stanowczo wypowiedzieli zdania że jeśli mieliby poświęcić czyjeś życie to wpierw psa dla ratowania ludzkiego. Dla nich życie ludzkie i ba!, zazwyczaj obce stawiają wyżej niż psa z którym są związani jak rodzina i tak też go traktują. Widzisz jakie to bestie w tych antyterrorach służą nam, ludziom. Poddaję pod przemyślenia.

amidas napisał: Dyzma Ty jakąś krucjatę przeciwko mnie prowadzisz czy jak??.. Byś dobrze zrozumiał moje przesłanie w kontekście pies pogryzł dziecko zobrazuję Ci przykład, którego nigdy Ci nie życzę i nie wyobrażam.
Twoja jedyna córka idąc prawidłowo na pasach zostaje potrącona przez nietrzeźwego kierowcę. No pijany był. Córka niestety...
I co przejdziesz nad tym faktem do porządku dziennego??. Nie sądzę,a wręcz dziwnym byłoby gdybyś nie użył zabawki zdeponowanej na komendzie jak gdzieś napisałeś. Tak samo rzecz się ma do zagryzienia itp. przez psa którego nie upilnował właściciel bądź też tak właśnie wytresował.
Pomyśl przez chwilę człowieku nim zaczniesz komuś insynuować brak trzeźwości rozumowania.
Piotrusa pomijam bo jak podejrzewam gdyby jego dziecku działa się krzywda to jeszcze klapsa dołoży bo dziecko nieposłuszne.
Wracając mówię o sytuacjach gdzie odpowiedzialność drugiego człowieka jest wymagalna z racji przepisów i najzwyczajniejszej odpowiedzialności. Rozumiesz ??.
A przykład na świeżo. Jest w Polsce grupa antyterrorystyczna która ma w składzie psa. Mówili krótko. Pies jak kolega, jak członek rodziny. Równie stanowczo wypowiedzieli zdania że jeśli mieliby poświęcić czyjeś życie to wpierw psa dla ratowania ludzkiego. Dla nich życie ludzkie i ba!, zazwyczaj obce stawiają wyżej niż psa z którym są związani jak rodzina i tak też go traktują. Widzisz jakie to bestie w tych antyterrorach służą nam, ludziom. Poddaję pod przemyślenia.

Adam ,robię dokładnie to samo ci Ty.Nie zgadzam się z Twoim zdaniem,z Twoim rozumowaniem. Widzisz ,nie musisz mi wyjaśniać wszystkiego co chciałeś niby powiedzieć przez to co na pisałeś,co miałeś na myśli itp itd bo ja to wszystko wiem ale z premedytacją się czepiam .Lustrzane odbicie sytuacji gdy ja piszę o rzeczach oczywistych ,tłumacząc czasem co miałem na myśli ,bo ktoś np Ty masz problem ze zrozumieniem.Np gdy Napisalem kiedyś o tym jak to się zmienił bas po tuningu monitorów gdy wymieniłem elementy zwrotnicy.Zaznaczyłem wtedy ze nie ruszyłem tam cewki odpowiedzialnej z niskie tony .Zostałem wtedy zjechany że nic z basem nie zrobiłem a bas mi się zmienił.Był to świętej pamięci Ivan i spółka do której po jakimś czasie i Ty dolaczyles.Nikt z Was nie zauważył że wymiana reszty elementów to ingerencja w tor wysokotonowy i nisko średnio tonowy bo monitor 3 to konstrukcja 2 drozna a więc i na głośniki niskotonowym pewne elementy się zmieniły.Do tego pisząc o poprawie niskich tonów miałem na myśli nie samo pasmo a np wybrzmienie instrumentów basowych,ich czytelność,precyzję i klarownosci artykulacji poszczególnych szarpniec strun .Wszystko tłumaczyłem Wam potem ale nie chcieliście słuchać żadnych tłumaczeń,drwiac sobie w najlepsze.Rozumiesz?
Antyterorysci mnie nie interesuja.Dla mnie moje psy są jak moi bracia ,moje dzieci i tak je traktuje,tak o nich myślę i czuję i nic i nikt tego nie zmieni.Patrząc na to co ludzie robią dookoła,jak są bezwgledni i sadystycznie brutalni ,wyzbylem się zbytniego współczucia dla tego gatunku. I nie wstydzę się tego.Jak Napisalem nie jestem obojętny na krzywdę innych ludzi .Jeśli Ci to nie wystarcza to trudno.Możesz mnie potępiać za to.Bardziej zajmują mnie krzywdzone zwierzęta bo są bezbronne.Rozumiesz?
Parę dni temu kolejny idiota myśliwy popisał się na calego i zastrzelił kobiecie psa. Jak widać to nie wyobcowane przypadki .

Kolejny przykład z przed chwili.Jakiś zwyrodnialec przywiazal psa do drzewa po czym skatowal go na smierc w bestialski sposób. Zwłoki psa noszą ślady okrutnego znęcania się nad nim.Mam tylko nadzieję że tego mordercę i zwyrodnialca uda się złapać i ukarać.Apeluję do wszystkich ,nie bądźcie obojętni na zle traktowanie zwierząt.I nie chodzi tu tylko o takie akty bestialstwa jak ten powyżej. Zwracajcie uwagę czy zwierzęta mają zapewnione godne warunki egzystencji a więc dostęp do wody,schronienie przed deszczem i chłodem ,czy aby nie są trzymane na uwięzi przez 24 godz na dobę,czy aby łańcuch nie jest zbyt krótki itd.Proszę Was wszystkich ,nie bądźcie obojętni.W takich przypadkach wystarczy tel na policję czy do straży miejskiej.