HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/05/19 13:25 #446658

Do dziś zaleca się kładzenie niemowlaków na brzuszku. Najlepiej z pokulonymi nóżkami (wyrabiają się biodra).
Leżąc na brzuchu dziecko co prawda nie może podnieść głowy, ale może ją obrócić.
Leżąc na plecach w przypadku ulania lub wymiotów dziecko nie jest w stanie obrócić głowy tak, aby treść wylała się z ust.
W ogóle dziecko prędzej nauczy się obrotu się z brzucha na plecy niż odwrotnie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/05/19 18:23 #446663

Czyli są dwie szkoły. Na szczęście śmiertelne przypadki są relatywnie bardzo rzadkie. Do konstruktywnych wniosków można dojść obserwując statystyki światowe przez wiele lat. Co Rosling czyni, choć "Factfulness" nie jest poradnikiem jak żyć zdrowo. Intencją autora była odpowiedź na pytanie "Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą". Nawet jeżeli wiedza na temat optymalnego sposobu układania niemowląt nie jest oczywista, to przeważnie statystyki referują sprawy mniej kontrowersyjne, choć skażone ogólnoświatową ignorancją.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/05/27 16:18 #446714

Nie wiem czy po uwadze Edgara zacząłem bardziej krytycznie czytać Roslinga czy w drugiej połowie zabrakło mu kondycji ale trochę zaczął gonić w piętkę. Parę faktów się nie zgadza, choć to chyba najmniej ważne. Pewność, że człowiek jest odpowiedzialny za zmiany klimatyczne, a aborcja wyrazem postępu ludzkości czy rozgrzeszanie wszystkich ze wszystkiego przekonują, że poza ciekawymi statystykami na temat świata i powszechnej ignorancji niewiele mógłbym polecić z czystym sumieniem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/05/27 17:24 #446715

Ja byłem kładziony na brzuchu bo podobno lepiej "wyrabiają" się płuca, ale ... nie o tym chciałem.

Kiedyś wspominałem w tym wątku o, świetnej moim zdaniem, książce "Sapiens - Od zwierząt do bogów". Autor wspomnianej nazywa się Yuval Noah Harari, a ponieważ człowiek jest bardzo ciekawy, ma sporą wiedzę i potrafi ją w interesujący sposób przekazywać, warto przybliżyć postać jako taką.
www.ynharari.com/
pl.wikipedia.org/wiki/Yuval_Noah_Harari

Dziś polecę kolejne dwie książki jego autorstwa, choć jedną nieco w ciemno bo na razie czeka na półce na swoją kolej.
Postanowiłem przeczytać je nie w kolejności pisania, ale w kolejności czasów o których traktują, zatem zacząłem od "21 lekcji na XXI wiek", a potem przejdę do "Homo deus - krótka historia jutra".

Dobry nie przeładowany terminologią język (i chyba też niezłe tłumaczenie), pojawiające się tu i ówdzie nawiązania do Polski (mam nadzieję, że to nie "wrzutki" tłumacza"), poza tym sporo ciekawostek, porównań, przytoczonych faktów i ogromna wiedza historyczna zderzona z obecnym stanem geopolitycznym. Miło się czyta choć w sumie tematyka raczej ciężka.

lubimyczytac.pl/ksiazka/4867395/sapiens-od-zwierzat-do-bogow
lubimyczytac.pl/ksiazka/4858281/21-lekcji-na-xxi-wiek
lubimyczytac.pl/ksiazka/4822753/homo-deus-krotka-historia-jutra

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/09 20:42 #446771

Cenzura na Twitterze tnie ostro i nie wiem jak długo utrzyma się ten anons:
https: //twitter.com/katarzyna_ts/status/1117443413153071104
(trzeba usunąć spację, bo inaczej elektroniczny cerber nie puszcza linku)

Katarzyna Treter-Sierpińska‏
JUŻ JEST! Moja książka "Żydzi, gender, multikulti, czyli oszustwo i szajba" do nabycia w sklepie na @wPrawopl. Link poniżej. ZAMAWIAJCIE i miłej lektury!
sklep-wprawo.pl/pl/p/Zydzi%2C-gender%2C-...reter-Sierpinska/130

Książki pewnie większość PT Forumowiczów* nie kupi z założenia ale wszystkim polecam lekturę komentarzy. Nie wiem czy większość napisała ta sama osoba czy wiele z tego samego szkolenia partyjnego. W tym drugim przypadku szkolący wykonał swoja pracę celująco.

* Elektroniczny belfer podkreśla mi na czerwono "Forowiczów"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/10 11:59 #446777

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

Adam Szulc napisał: (...)
* Elektroniczny belfer podkreśla mi na czerwono "Forowiczów"

Większe zaufanie w tej sprawie mam dla:
pl.wikipedia.org/wiki/Katarzyna_K%C5%82osi%C5%84ska

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/10 17:33 #446781

Iro napisał:

Adam Szulc napisał: (...)
* Elektroniczny belfer podkreśla mi na czerwono "Forowiczów"

Większe zaufanie w tej sprawie mam dla:
pl.wikipedia.org/wiki/Katarzyna_K%C5%82osi%C5%84ska


Pogrzebałem i stwierdziłem to samo co kilka wpisów wcześniej: są dwie szkoły. A właściwie nie stwierdziłem sam tylko odkryłem osobę bardziej utytułowaną niż wyżej wymieniona, która to potwierdziła swoim autorytetem profesora zwyczajnego (KK jest chyba adiunktem, choć też dr hab.):

sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;7485

Wygląda jednak na to, że "forumowicz" jest ustępstwem językoznawców wobec powszechnego zwyczaju. Trochę to niepokojące, bo znacznie więcej osób pisze "słucham muzykę" niż "muzyki". Może jednak tym razem profesorowie od mowy polskiej powiedzą ni wuja no pasaran. Pamiętam jak w mojej podstawówce przedwojenna belferka wychłostała kolegę biczem satyry za utworzenie czasownika "reżyserował". Nie dała rady zatrzymać postępu - język się rozwija. Sam jednak jestem dla tego rozwoju tym kim Jimmie Rodgers był dla lokomotywy. Prędzej się wyrzygam niż powiem nie tylko "stritowy look" ale i "globalne sentymenty" o rynkach finansowych czy "konserwatywna prognoza". "Epicki" w znaczeniu używanym przez niedouków tez jeszcze nie ma u mnie karty wstępu. "Gej" jeżeli się pojawił, to tylko w formie cytatu ("Płonie już tęcza i płaczą geje, Bufetowa jest wśród nas").

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/16 17:30 #446826

Mam już "Lucky Man" czyli autobiografię Grega Lake'a (znudziło mi się czekać aż stanieje książka Keitha). Na razie jestem po kilku stronach, resztę zostawiam na lepsze (wyw)czasy czytelnicze. Greg opisuje tam koncert zespołu z Madison Square Garden z 1973 r., który uznał za najbardziej magiczny w swojej karierze. Niestety wydarzenie nie zostało zarejestrowane w jakości wystarczająco dobrej aby wydać płytę nawet bez obrazu. Dobrze, że ktoś nagrał koncert z rękawa i przynajmniej tyle można posłuchać:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/20 10:50 #446845

Regina Brett - Mów własnym głosem.
Polecam całą serię książek tej autorki szczególnie osobom, które uwielbiają tematykę rozwoju osobistego i każdego dnia starają się być lepszym człowiekiem. Świetna, bardzo inspirująca lektura, która powinna przypaść do gustu wielu z Was :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/06/26 08:54 #446921

Podczytuję "Lucky Man" w wolnych chwilach. W ELP to Keith był głównym jajcarzem i showmanem, Greg raczej zachowywał powagę ("... we can all sit back and laugh. But I fear tomorrow I'll be crying). I taka jest książka ale śmiesznych momentów nie mogło zabraknąć. King Crimson grał swój pierwszy koncert w USA na jakimś niewymienionym z nazwy uniwersytecie. Kiedy tradycyjnie zaczęli od Schizofrenika paru studentów wybiegło przerażonych. Okazało się, że na plakacie zrobiono błąd i ludzkość myślała, że przyszła na koncert Kinga Curtisa. Ci którzy uciekli byli po LSD i spodziewali się kolorowych odlotów przy relaksującej muzyczce soul. Uznali więc, że trafili do piekła, zwłaszcza, że Robert Fripp występował w stroju upiora.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/09/22 11:31 #447285

Zaczęło się niewinnie, niejako jako konsekwencja "rewolucji" 1968, od wybryków homoseksualistów chcących epatować otoczenie swoją przypadłością. Potem była walka najpierw o "tolerancję", później o "równouprawnienie" wreszcie o władzę, tym razem już bez cudzysłowu. Po latach musiało to dotrzeć i do nas. Amerykański profesor z Polski (ewentualnie polski z USA) opisuje wspomniany proces wraz z innymi przykładami rozkładu tzw. zachodnich społeczeństw w książce "O Cywilizacji Śmierci":
sklep-niezalezna.pl/pl/p/O-Cywilizacji-S...J.-Chodakiewicz/1371

Niestety oryginalnego tekstu jest niewiele ponad 60 stron, reszta to teksty opublikowane wcześniej w różnych czasopismach. Co niewiele zmienia, bo nawet te starsze są ciągle aktualne.

Prof. Chodakiewicz ostatnio zyskał sławę kiedy portal "wybierający prawdę" zdemaskował go jako "propisowskiego historyka" (w końcu przynajmniej on sam powinien się dowiedzieć, że jest propisowski) i ze zgrozą odkrył, że pieniądze państwowej fundacji są wydawane na propagandę propolską. Wiadomo, że powinny być (i to dużo większe) wydawane na propagandę antypolską. Co zresztą istotnie ma miejsce (działalność muzeum "Polin", konferencja paryska itp.) ale o tym sza.

A tu można bez suflerów i autorów bryków przekonać się o czym naprawdę mówi prof. Chodakiewicz:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/11/22 21:48 #447663

100 lat przed Monty Pythons Charles Dodgson aka Lewis Caroll napisał "The Hunting of the Snark", jeden z najśmieszniejszych utworów jakie znam. Poemat doczekał się co najmniej trzech tłumaczeń na polski, z których za najlepsze uważam wersję Stanisława Barańczaka:
pdf-x.pl/api/document/5b14dad0a32a9d1e1f7218dd/download
(od razu ściąga się na dysk plik tekstowy)

Humor najwyższej próby ale przekład jest dość daleki od oryginału. Znacznie bliższy mu był Robert Stiller ale z kolei język tłumaczenia nie jest tak giętki jak w poprzednim przypadku. Teraz czytam wersję Grzegorza Wasowskiego wspomaganego anglistycznie przez Wojciecha Manna. Jest bliższa oryginału niż u Barańczaka i bardziej potoczysta niż u Stillera.

Snark to połączenie słów "snail" i "shark". Barańczak przetłumaczył je na "Snark", Stiller na "Żmirłacz", a Wasowski ... pełny tytuł to "Obławantura przez Wążarłacza i Łowybryki wokół Żreka". Podwójny tytuł wziął się stąd, że tłumaczenie ma dwie wersje - starą i nową.

Inne zmartwienie tłumaczy wynika z faktu, iż wszyscy bohaterowie w oryginale mają imiona lub funkcję na B. Barańczak poradził sobie z tym dość obcesowo: "Bellman": został Bosmanem (co jeszcze ma jakiś sens, bo był dowódcą okrętu, choć przepadł dzwonek) ale np. "maker of Bonnets and Hoods" został Barytonem, a "Butcher" Biologiem. Dwaj pozostali tłumacze starali się zmieniać jak najmniej czego efektem były koszmarki w rodzaju Bułkopiek ("Baker" u Wasowskiego) czy Bydłobójca ("Butcher" u Stillera). Ja mam swój sposób na te kłopoty ale za tłumaczenie wezmę się na emeryturze, jeżeli znajdę czas między polowaniami (na snarka przecenione kartofle i smalec). Na razie ograniczyłem się do jednego czterowiersza, którego nie zawaham się użyć gdy ktoś w dyskusji wykaże się wyjątkową odpornością na kontakty z rzeczywistością, logiką lub wiedzą z ośmioklasowej podstawówki. Oryginał idzie tak:

The method employed I would gladly explain,
While I have it so clear in my head,
If I had but the time and you had but the brain —
But much yet remains to be said.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/11/24 11:52 #447671

Adam Szulc napisał: ... Snark to połączenie słów "snail" i "shark"


Oczywiście nie "snail" tylko "snake".

A przy okazji już mam na oku kolejną książkę: "Powrót do Jedwabnego" Wojciecha Sumlińskiego, Ewy Kurek i Tomasza Budzyńskiego.
sumlinski.com.pl/ksiazki/114-powrot-do-jedwabnego.html

Gmina Żydowska ze wsparciem Kościoła Katolickiego zrobiła jej taką reklamę, że wydawca pewnie by się nie wypłacił gdyby to nie była reklama bezpłatna. O szczegółach tej reklamy można się dowiedzieć tutaj:

Na razie trwają zabiegi, żeby w końcu znaleźć odpowiednią salę na promocję książki. Prawda bywa niebezpieczna, w dodatku może okazać się kosztowna (w sensie utraconych korzyści) dla szantażystów z Holocaust Industry.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/11/25 12:05 #447680

Adam Szulc napisał: ... Na razie trwają zabiegi, żeby w końcu znaleźć odpowiednią salę na promocję książki.


W końcu znalazł się ktoś odważny: wieczorem się zaczyna balanga w klubie Park
Oficjalnie - nowe miejsce jutrzejszej premiery książki "Powrót do Jedwabnego"!

KLUB PARK
al. Niepodległości 196
g. 18.00

twitter.com/wsrnevergiveup

Ciekawie wyglądały pertraktację z Centrum "Kopernik":
"Kolejna sala ugięła się pod "naciskami". Centrum Konferencyjne Kopernika. Już na wstępie rozmów umówiliśmy się na ich utajenie - lokalizację premiery chcieliśmy ogłosić dziś wieczorem. Do tego czasu wiedzę na ten temat miały 4 osoby- po obu stronach zaufane. Skąd "oni" wiedzieli?"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co aktualnie czytają nasi forowicze? 2019/11/26 16:19 #447694

Okazuje się, że Park też otrzymał telefon od jakiegoś mocarnego rozmówcy i wycofał się w ostatniej chwili. Zgromadzeni pod klubem przeszli do Domu Dziennikarza przy Foksal 3/5 (tak na oko to co najmniej 2 km) i wypełnili go wraz okolicznymi korytarzami całkowicie. Wypadałoby przedstawicielom Gminy Żydowskiej wysłać kosz(ernych) kwiatów za reklamę. Sam już zamówiłem 2 egzemplarze "Powrotu do Jedwabnego".
twitter.com/wsrnevergiveup

W perspektywie mam nowe wydanie "Choroby czerwonych oczu" Stanisława Michalkiewicza. Tamto stare jakoś przeoczyłem ale pijar życzliwych ludzi zrobił swoje. Nawet niezawisły sąd zaangażował się w promocję.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator