No druga zdecydowanie zapada w pamięć i często się do niej wraca ja mam do niej sentyment bo na muzykologi miałem na jej temat referat a dokładnie na temat "charakterów muzycznych" czyli swoistej retoryki romantycznej. U mnie w płytkach zastój do końca miesiąca bo skuszony promocją w Top HI FI wymieniłem I21 pirmara na I30:)

A ja w niedzielę, natrafiwszy przypadkiem na letni koncert w klasztorze Chorin (niemieckie dziadki siedzą na leżakach i jedzą sałatki a Północnoczeska Filharmonia z Teplic w krótkich spodenkach i t-shirtach zasuwa Pastoralną von Beethonova), skusiłem się na Judytę Siegfrieda Matthusa. Nazwisko kompozytora nic mi nie mówiło, ale temat fajny plus współczesna opera - za 12€ pro 2 CD można zaryzykować Niestety, do tej pory odsłuchałem tylko wstęp (bo słuchawek nowych wciąż się nie dorobiłem), ale zapowiada się sympatycznie, niezbyt hawangardowo, raczej tak tippetowsko-penderecko. Jak okaże się warte dłuższej wzmianki to napiszę coś jeszcze.

Aha, zapomniałem dodać - może bym nie dał się skusić, gdyby nie obraz jednego z moich ulubionych malarzy na okładce:

Jest audiofilski Glennn Gould. Z Goldbergowskimi na Sony.

filip napisał: Jest audiofilski Glennn Gould. Z Goldbergowskimi na Sony.

GG nie jest audiofilski, bo fascynowały go regulatory barwy dźwięku i zazwyczaj nieaudiofilsko (blisko) ustawiał mikrofony podczas nagrań.

Już w latach 60-tych zakładał też, jakże nieaudiofilsko, że w przyszłości słuchacz będzie mógł ingerować w tempo odtwarzanego utworu nie zmieniając jego stroju.

Na dodatek pod koniec życia zaczął się fascynować, horribile dictu, rejestracją cyfrową!!!

Każdy szanujący się audiofil, oddany sprawie jedynie słusznego dźwięku powinien potępiać postawę takich osobników jak GG!

GG nie jest audiofilski (...)

A może nie chodzi o oryginalne nagrania GG, tylko o tą płytę:
store.acousticsounds.com/browse_detail.cfm?Title_ID=38634 [/quote]

Dobiasz napisał:

GG nie jest audiofilski (...)

A może nie chodzi o oryginalne nagrania GG, tylko o tą płytę:
store.acousticsounds.com/browse_detail.cfm?Title_ID=38634

[/quote]

No to niezły numer! Powrót pianoli???

Cytat z acousticsounds.com:

Listeners are now able to go back to the moment of creation and experience Gould's playing as if they were in the room when the original recording was made.

Tylko co z mruczeniem GG i skrzypiącym krzesełkiem?

Może skrzypiące krzesełko jest emulowane takim automatem co w IKEI wstaje i siada na fotelu milionpincet razy?

W lipcu:

Tymon & the Transistors - Don't panic! We're from Poland
Black Sabbath - Black Sabbath
Black Sabbath - Paranoid
Frank Zappa - Zoot Allures
Leszek Mozdzer - Solo in Ukraine
Pixies - Surfer Rosa & come on Pilgrim
Jan Garbarek Group - Twelve Moons
Kasia Nosowska - UniSexBlues
Manu Katche - Neighbourhood
Up To Date - Imagination

Dzis:

Apollo 440 - electro guide in blue
Gotan Project - La Revancha del Tango
The Prodigy - Music for the jilted generation

>Roman z którego nośnika CD-Audio czy DVD-Audio ?

koledzy ideą tego tematu było prezentowanie zakupionych przez siebie płyt wraz z krótką recenzją. Proszę więc aby ograniczyć maksymalnie off top i jednak nie tylko wymieniać co sie kupiło bo to po za zaspokojeniem własnej potrzeby pochwalenia się niczemu nie służy.

pozdrawiam

A więc dobrze -
Elgar / Sir John Barbirolli.

Jeszcze nie przesłuchałem całego boxa, a więc na razie wstępna recenzja:

Serenada - piękna. Nastrój, ciepło smyczków wszystko jak należy. 13 minut zasłuchania - zwłaszcza jak już wokół cisza (tak koło 23 godziny).

"Pompa i parada" czyli naprawdę Pomp & Circumstance Marches
Przebój Elgara, który niestety już zawsze będzie mi się kojarzył z ... Kaczorem Donaldem (Disney, Fantazja 2000).
To wykonanie nie specjalnie mi "przypasowało". Właściwie nie wiem dlaczego, ale nie potrafiłem w niego "wejść". Za mało "jaja", ale w końcu to lata sześćdziesiąte - teraz gra się ostrzej.

Pieśni "Sea pictures" - piękny, głęboki kontralt Janet Baker znakomicie się sprawdził. Ostatni "Swimmer" - ciarki najpierw na plecach, a potem na całym ciele...

Aby wrażenie pozostało - poszedłem spać...

BUX napisał: koledzy ideą tego tematu było prezentowanie zakupionych przez siebie płyt wraz z krótką recenzją. Proszę więc aby ograniczyć maksymalnie off top i jednak nie tylko wymieniać co sie kupiło bo to po za zaspokojeniem własnej potrzeby pochwalenia się niczemu nie służy.

pozdrawiam

No to o co Ci w końcu chodzi??? I gdzie tu był jakiś wołający o pomstę do admina off-top???

Poza tym przypominam: to forum DYSKUSYJNE, nie blog

Deep Purple - MachineHead (reedycja) Nie ma co pisac bo po co, klasyk! Dodatkowej plyty z remiksami jeszcze nie przesluchalem i jakos mi sie nie chce.

Sweet Noise - The Triptic sporo lepsza od ostatniego albumu, ale nie jest to powrot do klimatow z Getto czy Koniec Wieku. Plyta nieco przydluga (15 utworow, ponad 70 minut), gdyby wyrzucic z 4-5 utworow byloby calkiem fajnie. Cover Stonesow ciekawie zrobiony.