HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Co nowego na półce 2008/08/06 19:14 #256773

No i git :)

Natomiast miejsce zakupu plebejskie :wink: przyznam,że byłem zdziwiony,tym bardziej,że 200 franków to mało MediaMarkietowa cena.

Parę alejek dalej na półkach z elektroniką puszył się najnowszy model Lenco,plastic,fantastic full automatic,mają Helweci jaja :wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Gramofon:SME,Ramię:SME,Wkładki:Benz,Dynavector,Pre RCM Sensor Prelude IC,Amp RCM Bonasus,Kolumny B&W Matrix,Nitty Gritty,Digital:niestety jest.

Co nowego na półce 2008/08/10 22:25 #257744

Witam , kupiłem dziś dwie nowe płytki , albo raczej stare obie z roku 1984
SAXON ,,Crusader,, i VAN HALEN ,,1884,,(remaster)

Fanom Rocka nie trzeba tłumaczyć.
Obie płyty są nagrane bardzo dobrze , jedne z najlepiej brzmiących płyt w mojej kolekcji .

Gitary Saxon słychać szczegółowo , efekty specjalne jak na rok 84 są zrealizowane na wysokim poziomie. Płyta ma znakomity klimat.

Van Halen kupiłem właściwie dla jednego utworu ,,Jump,, ale cieszę się ze słuchania jej , jak to mówią; ,,od deski do deski,,
Nagrana w standardzie HDCD bardzo szczegółowo słychać wszystkie dzwięki .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Dystans do życia , ludzi i zero emocji

Co nowego na półce 2008/08/25 14:41 #260219

Bill Evans:Conversations with myself 1963 first press tłoczenie USA oczywiście vinyl(absolutna perełka)

80/81:
Matheny
Haden
Brecker
De Johnette
Redman
Oczywiście vinyl, tłoczenie niemieckie ECM

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Gramofon:SME,Ramię:SME,Wkładki:Benz,Dynavector,Pre RCM Sensor Prelude IC,Amp RCM Bonasus,Kolumny B&W Matrix,Nitty Gritty,Digital:niestety jest.

Co nowego na półce 2008/08/25 18:40 #260249

Zapomniał bym

Arcydzieła Muzyki Organowej:Organy w Bazylice NMP w Św Lipce gra Rafał Sulima.

Po koncercie natychmiast podymałem po płytę,fenomenalna jakość,organy w Św Lipce są najlepsze jakie do tej pory słyszałem,kapitalny czas pogłosu, a co za tym idzie fenomenalna separacja każdej z piszczałek,kompletnie nic się nie zlewa.Polecam wszystkim,którzy nie ufają muzyce organowej, po wizycie w Św Lipce zmienią zdanie.

Nośnik CD

Swoją drogą szkoda,że firma Macieja Stryjeckiego nie dokonała nagrań Bokszczanina właśnie tam.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Gramofon:SME,Ramię:SME,Wkładki:Benz,Dynavector,Pre RCM Sensor Prelude IC,Amp RCM Bonasus,Kolumny B&W Matrix,Nitty Gritty,Digital:niestety jest.

Co nowego na półce 2008/08/25 23:51 #260359

dziś po raz setny postanowiłem przełamać się i wkręcić w muzykę klasyczną..

padło na:
Vivaldi "Stabat Mater/Concerti Sacri" - Rinaldo Alessandrini z magicznym napisem OPUS..

No i jak zwykle po trzech minutach słuchania pomyślałem o funku/jazzie..
Chyba już nigdy nie przekonam się do klasyki..


Zainspirowany sobotnim koncertem przytaszczyłem:
Continuo - Avishai Cohen - jestem właśnie na trzecim numerze "One For Mark" - ale już wiem że płytka będzie mi grała bardzo często...
Bardzo tłusty Jazz - polecam wszystkim...


Napiszę coś więcej jak się z nią osłucham na dobre

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

..

Co nowego na półce 2008/08/26 18:11 #260451

kontrabass napisał: dziś po raz setny postanowiłem przełamać się i wkręcić w muzykę klasyczną..


Również kiedyś próbowałem ale zrozumiałem że każdemu co innego w duszy gra. Nie jest proste słuchać czegoś co nie jest zgodne z moim charakterem , ale szanuję każdą odmianę .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Dystans do życia , ludzi i zero emocji

Co nowego na półce 2008/08/26 22:43 #260496

sev napisał:

kontrabass napisał: dziś po raz setny postanowiłem przełamać się i wkręcić w muzykę klasyczną..


Również kiedyś próbowałem ale zrozumiałem że każdemu co innego w duszy gra. Nie jest proste słuchać czegoś co nie jest zgodne z moim charakterem , ale szanuję każdą odmianę .



ja podchodzę do tego w ten sposób - że każdy gatunek muzyczny ma przedstawicieli lepszych i gorszych - takich co się spodobają i nie spodobają - z tym że w klasyce na razie nic mi nie podchodzi... :lol: i chyba zaprzestane na tym swoje poszukiwania...

zdecydowanie wolę funk i jazz - ogólnie muzykę czarną..


Miałem dziś się wsłuchać w "continuo" - ale przytargałem "LYLA" tego samego artysty.. :lol:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

..

Co nowego na półce 2008/08/27 13:20 #260535

kontrabass napisał: ... w klasyce na razie nic mi nie podchodzi... :lol: i chyba zaprzestane na tym swoje poszukiwania...

zdecydowanie wolę funk i jazz - ogólnie muzykę czarną..


Może powinieneś spróbować innej muzyki klasycznej - Vivaldi dla jazzfana to ciężka próba. A mówię to na podstawie własnego doświadczenia. Jazzowi jest bliższa muzyka XX wieku o czym doskonale wiedzieli np. Penderecki i Bernstein.

Niezależnie od wszystkiego polecam Ci (jeżeli jeszcze jej nie znasz) tę płytę:
www.amazon.com/Actions-Don-Cherr ... 245&sr=1-1

Zaczyna Don Cherry a kończy Penderecki. Wprawdzie utwory bardzo różnią się od siebie jak np. Garbarek i Cecil Taylor ale nieprzypadkowo znalazły się na tej samej płycie.

Nie wiem czy znasz "Święto Wiosny" Strawińskiego? Też polecam a jeżeli posłuchasz jakiegoś wykonania pod Bernsteinem (najlepiej z New Your Phiharmonic), to przekonasz się że wydobywa z niego jazzowe akcenty. Zresztą Strawiński był fanem jazzu, podobnie jak Szostakowicz, Debussy czy wspomniany Penderecki. Z wzajemnością.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2008/08/27 14:13 #260538

Adam Szulc napisał: Vivaldi dla jazzfana to ciężka próba. A mówię to na podstawie własnego doświadczenia. Jazzowi jest bliższa muzyka XX wieku o czym doskonale wiedzieli np. Penderecki i Bernstein.


tak jak mozart może

vivaldi jest wielki, wielki ponad popularność

tylko trzeba zapomnieć o wszystkim oprócz muzyki

to genialny muzyk, chyba szanowany przez nawet
generelissimussa JSB

może nie tylko szanowany

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2008/08/27 15:20 #260548

Zygfryd napisał:

Adam Szulc napisał: Vivaldi dla jazzfana to ciężka próba. A mówię to na podstawie własnego doświadczenia.


vivaldi jest wielki, wielki ponad popularność


Powinienem napisać zamiast "jazzfana" "kogoś kto słucha głównie jazzu". Sam kiedyś taki byłem, a zdanie na temat Vivaldiego zmieniłem najpóźniej. W międzyczasie zaakceptowałem nie tylko pozarequiemowego Mozarta, Haydna (w czym miałeś udział) ale nawet niektóre opery.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2008/08/27 20:19 #260613

Słuchałem kiedyś Bethowena i Mozarta , niektóre utwory są , jak dla mnie (lubiącego mocne uderzenie) naprawdę wciągające np; piąta symfonia Bethowena . Podobają mi się również klimaty w stylu ,,Carmina Burana,, Orfa

Jednak wszystko fajnie do momentu kiedy łagodnie pogrywają skrzypeczki
i zaczyna się dłuższa partia jak dla mnie ,,grania na nerwach,,
Wtedy czar pryska . To mnie odstrasza, nie umiem tego słuchać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Dystans do życia , ludzi i zero emocji

Co nowego na półce 2008/08/27 23:15 #260664

tak na dobrą sprawę to z klasyką miałem nie dużo okazji by się bratać...

jakieś standardy raczej - Karajany , Lang Lang , Bechlacz , Shostakovich -ogólnie Naxos i Deutsche Grammophon..

Jedna płyta nawet mi się spodobała i byłem w stanie wysłuchać całą (kilkukrotnie :) była to : Eleni Karaindrou "Elegy Of The Uprooting"

ktoś kiedyś o niej napisał "Jest w tej muzyce siła i smutek, ale taki, po którym przychodzi oczyszczenie - greckie katharsis."

i mógłbym pod tym się podpisać...


Dziś dla odmiany przyniosłem do domu dobrze mi znaną płytkę Return To Forever - mistrza... (poprzednia pożyczyłem i zapomniałem komu :? )

Jest coś w tej płycie co sprawia że mógłbym słuchać jej każdego dnia..
może to że Chick wybrał elektroniczne klawisze? Inną płytka którą mógłbym słuchać każdego dnia jest "CoffY" Ayersa...

obie oczywiście polecam słuchaczom którzy jeszcze nie mieli z nią styczności...


aha

bym był zapomniał wpadła też zacna Joni Mitchell - Travelogue - z przekozackim "Sex Kills"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

..

Co nowego na półce 2008/08/28 07:23 #260684

Jeżeli mówimy o klasyce z wykopem, to warto wspomnieć G.F.Handla."Rinaldo" pod Jacobsem, czy też "Alexsander Feast" pod Gardinerem ... to jest "barockowe' granie.
Polecam, również ze względu na jakość dżwięku.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2008/08/28 08:42 #260689

kontrabass napisał: Inną płytka którą mógłbym słuchać każdego dnia jest "CoffY" Ayersa...


Świetna płyta!
A jeśli już Roy AYERS się pojawia w wątku, to warto posłuchać również "Change Up The Groove" i "A Tear To Smile".
Kiedyś tam miałem na kasecie nagrane "Change Up The Groove" razem z "Coffy", i teraz jak słucham Roya AYERSA, to automatycznie wsadzam jeden, a nastepnie drugi dysk do odtwarzacza...
Płyty krótkie, aaaaa jak TREŚCIWE!!!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2008/08/28 20:24 #260816

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
BATTLES - "Mirrored" (2007)

amerykański "postrock" coś jakby z półki podobnej TORTOISE
ale w/g mnie gęściej i bardziej z jajem grane,
czterech grajków - jeden o polsko brzmiącym nazwisku Dave Konopka, ale i John Steiner kolaborował z Mikem Pattonem i Tyondai Braxton - tak to syn Anthony'ego !
niecałe 40 minut świetnej muzyki - polecam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator