HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2013/12/19 17:42 #412994

Patrick napisał: Otóż Koledzy moje obserwacje tambylców na miejscu wskazują na to że taki rodzaj sztuki jest bardzo dobrze przyswajany przez tamtejszą ludożerkę ...


Co tym bardziej wskazuje na to, że mamy do czynienia z pastiszem.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2013/12/22 10:32 #413105

Zenek Martyniuk, słucham tak co drugi weekend :D

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

robin102

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2013/12/30 19:29 #413502

W sumie sporo jest takich rzeczy, których słucham a moi znajomi się ze mnie lekko wyśmiewają, np ABBA ale ja serio nie rozumiem dlaczego, bo to takie urocze disco w naprawde dobrym wydaniu! :P

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2013/12/30 19:37 #413504

zdarzy mi się Bayer Full :D

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/21 22:57 #418072

Nie wiem czy szanty nadają się akurat do tego wątku czy raczej do "Czego słuchają aktualnie nasi forumowicze" ale tamten jest dobrze odżywiony, a ten jakoś zmizerniał.

Bawiąc na wywczasie usłyszałem tę pieśń wielorybników z Wysp Fryzyjskich z polskim tekstem:

wacomeister.wrzuta.pl/audio/9o9dn19DpOx/...tki_-_hand_over_hand

i przypomniałem sobie, że istnieje taki gatunek muzyczny. I parę piosenek przyczepiło się znowu, raczej tych z klasyki. To znają wszyscy, nie tylko żeglarze:



Polską wersje w postaci Morskich opowieści też. A to parafraza socjologiczno-obyczajowa z szantowego półświatka:



Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/22 10:06 #418082

ze 2O lat temu w tvp był program żeglarski, mimo iż mam alergię na pływanie to oglądałem z zapartym tchem, miał bardzo fajny utwór żeglarski w czołówce,

Generalnie na szanty mam alergię, szczególnie ostatnio ubawiły mnie szanty umilające pływanie barka po Odrze, leniwy gorący dzień, warcząca barka i szanty, dla mnie to kabaret był.
Dwa razy (w odstępie roku) pływałem tango familly (o ile dobrze pamiętam) po mazurach (kilkudniowe rejsy) i nie nasiąkłem tą atmosferą, przekonałem się tylko, że to nie dla mnie.
A szanty, ,morskie opowieści o odważnych żeglarzach, walczących z morzem i sztormem gdzieś na dalekich morzach śpiewane przez ubranych w krótkie koszulki żeglarzy jeziornych, pod piwko i kiełbaski wydają mi się wyjątkowo kiczowate.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez wdehe.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/22 13:04 #418103

wdehe napisał: ... A szanty, ,morskie opowieści o odważnych żeglarzach, walczących z morzem i sztormem gdzieś na dalekich morzach śpiewane przez ubranych w krótkie koszulki żeglarzy jeziornych, pod piwko i kiełbaski wydają mi się wyjątkowo kiczowate.


Czyli niepotrzebnie miałem obawy odnośnie wyboru wątku. A tego, że śpiewający niekoniecznie przeżyli to o czym śpiewają można znaleźć i jasne strony. Choćby u Nicka Cave'a czy Johny'ego Casha. Życie to nie teatr ale trochę teatru w życiu nie zaszkodzi.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/22 13:41 #418104

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

Adam Szulc napisał: (...) A tego, że śpiewający niekoniecznie przeżyli to o czym śpiewają można znaleźć i jasne strony. Choćby u Nicka Cave'a czy Johny'ego Casha. Życie to nie teatr ale trochę teatru w życiu nie zaszkodzi.
Pozdrawiam


...czy choćby u, by pozostać w temacie morskim:


i tu też, bielszy od bladości kolor twarzy, posiada przecież marynarz... :)



aha, i trudno mi mówić, że w przypadku Procol Harum odczuwam niechęć do przyznania się :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/23 10:51 #418130

Jasne, że możesz śpiewać i słuchać o ośnieżonych szczytach Himalai siedząc ciepłą nocą w knajpie nad Adriatykiem.

w przypadku szant i żeglarzy jeziornych razi mnie komizm i sztuczność sytuacji, żeglarze (przynajmniej ci co ich spotkałem) nie mogą sobie posłuchać Mozarta czy Iron Maiden, oni w większości muszą słuchać szant, czasem się zastanawiam czy nie jest to przypadkiem pakiet obowiązkowy, może oni dostają to razem z patentem czy jak, może jest tam jakiś podpunkt - i będziesz słuchał szant. A może to po prostu kolejna subkultura której nie rozumiem.
Mnie to pływanie strasznie wynudziło, ciąganie tych sznurków itp. nie a w sobie nic z romantycznej przygody.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2014/08/23 16:51 #418146

wdehe napisał: Jasne, że możesz śpiewać i słuchać o ośnieżonych szczytach Himalai siedząc ciepłą nocą w knajpie nad Adriatykiem.


Znaj proporcjum, mocium panie. Właściwym porównaniem byliby zdobywcy Rysów, Orlej Perci czy Pico Ruivo.

... żeglarze (przynajmniej ci co ich spotkałem) nie mogą sobie posłuchać Mozarta czy Iron Maiden, oni w większości muszą słuchać szant ...


To musimy przebywać wśród innych żeglarzy. Ci z najwyższymi patentami jakich znam słuchają: a/ jazzu, klasycznego rocka, Cohena, Kelusa itp., b/ jazzu, muzyki klasycznej, Kelusa itp. Przypomniała mi się śmieszna historia sprzed lat, gdy z żeglarką z p. b/ chcieliśmy wypożyczyć łódkę nad jakimś jeziorem ale właściciel po wzrokowej ocenie odmówił. Potem przez grzeczność dodał: u nas też są dziewczyny ale one palą i przeklinają. I ta żeglarka miała dylemat czy wyciągnąć patent sternika morskiego czy zademonstrować, że nie jest gorsza. Wybrała odejście z godnością.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2016/02/08 13:39 #431160

Niedawno słuchałem tego nie z własnego wyboru, ale teraz po dobroci:



Nie wiem czy dotrwam do końca ale chyba tak.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2016/02/08 17:06 #431163


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2020/03/29 20:24 #448432

Nie twierdzę, że w ostatnich tygodniach nie zdarzyło mi się dokonać delikatnej dezynfekcji w człowieku ale nie "Finlandią". Tym niemniej Finlandia przyczepiła się do mnie. To już nie tylko Jean Sibelius, Simo Häyhä i Edward Vesala ale i pewna czeszka zwana, nie wiedzieć czemu, polką. Kiedyś gdzieś ją słyszałem ale nie pamiętam gdzie i głowiłem się skąd to znam:


Salut Salon to nie jest coś do czego nie chcę się przyznać ale ten wykon to raczej wygłup. Potem dotarłem nie tyle do oryginału ale do winnych drugiej młodości Polkki:


I produkt rodzimy. Chór jak chór, znam lepsze:

ale i tak nie jest to disco pol(kk)o. To do czego się tu przyznawać? Ano do tego, że bardzo mi się ten występ podoba i nawet dzisiaj ich sobie włączyłem. Dystans do siebie samych, zabawny ale i mądry tekst i ten por w ręku jednej z sopranistek. W dodatku z komentarza jakiegoś Fina wynika, że bardzo dobrze poradzili sobie z tekstem oryginału. Zwracam też uwagę, że z uwagi na niedobór głosów mężczyźnianych trzech musi śpiewać i basem, i tenorem (choć nie jednocześnie).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2020/04/13 12:36 #448491

Adam Szulc napisał: ... trzech musi śpiewać i basem, i tenorem (choć nie jednocześnie).


A nie jest to niemożliwe:


Jeden z komentarzy: "... my dial-up modem just fell in love with her".

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czego słuchacie a nie chcecie się przyznać.... 2021/09/12 10:38 #450715

Ostatnio trochę więcej słuchałem ś.p. Jerzego Porębskiego ale to nie jest to do czego trzeba się przyznawać. Uważam, że był świetnym, że użyje staropolszczyzny, songwriterem. Zdobył sławę mimo, że nigdy nie słyszałem go w radio, o telewizji nie wspominając. Natomiast na tubie włączyła mi się przy okazji (tylko kliknąłem i już zaczęło się odtwarzanie) pewna piosenka typu morskiego z gatunku weselnych, choć ja znałem ją jeszcze z kolonii na Pomorzu. I spodobała mi się, choć nie na tyle żebym włączył ją sobie jeszcze raz. Ale nie chce przyznać się co to było, bo w końcu taki jest tytuł tego niegdyś kwitnącego wątku, który usycha już prawie pół roku.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator