HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/06 21:04 #412485

emboy napisał: Oduczyć kupowania mogło jedynie "plikowanie", empeczowanie, internet, piractwo itd


Oduczyli przez cenę. To zabiło sprzedaż. Piractwo jest tylko pochodną. "Plikowanie" nie ma z tym nic wspólnego.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"(...) zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 07:20 #412490

smykus_starszy napisał: Ale skoro poligrafia jest nieistotna,


Prawda, to sprawa drugorzędna.

smykus_starszy napisał: to może przejdźmy na pliki? :)


Ale po co Plikusie, po co przechodzić na plyki?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 07:53 #412492

smykus_starszy napisał: "Plikowanie" nie ma z tym nic wspólnego.


Otóż ma, bo od niego wszystko sie zaczęło. A dokładniej od "nagrywarka cd w każdym komputerze" Każdy mógł splikować, zempeczyć i nagrać płytę a potem "podzielić się" ze znajomymi. Nawet z drugiego końca świata.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 12:00 #412496

emboy napisał:

smykus_starszy napisał: Ale skoro poligrafia jest nieistotna,

Prawda, to sprawa drugorzędna.



No to mamy kompletnie różne podejście do płyt. Nie ma znaczenia czy srebrny, czy czarny krążek.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"(...) zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 12:10 #412498

emboy napisał:

smykus_starszy napisał: "Plikowanie" nie ma z tym nic wspólnego.

Otóż ma, bo od niego wszystko sie zaczęło. A dokładniej od "nagrywarka cd w każdym komputerze" Każdy mógł splikować, zempeczyć i nagrać płytę a potem "podzielić się" ze znajomymi. Nawet z drugiego końca świata.


Nagrywarka cd w każdym domu, to pomysł sprzed 10 lat. Ceny poniżej 100 zł. Bo to, że nagrywarki były dostępne wcześniej jest oczywiste. Tyle tylko, że sprzedaż załamała się znacznie wcześniej. Wystarczy porównać sprzedaż płyt w latach np 1992-1995, z tymi późniejszymi. Warto prześledzić przyznawanie złotych i platynowych płyt w Polsce i jak spadały kolejne progi potrzebne do przyznania tych nagród.

Oczywiście obserwuje się od dłuższego czasu zmniejszającą się sprzedaż płyt na świecie i nie ma to związku z ceną. Po prostu technologia poszła do przodu, pojawiły się pliki, zwiększyła się wygoda. Jakość brzmienia zeszła na drugi plan. Był czas się przystosować. Niektórzy niestety zostali mentalnie na przełomie lat 80/90.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"(...) zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 12:56 #412500

smykus_starszy napisał:

emboy napisał:

smykus_starszy napisał: "Plikowanie" nie ma z tym nic wspólnego.

Otóż ma, bo od niego wszystko sie zaczęło. A dokładniej od "nagrywarka cd w każdym komputerze" Każdy mógł splikować, zempeczyć i nagrać płytę a potem "podzielić się" ze znajomymi. Nawet z drugiego końca świata.

Nagrywarka cd w każdym domu, to pomysł sprzed 10 lat. Ceny poniżej 100 zł. Bo to, że nagrywarki były dostępne wcześniej jest oczywiste. Tyle tylko, że sprzedaż załamała się znacznie wcześniej. Wystarczy porównać sprzedaż płyt w latach np 1992-1995, z tymi późniejszymi. Warto prześledzić przyznawanie złotych i platynowych płyt w Polsce i jak spadały kolejne progi potrzebne do przyznania tych nagród.
Oczywiście obserwuje się od dłuższego czasu zmniejszającą się sprzedaż płyt na świecie i nie ma to związku z ceną. Po prostu technologia poszła do przodu, pojawiły się pliki, zwiększyła się wygoda. Jakość brzmienia zeszła na drugi plan. Był czas się przystosować. Niektórzy niestety zostali mentalnie na przełomie lat 80/90.

Ba, pamiętam z przełomu lat 80 i 90tych punkty usługowe w których można było na przyniesioną przez siebie lub zakupioną na miejscu plyte CDR nagrać wszystko z "oferty".
(EDIT: pamięć mnie chyba zawodzi - tam nagrywali na kasety)
Przypuszczalnie było tak na całym świecie - nie miało jednak wpływu na wysokość sprzedaży (czyżby?)
Zwiększyła się wygoda? Plikusie, to odnośnie plyków? I kto to mówi? Największy aktywista w dziale "Fozzie, potrzebny od zaraz"
Przystosować do czego? Do kiepskiej jakości brzmienia?
A na koniec sprecyzuj czy ostatnie ubolewanie miało kierunek personalny? :angry:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez emboy.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 13:09 #412501

emboy napisał: Przystosować do czego? Do kiepskiej jakości brzmienia?

Dlaczego do kiepskiej jakości brzmienia? Mam nadzieję, że wiesz, że 99,9999% tego, co w tej chwili słuchasz i oglądasz to pliki. Ja używam plików od 13-14 lat, od ok. 10 lat samych bezstratnych. Przeszedłem w swoim życiu chyba wszystkie etapy fascynacji źródłami dźwięku. Nie widzę w tym nic dziwnego czy nadzwyczajnego, że teraz używam plików. Dla mnie to po prostu kolejny etap. Niektórzy słyszą systemy operacyjne, a ja słucham muzyki ;) .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"Klawo jak cholera!" :)

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 13:48 #412502

emboy napisał: Przypuszczalnie było tak na całym świecie - nie miało jednak wpływu na wysokość sprzedaży (czyżby?)

To jest właśnie związane z rozwojem technologii. I oczywiście, ze miało.

emboy napisał: Zwiększyła się wygoda? Plikusie, to odnośnie plyków?

Oczywiście, że tak. Wchodzisz do internetu, ściągasz plik i możesz zacząć słuchać.

emboy napisał: Przystosować do czego? Do kiepskiej jakości brzmienia?

A to jest kompletna bzdura. I ciekawe kto serwuje kiepskie brzmienie, wciskając co chwilę "remasterowane" wersje?
Przystosować się do zmieniającego rynku i potrzeb. Było pójść jak Apple w sprzedaż plików, ale nie, boją się tego jak diabeł święconej wody. Lepiej wydawać, w kartonach "eco" ze spieprzonym brzmieniem, 43 wersję Dzwonów Rurowych.
I naprawdę, na naszym rynku, żadna "megapromocja" nie pomoże. Ci co kupują będą to robić nadal. Ci drudzy, mają to w dupie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"(...) zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."
Ostatnia edycja: przez smykus_starszy.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 13:49 #412503

emboy napisał: A na koniec sprecyzuj czy ostatnie ubolewanie miało kierunek personalny? :angry:


Hmmm, wybacz, ale możesz jaśniej? Ubolewanie moje czy Twoje? :) I nad czym?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"(...) zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/07 19:17 #412516

emboy, tak serio serio, na jakim materiale "plikowym" tak sie sparzyles?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wielbiciel... wielu rzeczy.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/08 22:25 #412557

Nosz łapy mi opadły!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/09 07:36 #412562

Wracając do tematu właściwego: w Empik-u promocje świąteczne za 19,99zł/szt można kupić m.in. płyty Cassandry Wilson, Norah(y ;) ) Jones no i przede wszystkim Freddiego z Monserrat, a w zakładce empikowej- kolędy- piękna płyta ze świątecznymi hitami od Diany Krall i też za niecałe 2 dychy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/09 19:31 #412592

Nie wytrzymałem i kupiłem Hancocka oraz koncert Joplinówny. Dwie to tyle co nic czyli jestem odporny na pokusy - Urbanator, nie musisz mieć wyrzutów sumienia. ;)

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/09 19:59 #412594

O, to masz silną wolę!
Ja także mam silną, robi ze mną co zechce :lol:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez emboy.

Okazje płytowe: samopomoc chłopska (i babska) II 2013/12/09 20:07 #412595

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
A ja mam słabą, silną wolę :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator