psiakostka, mam problem. co panstwo polecaja?

A co Ty ojam nie masz w domu kolęd? :shock: Przyznam Ci się, że ja też w tym roku pomyślałam o takim zakupie. Powiedziałam głośno w domu, że kupię może jakieś kolędy. Miałam na myśli te w promocyjnej cenie.
Zbigniew Preisner "Moje Kolędy"
Jednak nic z tego. Ponieważ moje bardzo oszczędne dziecko (przeciwieństwo swojej rozrzutnej matki) przypomniało sobie, że my mamy w domu jakieś kolędy, tylko trzeba poszukać. Zatem problem mamy rozwiązany. Zrobimy porządki przedświąteczne. Płyta się znajdzie.

jezu, co ty z tymi dziecmi.. tez dziewczynka?

Nie, chłopczyk. Dziewczynki nie mają takich głupich pomysłów.

akreiksi napisał: Dziewczynki nie mają takich głupich pomysłów.

Zgoda ale to wiaze sie posrednio z tym, ze dziewczynki generalnie rzadko kiedy maja pomysl, ktory na miano "pomyslu" by zaslugiwal

Nie gadam z Tobą. Idę gotować obiadek.

Swojego czasu Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik nagrały ładną płytę z kolędami a'capella (sobie poszła). Nazywa się po prostu "Kolędy". Ale do śpiewania przy stole nie nadaje się, chyba że zaprosi sie obie panie.

Pozdrawiam

No właśnie. Sam bym kupił płytę z kolędami, tymi klasycznymi. Bo przecież jak się wsłuchać to Lulajże Jezuniu czy Cicha Noc to piękne wzruszające melodie. Kwestia tylko wykonania. Temat tak przemaglowany przez wykonawców ze w tym zalewie nie ma jak się poruszać, nie mówiąc już o decyzji. Może ktoś zna takie wykonanie ktore będzie zarazem wierne oryginalowi, szczególnie w kwestii melodycznej, nie będzie udziwnione na siłe wlożonymi synkopami, jazzostkami, nie będzie pop-ludową cepelią. Coś co będzie z serca zaśpiewane i zagrane. Może jakiś chór z organami lub składem kameralnym? Szukam czegoś co tchnie duchowością. Przecież do jasnej Anielki, chyba gdzieś ktoś nagrał za...iste kolędy? A jak nie to może jakies dobre, nieprzesadzone udziwnieniami rockowe wcielenie narodzin Chrystusa? Mam słabość do takich wykonań (rock+religia) po płycie "Mass in F-Minor" ElECTRIC PRUNES.
To co, ma ktoś do zaproponowania jakieś tytuły?

Dla mnie najlepsza płyta z kolędami, najbardziej klasyczna
Mazowsze, Śląsk - Kolędy (Christams Carols)(1990, PNCD 010).
Niestety, dokładnie tej wersji ostatnio nigdzie nie widziałem.

fozzie napisał: Dla mnie najlepsza płyta z kolędami, najbardziej klasyczna
Mazowsze, Śląsk - Kolędy (Christams Carols)(1990, PNCD 010).
Niestety, dokładnie tej wersji ostatnio nigdzie nie widziałem.

Podpisuję się czym mogę. Dodam jeszcze "Poznańskie Słowiki" - stareńka płyta z czasów Stuligrosza. I nie mniej "świeżego" Wiesława Ochmana. To mój kolędowy kanon, zapamiętany jedynie z winyli - powtórek cyfrowych nie udało się nigdzie znaleźć.

Z ostatnio, czyli zeszłorocznie upolowanych zdobyczy, polecam następujące:

* "Polskie Kolędy" - Chór Filharmonii Narodowej w Warszawie, z niejakim Piotrem Wilczyńskim na organach. Nagranie z października 1997.

* "Krakowski Chór Kameralny śpiewa kolędy". Dalszych informacji darmo szukać, jednak realizacyjnie chyba nieco lepsze od i tak dość przyzwoitej poprzedniczki.

* "Kolędy z Krainy Łagodności". Też skąpo opisane, więc za reklamę wystarczyli sami wykonawcy. Choćby Elżbieta Adamiak, Krzysztof Myszkowski ze "Starego Dobrego Małżeństwa", czy "Wolna Grupa Bukowina".

Wszystkie trzy płytki wygrzebałem metodą "na nurka" z marketowych zasobników typu "wszystko w jednym".

polecam płyte z 10 karpiami w wydaniu Trójkowym..moze to nie kolędy ale miło się słucha...z płyt kolędowych najbardziej sobie cenię pare lat temu wydane kolędy Golców...

Lavender napisał: ...I nie mniej "świeżego" Wiesława Ochmana...

Właśnie, zapomniałem o Wiesławie Ochmanie - Kolędy polskie, tylko na winylu (VeriTon SXV-795). Jeszcze dodam Irena Santor - Wśród nocnej ciszy, tylko winyl (Polskie Nagrania SX0510)

świetna jest płyta tria Jagodzińskiego - Christmas!! Co roku ją sobie puszczam i wciąż brzmi swieżutko.

Hej, tu piesni-religijne.pl/koledy/ jest lista wszystkich polskich kolęd z tego co widziałem są również polskie płyty do kupienia ale chyba w obecnej dobie kupowanie płyt nie jest na czasie