HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 15:21 #308760

Zastanawialiście się kiedyś o czym traktują słowa piosenek, których słuchamy? Może tylko pitu pitu o miłości, a może jest tam ukryte drugie dno? Słuchałem sobie dziś Urszuli "Totalna hipnoza".... kim są "biali aniołowie" (lekarze?)? Czy "człowiek z tamburynem" to nawiązanie do Dylana? (i jednej z interpretacji tego utworu?). Może zachcielibyście się podzielić swoimi spostrzeżeniami?

Pewnie część z was wie, że tytułowy Pepe Perfectu to po prostu piwo. Chodziło o to aby ówczesna cenzura puściła kawałek.

Adamie, Iro, Bana, Adamo liczę na Was :)

Jeżeli podobny wątek już kiedyś powstał to proszę o wskazanie (wtedy ten pójdzie do zamknięcia)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 15:28 #308763

  • tadeo
  • tadeo Avatar
  • Gość
  • Gość
Andzia i ja Oddziału Zamknietego to niewątpliwie o Annie :wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 16:35 #308780

Jak już zeszło na Andzię, to jest jeszcze słynny biały królik Breakautów z "Na drugim brzegu tęczy". A z ciekawszych ukrytych znaczeń to lud pracujący miast i wsi sam sobie zamienił "chcemy być sobą" na "chcemy bić ZOMO".

A ja kiedyś doszukałem się w "Kaczorowskim" Jacka Kleyffa inspiracji "Aqualungiem" Jethro Tull. Wystarczy obejrzeć okładkę:
en.wikipedia.org/wiki/Aqualung_( ... Tull_album )
i posłuchać tego tekstu:
http://spiewnik_turysty.republika.pl/kleyff.html
jeżeli komuś się uda znaleźć działający link.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 16:59 #308785

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

smykus napisał: Pewnie część z was wie, że tytułowy Pepe Perfectu to po prostu piwo


ja jestem tą częścią, która "wie", że \znaczy to :

Patykiem Pisane - czyli wino marki "Wino", "bełt",
"mamrotka", "perszing" czy jak tam jeszcze "TO" zwano.
z zawartością koniecznie SO2 :wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 17:22 #308788

No popatrz, a ja kiedyś widziałem wywiad i Markowski mówił, że to chodziło o piwo.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 17:24 #308789

  • themule
  • themule Avatar
  • Gość
  • Gość
Tez ogladalem to, co smykus - chodzilo niby o piwo z tego co pamietam. A o tym winie tez cos bylo wspominane, ale to mialo nie byc to..

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 18:37 #308794

iro 3 napisał:

smykus napisał: Pewnie część z was wie, że tytułowy Pepe Perfectu to po prostu piwo


ja jestem tą częścią, która "wie", że \znaczy to :

Patykiem Pisane - czyli wino marki "Wino", "bełt",
"mamrotka", "perszing" czy jak tam jeszcze "TO" zwano.
z zawartością koniecznie SO2 :wink:


Poza Markowskim wersję podaną przez Smykusa usłyszałem równiez od Hołdysa, choć najbardziej autorytatywnie mógłby sprawę rozstrzygnąć Olewicz. PP to Piwo Pełne. Pewnie pamiętasz (choć może niezbyt grzecznie zakładam, że jesteś już w odpowiednim wieku), że na polskich piwach za PRL-u często było napisane "pełne" zaś na bardziej reprezentacyjnych jak Żywiec czy Okocim "full" (dokładniej "full light beer"). W sklepach np. zamawiało się u kierowniczki czyli sprzedawczyni cztery fuliki (jeżeli nie było racjonowane np. po dwa). Gatunek był przeważnie jeden (choc częściej wcale, bo wiekszość szła na eksport) więc nawet nie trzeba było wymieniać nazwy.

A już bez podtekstów przypomniałem sobie jeszcze ad vocem Wańkę Wstańkę and the Ludojades:

Najlepsze piwo te leżajski full
Gul gul gul
Gul gul gul

Takiego piwa nie pił nawet król
Gul gul gul
Gul gul gul

(na melodię El Condor Pasa)

Pozdrawiam

PS A wino PP miało jeszcze nazwy "jabol" (lub po góralsku "jabcok"), "alpaga", "szmaga" (sz wymawiane miękko ale nie ś) i pewnie parę innych.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/24 18:56 #308799

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
oki,
dzięki za wyjaśnienia, byłem w błędzie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

O czym szumią wierzby... 2009/10/26 20:23 #309256

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
a w "rewanżu" zwrócić chciałbym uwagę na tekst
"A Souvenir Of London" PROCOL HARUM z płyty "Grand Hotel"
Oni jak wiadomo nie specjalnie rock'n'rollowi - raczej "poważni" , smutni wręcz, zbolały głos Gary Brooker'a , ta płyta podniosła i muzycznie i tekstowo - a tu nagle w środku - ni stąd ni zowąd taki kawałek, muzycznie nie pasujący do reszty,
a "wierzby szumią" - właśnie o ... pamiątce z wypadu do Londynu w postaci - tryperka :mrgreen:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

O czym szumią wierzby... 2009/10/26 21:35 #309269

Jak dobrze poskrobać to zawsze czegoś można się doskrobać. Nawet w Swiniorzu spiewanym przez Mazowsze (słowa tutaj: babcia-m.blog.onet.pl/1,DA2009-03-29,index.html ):

"Osobna historia dotyczy gospodarskiej wizyty Chruszczowa. Z „krzykaczek” – głośników na warszawskim dworcu kolejowym przy ul. Towarowej płynęły tradycyjne przy takich okazjach melodie ludowe z piosenkami i przyśpiewkami „Śląska” czy „Mazowsza”. Jednak w chwili, gdy towarzysz Chruszczow wysiadał z pociągu, po peronie przetoczyły się słowa ludowej wiązanki: „i choć padało, choć było ślisko, to się przywlekło to śwniorzysko”...
-Wie pan, jaka afera była? Pozamykali od cholery ludzi, bo dziennikarze zagraniczni od razu to podłapali i Wolna Europa szczekała na ten temat."


www.wiadomosci.o-c.pl/archiwum.p ... &news=4004

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2009/10/26 22:22 #309282

Taaak, tą historię gdzieś słyszałem. Teraz to brzmi zabawnie, ale wtedy...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O czym szumią wierzby... 2018/11/08 21:01 #445164

Znalazłem taki leciwy, słabo rozwinięty (nawet jak na tak usychające forum) ale ciekawy wątek. Chciałem go odnowić z przytupem ale przypomniałem sobie tylko "Zamojszczyznę" Andrzeja Garczarka, która chyba powstała w stanie wojennym.



"Mróz" to oczywiście Rus, wilki pewnie takie bardziej blaszane niż futrzaste, a pastuszkowie to też niekoniecznie kolędnicy. Słuchałem tego w żywym wykonaniu Andrzeja ale po "... agitować do ... " też nie padły żadne słowa (tylko zabrzmiała harmonijka).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.
  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator