Pada mi obecny TV,
LG 55LB650V-ZN (matryca 120Hz) kosztował mnie 600 funtów z 5-6 lat temu,
wiesza się na logo i dalej nie uruchamia, poszukałem w internecie, wyszło z tego, że to częste, że już czas kupić nowy

I tu pojawia się problem, bo nie wiem jaki, nie śledziłem rynku, nie mam zaufania do "reklamowych" pseudo testów.

Chcę niedrogie, góra 700 GBP, 65 cali, do powieszenia na ścianie.
(tv cyfrowa naziemna, netflix-y różne, konsola do gier, filmy na BR), pokój jasny, z wielkim oknem z boku. Zakup będzie w UK.
Kanapa na 3 osoby na wprost TV , nikt tego z boku tego nie ogląda.
nie chce by było gorzej niż ten, wiem ciężko będzie bo ten stary to topowy model był, kupiony na wyprzedaży.
nie używam 3D, raz czy dwa z ciekawości tylko uruchomiłem, działa.

Przy tej cenie sa jak wiesz same podstawowe modele i nie ma wyboru.Co za tym idzie rozumiem, ze nie skupiasz sie na jakosci obrazu, wiec ja bym sie tu skupil na systemie.Ja mam oled Sony z androidem na ktory wielu narzeka, ale ja mam sky a z tv ogladam jedynie youtuba, wiec system mnie w sumie nie interesuje.Ja bym sie skupil na systemie, mozesz odwiedzic znajomych z roznymi telkami, LG z tego co wiem ma magic remote bardzo chwalone, wiec skoro masz LG to moze kolejny rowniez LG?Jak nie masz preferencji co do sklepu to polecam Richer Sounds, gdzie sam kupilem plazme w 2014, a oled kupilem w Currysie w zeszlym roku, ale tylko dlatego, ze telka byla za £3100 a za kolejne £300 sprzedali mi ubezpieczenie od rozbicia ekranu w domu, a mam dzieciaka, a Richer tego nie ma, a nie chce w razie czego robic claim na ubezpieczenie domu.Inaczej kupilbym w Richer Sounds.Super podejscie do klijenta, bo pracownicy maja akcje firmy, a nie to co ludzie z lapanki w Currysie czy John Lewis.Dodatkowo o telke chyba lepiej zapytac na elektrodzie.

kupiłem w RS, zapłaciłem ciut więcej niż zamierzałem, przekonali mnie dłuższą gwarancją,
jeszcze nie wiem, czy jestem tak do końca zadowolony, hisense nie ma dobrego obrazu prosto z pudełka, trzeba samemu przegryzać się przez opcje i ustawienia, i ustawiać to pod siebie i nie tylko o kalibrację tu chodzi ale przede wszystkim o różne dziwne automatyczne funkcje psujące obraz np. lokalne, automatyczne "dostosowania kontrastu", sterowanie jasnością podświetlania panelu w zależności od wyświetlanej sceny i takie inne cuda skutecznie obrzydzają oglądanie migającym obrazem, płynną zmianą kolorystyki itp..

4k hdr dolby vision wygląda cudnie, ale producenci robią nas w ch.... wciskając nam tak zaawansowany sprzęt no bo ile stacji TV czy stremingów to obsługuje, w większości przypadków jest to "oszukany" HD, nawet nie full HD

+ diabelnie szybkie działania czy reakcja na pilota, który jest "szajs - plastik - fantastik" (chyba wzorowali się na wyrobach al'a manta),
na szczęście jest appka na komórkę, działa świetnie, LG i samsung mogą się wiele nauczyć w tej kwestii,

wniosek na koniec, chcesz dobry duży TV, musisz wyskoczyć z kasy i kupić Q(0)led
jak cię nie stać to kup co ci się wydaje, byle nie philipsa, poza ambilight nie mają już nic do zaoferowania, takich wolnych systemów dawno nie widziałem, ale to tylko moja opinia, i pewnie tak samo można poprawić jakość obrazu grzebiąc w opcjach
Samsungi qled wyglądają cudnie prosto z pudełka, ale nie zapłacę tyle za TV