Już na początku grudnia ukaże się kolejny mój singiel
z blubranymi bluesami, pt. "Nie byde fifnym szarankiym".

Promujący go teledysk - już można oglądać a Moim Kinie:



Na singlu - utwór tytułowy,
oraz - pod numerem 2 - utwór pod tytułem: "Czas tero na piwko".

Okładka miodzio
Z teledyskiem miałam mały problem, bo coś mi się kiepsko wczytuje. Ale w końcu udało się. Nastrój u Ciebie jak zwykle pierwszorzędny, aż miło patrzeć. Tak trzymaj
Ogólnie (muzycznie itd.) - jestem pod wrażeniem.

PS.
Mleko faktycznie jest beeeeeee. Od dziecka nie znoszę tego napoju.

Szkoda, że ta zajawka jest w "Wątku komercyjnym", do którego rzadko się zagląda. Powinieneś poprosić The Mule, żeby przeniósł wszystko do "Muzyki".

Powiem szczerze - słuchałem Charlesa Lloyda ("The Call") i jakoś mnie zmęczył. Posłuchałem jeszcze chwilę, bo teledysk strasznie wolno się ściąga i przełączyłem się na "Nie byde fifnym szarankiym". Od początku do końca siedziałem roześmiany od ucha do ucha, a nogi same chodziły. I dzięki muzyce, i dzięki filmikowi. W dodatku, jak rozumiem, sam grasz na wszystkich instrumentach i aranżujesz. Jestem pod wrażeniem. Choć i tak uważam, ze mleko jest dobre.

Pozdrawiam

Adam Szulc napisał: (...) W dodatku, jak rozumiem, sam grasz na wszystkich instrumentach i aranżujesz. Jestem pod wrażeniem. Choć i tak uważam, ze mleko jest dobre.(...)

Rozumowanie prawidłowe. Cieszę się, że się podoba.
Mleka faktycznie nie lubię od wczesnych lat dziecinnych,
jednakże wszelkie produkty z niego wytwarzane, takie jak
śmietana, sery, kefiry, jogurty... - spożywam chętnie z apetytem.
Również likiery sporządzane na mleku.

PS.
Czytywałem kiedyś Adama Szulca na łamach Jazz Forum.
Też takiego pisanego przez SZ - S - jak Shorter, Z - jak Zawinul.

JAROMI napisał: Czytywałem kiedyś Adama Szulca na łamach Jazz Forum.
Też takiego pisanego przez SZ - S - jak Shorter, Z - jak Zawinul.

Miło mi. A ja słucham Jaromiego, dzięki temu forum i www.jaromi.com/ . I żeby nie przesadzać z kadzeniem powiem, że nie wszysto w przeszłości mi sie podbało, choć zawsze miało swój zawadiacko-bluesowy klimat. Ale takie nagranie jak ""Nie byde fifnym szarankiym" to już kompletne dziełko. Profesjonalne i nie tracące tamtych kilmatów. A przy okazji z języków obcych można się podciągnąć.

Pozdrawiam

A oto dwa filmy z trochę innego źródła:

Spoko Wodza


Życie jakby do mnie wraca

Jak na mnie - wypas!

Mozna gdzies kupic plytke z Panska tworczoscia?

resspEct_84 napisał: (...)
Mozna gdzies kupic plytke z Panska tworczoscia?

Zapraszam do mojego sklepu: www.jaromi.com/strony/sklep2.html

Zakup płyty kolegi z forum to najwyzsze uznanie dla jego twórczości!

Moze i tak, ale male "ale"... jeszcze przed swietami napisalem do Jaromiego maila (na adres podany w tym sklepie) z zapytaniem, czy przysle mi do niemiec wszystkie siedem plyt i ile to bedzie kosztowac (wszystko razem). Brak odezwu. Teraz pytanie: mail nie doszedl, czy to znaczy: nie?

zwracam uwage, bo moze jakies maile nie dochodza i artysta traci, bo nie moze sprzedac ,)

themule napisał: Moze i tak, ale male "ale"... jeszcze przed swietami napisalem do Jaromiego maila (na adres podany w tym sklepie) z zapytaniem, czy przysle mi do niemiec wszystkie siedem plyt i ile to bedzie kosztowac (wszystko razem). Brak odezwu. Teraz pytanie: mail nie doszedl, czy to znaczy: nie?

zwracam uwage, bo moze jakies maile nie dochodza i artysta traci, bo nie moze sprzedac ,)

Z przykrością informuję że taki e-mail do mnie nie dotarł.
Dla pewności sprawdziłem dziś nieczyszczoną od października
skrzynkę ze SPAM-em, lecz też owego e-maila tam nie znalazłem.

wysle jeszcze raz i podam na pewu, ze wyslalem. Zeby sprawdzic - moze to ja popelnilem blad, al moze cos do Ciebie nie dochodzi i masz realna strate w najgorszym wypadku..

pozdrawiam

A w międzyczasie zapraszam do
obserwacji mojej wersji standardu
bluesa podhalańskiego, pt. "Idzie dysc"