Na wstępnie zaznaczę, że nie chodzi mi o "hajendowy recabling" za gruby szmal, a tylko o wymianę kabla, który się nieco był zużył.
Pacjentem jest AKG Y30 w kolorze wyścigowej czerwieni. Fabrycznie z mikrofonem, ale nie zależy mi na tej funkcji zatem kabelek może być jak najbardziej 4-ro żyłowy z trzy-polowym jackiem 3.5mm.

W czym problem? Ano w tym, że na aukcjach widzę tylko podejrzanie tanie "nołnejmy" które potencjalnie mogą być robione z CCA (a kysz przeklęta materio), albo zalatują drożyzną jak kabelki Oyaide, które może i owszem, porządne, ale cena przebija sklepową cenę naprawianych słuchawek lekko dwa razy. Szukam czegoś bardziej wyważonego w kontekście rozsądku i jakości. Po przejrzeniu aukcji nie trafiłem na nic co by mnie przekonało.

Rozważam też kupno jakiegoś dedykowanego gotowca do dowolnie wybranego innego modelu z wtyczkami wpinanymi w muszle słuchawek. Wtyczki się obetnie, izolację nieco przytnie i tym samym kabelek do wlutowania będzie gotowy.

Pomysły, sugestie, sznurki do aukcji/sklepów mile widziane.

W Audeos można kupić kabel do wlutowania "w" przetworniki, z zamontowanym wtykiem.

audeos.pl/pl/p/Gotowy-przewod-do-recabli...amodzielny-montaz/45

Długość, rodzaj jacka, kolor koszulki-oplotu (he, he), splitter...według opisu są do wyboru.
Z jakiego materiału wykonany jest przewodnik, jakiego jest przekroju? - nie doczytałem.
Trzeba dopytać.

Nie wiem jedynie, czy cena nie jest dla Ciebie za wysoka (biorąc pod uwagę "możliwości" AKG Y30), i czy w ogóle tego rodzaju kabla szukasz?

Trzeba też pilnować zamówienia.
Swego czasu kupiłem u nich wtyk Viablue 6,3 mm.
Po wpłacie pieniędzy, właściciel (?) nie wysłał towaru, nie odpowiadał na telefony oraz e-maile.
Pomogło zgłoszenie problemu do administratora Allegro (kupiłem wtyk na aukcji).
Nagłe tłumaczenie...że urlop, że w dodatku ważna sprawa rodzinna.
Wszystko skończyło się dobrze.
Wtyk chłopczyna wysłał ekspresem (mam go zamontowanego na kablu, wpiętym do wzmacniacza słuchawkowego i "dużych" słuchawek), a w rewanżu otrzymałem (gratis - he, he) całkiem przyzwoitej długości drut cynowy do lutowania (z dodatkiem srebra - he, he).

Trafiłem na nich już po wpisie i wyszukałem ten sam kabel do którego link wkleiłeś. Wydaje się spoko, nie kosztuje majątku, wykonanie schludne i jest czerwony do wyboru. Robiony jest z mikrofonowego kabla Canare Starquad L-4E5C - audeos.pl/pl/p/Canare-Starquad-l-4e5c-bl...nowy%2C-recabling/33
Pojemność nieco spora, ale to prawdopodobnie mierzone pomiędzy żyłą a ekranem (który nie bierze udziału w przewodzeniu sygnału). Pomiędzy żyłami sygnałowymi zazwyczaj jest 2-3 razy mniejsza, więc nie ma się co martwić na zapas. Średnica pojedynczej żyły to 26AWG czyli około 0,14mm^₂ co do słuchawek wystarczy.

O widzisz - i specyfikację elektryczną kabla udało Ci się znaleźć.

Po niewczasie pomyślałem także o niskobudżetowym sposobie na okablowanie słuchawek.
Na szrocie kupujesz zdezelowane nauszniki za kilka złotych.
Ważne aby miały nieposkręcany kabel.
Wlutowujesz go do przetworników AKG.
Nawet jeśli mają problemy z wtykiem (z połączeniem w pobliżu jacka), można go wymienić na nowy (kosztuje pewnie kilkanaście złotych).

Prawdopodobnie kabel taki nie będzie miał ekranowania...
...ale jeśli tacy producenci słuchawek jak Shure, czy Sennheiser...do swoich drogich, czy wręcz flagowych produktów (jak Shure w SRH 1540) dołączają fatalnej jakości okablowanie (bez ekranu!), to...

Oczywiście namawiam do zaopatrzenia się w kabel z ekranem, choć powyższa opcja także rozwiąże problem.

Kupiłem. Przyjedzie za kilka dni. Jak się spawdzi to pomyślę, czy nie kupić sobie 3 metry do moich DT880. 

Co do ekranowania, to chyba nigdy nie widziałem ekranowanego kabla nawet w studyjnych słuchawkach i poniedkąd nie ma się co dziwić bo to w tym przypadku nie ma aż takiego znaczenia. Mikrofony to zupełnie inna sprawa bo z wyczyszczeniem np. wokalu z jakichś śmieci, które przenikneły do sygnału, może być spory problem, nawet we współczesnych DAW-ach, więc warto się zabezpieczyć. W słuchawkach można to uznać za mały "apgrejdzik", raczej wiele nie da, ale na pewno nie zaszkodzi, a ponadto mamy pewność, że kable jest przyzwoity, bo faktycznie to co dają fabrycznie do słuchawek może nie jest złe, ale jakieś takie bardzo przeciętne i niezbyt odporne na używanie.

Jeśli chodzi o to co piszesz o kablach słuchawkowych, o ich ekranowaniu / nieekranowaniu...
...to mam komplenie inne zdanie (wyrobione na przestrzenii lat).

Daj znać w kilku słowach, jak już zaopatrzysz AKG w nowy kabel.

Kabelek dotarł wczoraj wraz z kawałkiem cyny (zapewne z domieszką srebra), ale nie skorzystałem, nie chciało mi się czyścić pól lutowniczych w głośniczkach.
Kabel prezentuje się przyzwoicie. Jack (REAN, ale są inne do wyboru) jest mocno osadzony, miejsce rozdzielenia kabli ładnie zrobione i też wydaje się solidne. Potem kabelki biegną już luzem w oplocie i musiałem wykombinować jak to ustabilizować. Niestety czarne gumeczki w słuchawkach są zbyt wąskie w środku to też trzeba było wykorzystać koszulki termokurczliwe i sposób "na węzełek". Zestaw wygląda niemal fabrycznie i co bardzo ważne, nie plącze się.

Tak było


Sesja rozbierana






Pozowanie z odrobiną ekshibicjonistycznej autoreklamy

Mocowanie kabla : Można nałożyć nakrętkę najlepiej z zabawek plastik na to termo-kureczkę i blokada gotowa lub podkładkę na kabel i ja zgiąć -złamać na połowę i ścisnąć czy też tulejkę (aluminium, miedź np. tulejki które łączą kable zaprasowywane ) przeciąć wzdłuż jak tulejkę sprężynującą i zacisnąć na kablu .

Chłopie, tam jest 3mm miejsca, a kabel do najbardziej giętkich nie należy. Właściwie to zaklasyfikowałbym go raczej do sztywnych jak na tak niewielką średnicę.

Ładnie wyszło.
Bardzo ładnie.
Z walkmanen, z imienną kasetą magnetofonową, słuchawki wyglądają teraz jak z "żurnala".