Cześć,
z góry przepraszam za nieprawidłową terminolgię, ale po prostu nie na wszystkim się znam
do rzeczy - posiadam od bardzo dawna słuchawki ....... Audio-Technica ATH-A7X ........ i potrzebuję pomocy, ponieważ chciałbym je mniej więcej wycenić, ile mogłyby być warte, a nie mam żadnego punktu odniesienia. Słuchawki są z 1997r (z tego co wiem) i zostały wyprodukowane w Japonii (co tylko zwiększa ich wartość, ponieważ nawet słuchawki klasy premium są teraz produkowane w Chinach). Są one w stanie praktycznie nowym, ale oryginalne pianki na nausznikach zdążyły zgubić już większość skróry więc wymieniłem je w salonie na inne skórzane ale z modelu ATH-A900X (oryginalne trzeba byłoby ściągnąć ze stanów albo z Japonii za ok 30$), choć na wszelki wypadek oryginalne też sobie zostawiłem. Dostałem wtedy też propozycję kupna od człowieka, który takiej "renowacji tego zabytku" dokonywał i był bardzo nimi zainteresowany, ponieważ jak stwierdził "takich jakościowo się teraz nie robi", ale chciałbym się zorientować ile mogłyby one być warte, ponieważ przez brak czasu się tylko kurzą na głowie manekina na szafce dźwięk mają naprawdę fantastyczny na wszystkich pasmach i jest on bardo ciepły i przyjemny dla ucha dlatego decyzja o sprzedaży nie jest przesądzona.

Wiem, że jest to najlepsze miejsce, żeby dowiedzieć się czegoś od bardziej zaawansowanych w temacie użytkowników.

Czy taki sprzęt warto sprzedać i jeśli tak to za ile?
Czy doinwestować w oryginalne pianki na nauszniki i jeśli tak to welur czy skóra? (te obecnie wymienione są skórzane ale skóra jest dość twarda i trochę z zamkniętych zrobiły się pół-otwarte - ale może to tylko kwestia wyrobienia pianek)
Czy może trzymać jeszcze jakiś czas i się nimi cieszyć (choć większość czasu na półce) i liczyć że ich wartość może wzrosnąć?
Zdjęcie słuchawek w załączniku:)
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc

J4NCZII napisał: ... ponieważ jak stwierdził "takich jakościowo się teraz nie robi"

Wygląda na to, że wspomniany Pan ma bardzo małe rozeznanie na rynku obecnie produkowanych słuchawek wysokiej klasy i żeby nie szukać po świecie to zawężając się tylko do Japonii nie wiem co Pan chce zarzucić najlepszym produktom firm Fostex, Stax czy choćby samej AudioTechnice.

Cena sprzętu używanego to mniej więcej połowa dawnej ceny sklepowej. Rok produkcji nie kwalifikuje tego modelu do miana Vintage, więc niewiele można tu ugrać w kwestii sentymentów do "starych dobrych czasów", które tak naprawdę w większości przypadków były "starymi gorszymi czasami" tylko się ludziom zapomniało że było wtedy "do dupy" w wielu sprawach, jakościowych również.

Ich cena kiedyś w Japonii wynosiła 16000 jenów co przy kursie (znalazłem tylko ze stycznia 2002 roku ale to w miarę) 2,99/100 daje nam kwotę ok.480 zł co w Polsce po doliczeniu marż dystrybutorów i VATu dało by pewnie kwotę od 600 do 900 zł.

Sprzęt używany albo "nowy ale stary" jest wart tyle na ile znajdzie się kupiec, więc możesz spróbować wystawić je od np. 400 zł ustaw sobie minimum na jakąś kwotę która Cię zadowala i czekaj na rozwój wydarzeń, ewentualnie ... znajdź czas na cieszenie się dobrymi słuchawkami. Czy te kilka stówek (jednorazowo) zrobi Ci aż taką różnicę w domowym budżecie ? Nie lepiej zacząć spędzać miło czas ?