rozumiem. Ale niezla z niej d... moze teraz??

O ile sie nie myle to na dniach ma wyjsc na Blue Ray. Czy ktos wie cos wiecej i czy to bedzie wersja rezyserska?

W TV widziałem reklamę że 6 kwietnia.

Amazon to potwierdza, piszą o edycji "Theatrical Version" czyli zwykłej, o ile dobrze rozszyfrowałem ten zwrot, szkoda.

www.amazon.co.uk/Rings-Trilogy-T ... 203&sr=8-1

O ile sie nie myle to na dniach ma wyjsc na Blue Ray. Czy ktos wie cos wiecej i czy to bedzie wersja rezyserska?

Trzeba wziąć do ręki opakowanie i przeczytać co zawiera ją dyski.

Mi najbardziej w tym filmie podobały się piękne krajobrazy

Jak juz ktos zakupi i oberzy to prosze o refleksje co do jakosci.

nie, nie bedzie to wersja rezyserska, tylko zwykla kinowa.

rezyserska wyjdzie pewnie razem z hobbitem jak znam zycie - taki jest biznes.

biorac pod uwage iz przy wersji rezyserskiej wersja kinowa to zubożona wersja filmu, nie wiem czy warto kupowac wersje kinowa, zwlaszcza jesli ma sie wersje kinowa na dvd.

#4 na dole strony apropo tego, o czym dyskutowalismy wczesniej

www.cracked.com/article_18480_6- ... ffing.html

zentaur napisał: biorac pod uwage iz przy wersji rezyserskiej wersja kinowa to zubożona wersja filmu, nie wiem czy warto kupowac wersje kinowa, zwlaszcza jesli ma sie wersje kinowa na dvd.

Zgadzam się całkowicie, od kiedy mam wersję rozszerzoną, kinowa tylko się kurzy.

themule napisał: #4 na dole strony apropo tego, o czym dyskutowalismy wczesniej

www.cracked.com/article_18480_6- ... ffing.html

przeczytalem. nic specjalnie tekst nie wnosi. autorzy koncentruja sie na alternatywnym wejsciu do mordoru.

kilka komentarzy:

1) praktycznie kazda postac w basni jest przedstawiona w taki sposob iz mozna ja pokonac. mimo oczywistej sily saurona, nie jest on wszechmogacym, ktory wszystko widzi z gory. ma nazguli, ma "lidless eye", ale nawet oni i ono wszedzie nie siegaja.

2) co za tym idzie, nie potrafi czytac w myslach gandalfa czy tez hobittow. nie jest w stanie odczytac ich planow, mysli, ze pierscien wedruje do gondoru

3) co do schodow: nie widze powodu, dla ktorego mialby specjalnie tego wejscia chronic. zadna armia nie weszlaby po tych schodach i nie stworzylaby zagrozenia. a nawet gdyby weszla, to wczesniej zostalaby zauwazona. schody zreszta sa waskie i strome, wejscie patrolowane przez orcow. nie widze wiec tutaj nic dziwnego w tej czesci fabuly.

4) to ze sauron nie chroni tajnego wejscia wynika takze z punktu 2 - sauron najwyrazniej nie wie, iz dwoch hobittow oddzielilo sie i idzie w kierunku mordoru (logicznym posunieciem jest kierunek gondoru). ba, mysli, iz schwytal hobbitow (zolnierze sarumana niosa pipina i merry do sarumana).

5. Zgadzam sie natomiast z punktem, iz frodo i sam nie maja sensownego planu dostania sie przez black gate. gandalf tutaj skopal sprawe, bo nie widac jakiejs logiki na tym koncowym etapie podrozy. Natomiast mysle, ze wiedzial (nie tylko on zreszta) o tajemnym przejsciu i o pajaku (foromir ostrzega hobbitow o niebezpieczenstwie). ale jak mieliby sie przedostac przez black gate - nie wiadomo.


to jest basn, fabula jest niezwykle rozbudowana, zawsze mozna znalezc fragment, ktory wydaje sie malo logiczny.

z tym ze:

1) jak na basn wiekszosc elementow skladowych fabuly jest zaskakujaco sensownie poukladana. to pewnie wynika z wyksztalcenia autora.

2) basn to basn - nie dokument ani film fabularny. ma troche inne funkcje i szukanie na sile niescislosci logicznych w fabule (ktorych nota bene jest niewiele) wydaje mi sie troche bez sensu

3) jak ktos slusznie napisal, zycie czesto bywa tak nielogiczne, iz probowanie na sile tworzenia rzeczywistosci filmowej bardziej logiczna niz jest nasze zycie jest nadgorliwoscia.

Nadal nie zgadzam sie tez z Twoim argumentacja co do wyboru osoby, ktora ma niesc pierscien. mysle, ze ta decyzja autora byla dobrze przemyslana. Wiele wyjasnia poczatek ksiazki, nakreslenie hobittow w taki a nie inny sposob i zdystansowanie sie do swiata ludzi.

tekst nic specjalnie nie wnosi, ale Twoja wypowiedz tez nic nowego nie wnosi. Siedzimy obaj na tych samych argumentach ja zapodalem tylko ciekawostke

to czy moja wypowiedz cos wnosi czy nie jest kwestia subiektywna. dla mnie Twoje argumety sa mniej wiecej na poziomie tego artykulu, ktory zapodales.

to niezle

Na forum poświęconym tematyce HD przczytałem ostatnio, iż wydane w wersji kinowej LOTR na blu ray nie zachwyca, zwłaszcza Drużyna Pierścienia. Szkoda...

to chyba widac na jakis dobrych telewizorach, bo ja nie mam obiekcji. jakosc bardzo dobra.

problemem jest to, ze
a) film jest w wersji kinowej a nie rozszerzonej
b) dodatki sa w formacie dvd ( a nie na blu rayu) i w porownaniu do 12 plytowego wydania dvd jest ich niewiele i powtarzaja juz to, co mozna bylo obejrzec na wczesniejszych wydaniach dvd filmu.