Witam.
Zaznaczam na początku, że w car audio jestem zielony, więc nie krzyczeć proszę.
Jako, że padło mi radio samochodzie trzeba by zmontować coś nowego. Nie mam zamiaru wydawać na to żadnych kosmicznych kwot. W aucie głównie słucham radia, płyt praktycznie wcale, bo mi ich po prostu szkoda.
W związku z powyższym mam pytanie czy warto pakować się w tego Pioneera? Jest to radio od mojego znajomego, pewne zródło i cena 400zł.
Radio to posiada slot na karty pamięci, więc będę mógł sobie zrzucić trochę płytek do auta.
W bliżej nieokreślonej przyszłości może kupię lepsze głośniki niż seryjne w LR.