KoRnik napisał: Ale nie dajmy się zwariować, nasze hobby nie jest tak popularne, żeby ukazywało się ileś tam periodyków, których zawartość to 100% czystego hi-fi.

Masz rację - jeden, dwa dobre starczą, ale niech na litość boską będą o HiFi a nie o depilatorach miejsc intymnych.

KoRnik napisał: Bo czy empetrójki to hi-fi? Można polemizować.

Oczywiście, że nie Hi-Fi raczej Lo-Fi i nie ma co polemizować - ktoś musiał zapchać lukę w danym nr.


Jak Redakcja decyduje, że zmienia profil pisma to niech przyzna się do tego oficjalnie a nie ściemnia. W końcu są nabywcy magazynów typu Logo i Kreator (wkładka do Playboya) - może i "HiFi i 1000 dupereli" też znajdzie swój "target".

KoRnik napisał: A jeśli w czasopiśmie o samochodach pojawi się prezentacja motocykla? Trzeba zmienić tytuł z "AUTO" na "AUTOmoto"?

Ale nie sądzę, by ludzie kupujący np. MOTOR chcieli czytać o rowerach czy wózkach widłowych (przecież też jeżdzą)

Poza tym ta cała dyskusja jest o tyle dziwna, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy po tej samej stronie. Każdy redaktor chciałby testować tylko drogie i piękne urządzenia obdarzone niesamowitym brzmieniem. Dla mnie pismo mogłoby się składać wyłącznie z urządzeń od, powiedzmy, ośmiu tysięcy w górę. Same wzmacniacze, odtwarzacze, kolumny, kable. Od czasu do czasu jakaś ciekawostka przyrodnicza. Ale niestety takie pismo na naszym rynku nie ma prawa przetrwać, albo nawet w ogóle zaistnieć. Losy "Magazynu Hi-Fi" każdy zna. I choć na forum wszyscy zachwycali się pomysłem stworzenia takiego pisma, sprzedaż była niewielka. Taki jest nie tylko rynek audio, chyba w każdej dziedzinie swoistym napędem jest to, co tanie i popularne. Dzięki temu, że istnieją takie listy przebojów i płyty, które ludzie najchętniej kupują (choć nie zawsze jest to muzyka najwyższych lotów), możemy także wypatrzyć w sklepie z płytami coś ciekawszego. Jeszcze lepszym przykładem jest motoryzacja. Fiat Seicento raczej nikogo nie kręci i jeśli mówimy o czytaniu dla przyjemności, dla rozwijania własnej pasji, to rzeczywiście nie bardzo chce się czytać test czterech niedrogich samochodów, typu Dacia Logan. Wolelibyśmy najnowsze Audi, albo od razu Ferrari i Lamborghini. Tylko, że takie pisma kupują też, a właściwie przede wszystkim, ludzie, którzy szukają odpowiedzi na pytanie: co kupić? I tak się składa, że większość nie dysponuje ogromnym budżetem. Wszyscy byliby szczęśliwsi, gdyby pismo składało się z samych wypasów. Ale to trochę oderwane od rzeczywistości. Co do obecnego numeru, jest Logan i Seicento, są Fordy, Ople, VW i Audi, a na koniec z grubej rury - Ferrari i taki powiedzmy Koenigsegg. A na tylnej okładce - Honda Legend

Miałem rozpakować kolumny i się zaklikałem. Wybaczcie, ale muszę powoli kończyć test. Tym razem Volvo, Audi i Alfa Romeo

KoRnik napisał: Poza tym ta cała dyskusja jest o tyle dziwna, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy po tej samej stronie. Każdy redaktor chciałby testować tylko drogie i piękne urządzenia obdarzone niesamowitym brzmieniem. Dla mnie pismo mogłoby się składać wyłącznie z urządzeń od, powiedzmy, ośmiu tysięcy w górę. Same wzmacniacze, odtwarzacze, kolumny, kable. Od czasu do czasu jakaś ciekawostka przyrodnicza. Ale niestety takie pismo na naszym rynku nie ma prawa przetrwać, albo nawet w ogóle zaistnieć. Losy "Magazynu Hi-Fi" każdy zna. I choć na forum wszyscy zachwycali się pomysłem stworzenia takiego pisma, sprzedaż była niewielka.

No i wyszło szydło z worka. Dla Redakcji liczy sie ilość a nie jakość. Teraz już wszystko jasne.
I proszę o zaprzestanie mydlenia oczu niemożnością testowania tylko sprzętu HiFi. Dolną granicę z 8 tys zł wystarczy przesunąc do 1 -1,5kzł i nikt złego słowa nie powie. No ale w tej dyskusji wyraźnie widać, że punkt widzenia bardzo zależy od miejsca siedzenia.
KoRnik - nie obraź się ale Twoja argumenty zaczynają przypominać to co dzieje się w Trybunale Konstytucyjnym i występy PISowego gogusia broniącego lustracyjnego bubla. Wiem, że nie będziesz gryzł ręki, która daje Ci na "papu"

ps. samochodowa analogia mocno nie trafiona - telewizory do Hi-Fi mają sie tak jak elektryczne wózki dla niepełnosprawnych i elektrycznie napędzane deskorolki do magazynu o Formule 1.

Twórca amerykańskiej firmy głośnikowej Polk Audio zaczynał od fantastycznych, masta wyczesanych projektów robionych w krótkich seriach, ale jak przyszło do rozpoczęcia produkcji na skalę masową, to zaczął od budżetówki. Na pytanie dlaczego nie skupił się na hi-endzie odparł, że wszczycy lubią się ekscytować drogimi konstrukcjami, ale jak przychodzi do zakupów, to biorą to, na co mogą sobie pozwolić bez odejmowania od ust.
Facet powiedział te słowa jakieś 40 lat temu i wciąż są aktualne. Przez ten czas Polk Audio wyrósł na jednego z największych producentów kolumn w USA i dopiero gdy zarobił na budżetówce, zajął się hi-endem.
A co to ma wspólnego z powyższą dyskusją?
1. Wszyscy lubieją czytać o hi-endzie, a co mają w domach (wiem, jestem świnia)?
2. Bywają takie okoliczności życiowe, że (bez ironii) trzeba się zniżyć do kupna empetójki czy miniwieży, np. przysłowiowa komunia, i gdzie szukać o nich informacji? W Chipie? W Logo? U sprzedawcy w MM?
Nie bronię powyższych ustrojstw, ale zgadzam się z Kornikiem - jeśli już mają być opisane w jakiejś gazetce, to lepiej żeby zrobił to ktoś, kto zwróci uwagę na brzmienie, a nie tylko na kolory wyświetlacza. Oczywiście nie za często

KoRnik napisał: Taki jest nie tylko rynek audio, chyba w każdej dziedzinie swoistym napędem jest to, co tanie i popularne.

OK. Mp3, miniwieże to początek ścieżki ale telewizory????? Telewizory to zasieki na tej ścieżce, to błędny ognik... Nie tylko dla czytelników, głownie dla redaktorów. Ja proszę tylko o to aby HiFi pozostało jedyną gazetą która pisze tylko o dźwięku. A redaktorzy całą energię poświęcali na urządzenia służące do odtwarzania dźwięku.

Co do obecnego numeru

No właśnie... Mam nadzieję że to ostatni z telewizorem.
Kornik popatrz na forum (każdym) wciąż pytania jak wesprzeć amplituner końcówką a Redakcja NIC. Wciąż pytania co można zrobić w pokoju o 10m2. Jestem absolutnie pewny że test monitorów+subwoofer wzbudził większe zainteresowanie pismem niż tekst o telewizorach. Zapewniam cię że porównanie "Obrazków z wystawy" daje więcej czytelników gazecie niż porównanie LCD z plazmą. Gwarantuję Ci że artykuł o ustrojach akustycznych przyciągnie więcej czytelników niż przewidywanie perspektyw rozwoju płaskiego obrazu.

Dlatego będę cały czas "pomstował" aby następnym razem REDAKCJA się zastanowiła. Gdyż jakiś czas temu był jeden "profil". później "profil" i "prezentacja", a teraz???? A jutro będzie pół gazety + płyta kalibracyjna do DVD a Jóźwa zacznie recenzować stare projektory 16mm w Magazynie

Mam w domu piękny projektor Ruś, ale 8-milimetrowy. Hajend to on nie jest, jednak kino domowe jak się patrzy. Jak mnie będzieta tow. Wolf denerwowali tym swoim mantykowaniem, to pierdyknę teścik Rusi na cztery strony i dopiero wam pokażę, kto tu rządzi: Leon czy jego dzieci. W dodatku Ruś jest bezdźwięczna, więc o brzmieniu nie bedzie ani słowa.
(fotka zassana z Allegro)

Zwoliński napisał: Nie bronię powyższych ustrojstw, ale zgadzam się z Kornikiem - jeśli już mają być opisane w jakiejś gazetce, to lepiej żeby zrobił to ktoś, kto zwróci uwagę na brzmienie, a nie tylko na kolory wyświetlacza. Oczywiście nie za często

Mista - kupując TV będę skupiał się na jakości obrazu i kilku duperelach technicznych, a o dźwiękiem głowy zawracać sobie nie będę - za to odpowiedzialny jest mój zestaw audio z podpiętym DVD i dekoderem TV-Sat.

Nie chciałbym nikogo obrazić, ale od oceniania jakości TV LCD/Plazma są inne czasopisma zatrudniające specjalistów i posiadające odpowiednie zaplecze techniczne. Czy tak jest w Redakcji HFM?

Panowie redaktorzy widzę, że nie trafia do Was żadna argumentacja, a szkoda. Obstajecie przy swoim stanowisku - Wasza sprawa (a raczej Wasz problem). Jeœli stać Was na to - to gratuluję. Takim podejœciem traci się czytelników (klientów).

Wolf -> Popieram Twoje pomysły odnośnie testów w całej rozciągłości. Kino domowe jest bardzo szerokim tematem, a problem łączenia systemów do kina z systemami stereo wciąż jest aktualny. Najlepiej oczywiście złożyć dwa systemy i mieć z jednej strony audiofilski zestaw do słuchania muzyki, a z drugiej świetne kino. Gdybym sam miał system kina domowego, pewnie od czasu do czasu wymyślałbym sobie takie ciekawe tematy i testował na przykład 3-kanałowe końcówki mocy albo inne, nieco dziwaczne ustrojstwa. Tylko widzisz, znów pojawia się problem zainteresowania czytelników takim testem, i to nie w sensie poczytania sobie dla przyjemności, tylko wstępnej selekcji urządzeń, które ten czy ów czytelnik chciałby kupić. W naszym kraju chyba w dalszym ciągu ogromna większość systemów kina domowego to tanie zestawy z supermarketu lub też składaki DVD/amplituner/kolumny. Osobiście nie znam nikogo, kto bawiłby się w bardziej skomplikowane kino, z procesorami, końcówkami mocy, projektorem itd. W HFiM był drogi system Krella, Anthema, były zestawy procesorów i końcówek mocy, tak drogich, że gdyby przeliczyć tą kasę na bilety do kina, wyszłoby nam z 50 lat codziennych seansów. Ale ja również uważam, że nie można wciąż klepać podobnych grupek testowych i szukam ciekawych tematów. Chociażby takie monitory i subwoofery. A szykuję już kolejną ciekawostkę.

Z ciekawymi i nietypowymi testami są jednak pewne problemy. Pytasz co można z robić w pokoju o powierzchni 10 m2. Pomysł bardzo dobry, wielu audiofilów pewnie jest skazanych na takie warunki, bo mieszkanie trudniej kupić, niż kolumny. Trzeba jednak dysponować takim pomieszczeniem i nie wiem, czy ktoś z redakcji mógłby przeprowadzić taki test. Kino domowe na słuchawkach? Świetny pomysł. Nie wszyscy muszą słuchać dudniącego subwoofera, kiedy ktoś inny zechce obejrzeć film. Oczywiście zaraz do kontrataku przejdzie tłum niezadowolonych przeciwników słuchawek. Błeee tylko słuchawki i słuchawki, ile można... Ostatnio były słuchawki z systemem redukcji szumów. Ciekawy temat, ale zaraz ktoś napisze, że w HFiM są same testy słuchawek i kabli. Był też pomysł porównania starego z nowym. Nikt wprawdzie nie powiedział którego starego z którym nowym, ale pojawiały się takie głosy, żeby wziąć do testu jakiegoś starego Creeka lub Cambridge'a. Pytanie tylko skąd je wziąć i na jakiej zasadzie przeprowadzić test. Czasami wpada mi do głowy jakiś ciekawy pomysł, ale jak to w życiu bywa, zaraz pojawiają się pytania i trudności. Chciałem na przykład napisać artykuł o akustyce, ale skapitulowałem. Mam na dysku chyba trzy wersje, całkiem sporo tekstu, ale nijak mnie to nie zadowala. Ciągle za mało, i jeszcze coś przydałoby się napisać... O akustyce można napisać książkę, a nie artykuł. A teraz idę słuchać, bo kolumny już się fajnie rozgrzały.

Zentaur napisał:

ja osobiscie kupuje pismo dla audio, ale czeka mnie zakup tv wiec zamiast kupowac konkurencje, z zaciekawieniem przeczytam. i o to chodzi prawda?

wasze larum troche takie pretensjonalne - ze niby telewizory obrazaja uczucia audiofila. ja bym wyluzowal.

.

Wiesz ja akurat nie wyluzuję bo sądzę że nazwa pisma do czegoś zobowiązuje.I jakby nawiązując do Twojej myśli to wiesz noszę się z zamiarem kupna kasku na rower,ale szlag mnie by trafił gdybym przeczytal o tym w hajfaju tylko dlatego że w tym kasku zinstalowano słuchawki Grado!.Tak więc jeśli jest czasopismo które od lat kilkunastu walczy o klienta to niech nie ucieka się do tego,że aby wyjść na swoje testuje telewizory bo modne!!.Prosze to nieco żenujące.Jest mnóstwo tematów,pomysłów aby gazetę wciąż utrzymać na rynku i nie trzeba zaraz testować hi-endowego sprzętu.Np:
Cytat:

Wszyscy lubieją czytać o hi-endzie, a co mają w domach (wiem, jestem świnia)?

.

Proszę bardzo potestujcie to co ludzie mają w domach(mówie o audio).Przecież forum które stworzyliście daje Wam nieograniczone możliwości testowania najróżniejszych zestawień.

Kórnik napisał:

Z ciekawymi i nietypowymi testami są jednak pewne problemy. Pytasz co można z robić w pokoju o powierzchni 10 m2. Pomysł bardzo dobry, wielu audiofilów pewnie jest skazanych na takie warunki, bo mieszkanie trudniej kupić, niż kolumny. Trzeba jednak dysponować takim pomieszczeniem i nie wiem, czy ktoś z redakcji mógłby przeprowadzić taki test

.

Zapraszam do siebie,mówię całkiem serio.Pomieszczenie nie typowe,praktycznie akustycznie nie dopracowane i sprzęt nie hi-endowy,choć kolumny kupione(po odsłuchach) poniekąd dzięki Twojej podpowiedzi.Więc będzie co napisać.Ha!..a jkabyś dobrze się wcelował to trafisz na wizytę Dyzmy który przywiezie Albedo Air 3 i podlączymy do lampki.Powiedz testowałeś takie zestawienie??.Kórnik ufam że bez urazy,ale prosze nie przekonujcie Nas że nie ma czego testować.Powtórzę.Forum jest kopalnią sprzętu i systemów do testowania ,a i też nowe konstrukcje nie pokazują się raz na dziesięciolecie.I na koniec.

Kórnik napisał:

Czasami wpada mi do głowy jakiś ciekawy pomysł, ale jak to w życiu bywa, zaraz pojawiają się pytania i trudności.

A czy to nie Twoja pasja??...Kto powiedział że będzie łatwo?.Chyba w tym cała frajda aby tym trudnościom sprostać,choć nie wymagam przenoszenia gór .

pzdr.

Amidasó, nie chodzi o to, że nie ma czego testować. Ale trzeba to robić z sensem i nawet jeśli przychodzi mi do głowy jakiś ciekawy pomysł, to nie łapię od razu za telefon, tylko zastanawiam się co konkretnie mógłbym zebrać, jaki pożytek byłby z takiego artykułu dla czytelników, czy przeczytają to z zaciekawieniem, czy może odbiorą jako niepotrzebne dziwactwo. Jest wiele takich pytań i jeśli po takiej wstępnej analizie dojdę do wniosku, że pomysł jest sensowny, wprowadzam go w życie. Jeśli wydaje się naprawdę dobry, mogę pokonać różne trudności i będę miał z tego jeszcze większą satysfakcję. Ale jeśli przeważają minusy, odkładam to "na później". Żeby się nawpychać jakichś ciężkich pudeł po schodach zupełnie bez sensu, a potem nikt nie będzie miał z tego żadnego pożytku. Co do Twojej propozycji, możesz napisać maila, jeśli chcesz się kontaktować z empetrójkową kanalią

Eeeeee tam jaka tam kanalia...poprostu lubisz małe ..A całkiem serio to napiszę jeśli jestes zainteresowany "domowymi odsłuchami"

pzdr.

KoRnik napisał: i testował na przykład 3-kanałowe końcówki mocy (...) W naszym kraju chyba w dalszym ciągu ogromna większość systemów kina domowego to tanie zestawy.

I właśnie bardzo dużo ludzi kombinuje jak poprawić brzmienie za pomocą stereofonicznej końcówki na przykład. Czyli już można testować końcówki i wyjścia preout w amplitunerach. Jest to dużo tańsze niż "dzielonka" a efekty zaskakujące (ćwiczyłem). Czy jest potrzeba ze strony cztelników? Poczytaj dowolne forum audiofilskie. Nawet HiFi

Trzeba jednak dysponować takim pomieszczeniem i nie wiem, czy ktoś z redakcji mógłby przeprowadzić taki test.

Nie żartuj. Taki test można zrobić nawet w kuchni

Błeee tylko słuchawki i słuchawki, ile można...

Nie popadaj w depresję

Czasami wpada mi do głowy jakiś ciekawy pomysł, ale jak to w życiu bywa, zaraz pojawiają się pytania i trudności.

Ale właśnie dlatego to Ty jesteś redaktorem a nie ja

Chciałem na przykład napisać artykuł o akustyce, ale skapitulowałem.

Bez sensu. Lepiej żałować że się spróbowało niż żałować że się nie spróbowało. Dołącz do tego artykułu wywiad z akustykiem i musi byc dobrze

I pamiętaj. Forum to nie tylko miejsce gdzie redaktorzy są opluwani, mieszani z błotem, poniżani i wyszydzani. Jak je dobrze przefiltrować to przecież "głos ludu" i potrzeby są dosyć mocno akcentowane. Że o możliwości ankiety nawet nie wspomnę...

pozdr