Szukałem gdzie by tego posłuchać najbliżej zdaje się Austria, znalazłem taki namiar:


[/url]www.hifi2die4.de/seiten/basic/start.htm

jak nie tam to trzeba by do Francji gnać

z kolei poducent na swojej stronie podaje jakoby był jedynym dystrybutorem na Europę.

To jednak tak na poboczu zasasniczej dyskusji. Cieszę się, że coś w tej materii grgnęło i po pierwszej jaskółce (DynaLab) pojawią się kolejne ciekawe urządzenia. Im więcej tym lepiej może, w którymś momencie, zacznie to działać mobilizująco na rodzimych dystrybutorów.

jozwa - dobrze żeś wrócił, bo "młodzikom" trochę gul skoczył, pomroczność jasna ogarnęła i bzdury wypisywali broniąc czci Nadreda wbrew zdrowemu rozsądkowi

zentaur napisał:

Fr@ntz napisał:

nabuchonodozor napisał: Cały ranking sprzętu w każdym numerze, zajmujący kilka stron to marnotrawstwo. Z pewnością przyda się dział listów. Nie każdy bowiem ma dostęp do neta

a w necie o aktualizacji rankingu już dawno zapomniano ...

Zgadzam sie co do rankingow w gazecie. nie uwazam, ze to marnotrawstwo, ale ranking powinien byc aktualizowany i rozszerzany.

Oczywiście, ranking się przyda. Czasem trafi się cieławiek szukający sprzętu według gwiazdek/kółek, sugerujący się krótkim opisem przy każdym urządzeniu
Ale po kiego cały ranking w każdym numerze?

Kilka lat wstecz czytanie listów do Redakcji wciągało mnie nie mniej, niż czytanie testów urządzeń. A było co czytać. To nie jest z mojej strony czepianie się, lecz wskazówka co do zawartości każdego numeru... od września

jozwa maryn napisał: Co do propozycji PMD to tak się składa, że propozycję 1. właśnie już realizuję. Przypominam o co chodziło:
"1. Dla czego tylko dostępne w granicach Polski? Nie mówię o sprzęcie, który już ma rodzimego dystrybutora, lecz o nieobecnym a tym rynku. Nie mówimy też o budżecie ale wyższej półce. Specjalnie nadmieniłem kraje nieodległe i na kontynencie by wyeliminować problemy transportowe. Jednocześnie by była realna szansa, że klient, którego to zaintryguje pofatyguje się do Drezna, Pragi, Wiednia posłuchać,[...]"

Właśnie między innymi po to byłem w Monachium, żeby się przekonać jak to jest z tymi rzeczami, których u nas nie ma. Otóż problemu z uzyskaniem przynajmniej do posłuchania (albo i do testu) klocka firmy w Polsce niedystrybuowanej generalnie nie ma. Obiecano mi jeden taki wzmacniacz (mówiąc ściśle, wciśnięto), bowiem konstruktor okazało się posiada takie same korzenia jak ja. My z narodu handlowego musimy się popierać. Inny producent (grecki) okzało się, zna jedną panią z Polski, która jes żoną jego kolegi. Z kolei producent piekielnie wyrafinowanych urzędzeń analogowych nie spradawanych w Polsce (mimo, że dystrybutor jest) stwierdził, że przysłanie tego to testu to kwestia wyrażenia dziennikarskiej woli i tygodnia-dwóch. Co z tego wyniknie? Coś na pewno. Co z tego będzie maiłą gazeta? Postaram się, zeby coś miała, ale pewnie będzie miała niewiele. Czytelnicy? Coż, przynajmniej niektórzy pewnie będą zadowoleni. Czy wszyscy? Nigdy. Proponuję więcej luzu, panowie i panie, bowiem "kto wie, czy świat potrwa jeszcze dwa tygodnie".
Co do punktu 2, czyli internetu. Absolutnie jestem za i będę nalegał. Od dawna jestem zdania, ze przynajmniej materiały archiwalne powinny być sprzedawane pzrez internet, a Magazyn w tym internecie powinien przynajmniej figurować, nie tylko jako logo. Czego to wymaga? No cóż, na początek digitalizacji kupy materiału. A to kosztuje czas i pieniądze. CDN.

Proponuję na przyszłość ustalić zeznania w redakcji bo tym jednym wpisem zrobiłeś Jozwa koledze Zwolińskiemu niezłe kuku.On twierdził,że to olmołst niemożliwe a tu sru!okazuje sie,że nie ma sprawy i czytelnicy za frajer świetnie doradzili redakcji, jak zwykle myślą wyprzedzając skostniałość organizacji.Mam nadzieje,że nie będzie to wyjatek.

Panie Zwoliński,da się?mówiłem,że się da, mieszkamy w Uni, czego jak przypominam po raz czwarty, chyba pan nie zauważył.

Pozdrawiam Naród handlowców

Krótko, bo nie mam czasu:
Cała ta dyskusja dotyczyła Hi-Fi i Muzyki, gdzie ja zamieszczam swoje teksty, a naczelnym jest Maciek Stryjecki i to on decyduje o profilu pisma. Józwa wprawdzie pisuje w HFiM, ale jest naczelnym Magazynu HiFi, a to zupełnie inna para kaloszy. Fakt łączenia w jedno fizyczne wydanie dwóch tytułów wynika z czystej ekonomii. Ani MS nie ingeruje w profil Magazynia, ani Józwa nie sugeruje NadRedowi co ma testować. Dlatego też wytykanie mi, że mówiłem iż nie można, a Józwa mówi, że można dotyczy dwóch odrębnych tytułów. Zresztą pisałem wcześniej, że był testowany w Magazyniu Magnum Dynalab, któren to raczej trudno jest kupić w MM, ale chyba umknęło to w ogólnym natłoku informacji.
Pyzdra i wracam do roboty.

Anoo. A co będzie dalej i tak jak zwykle się okaże. Nigdy jeszcze nie było tak, żeby się nie okazało, co uważam za powód do optymizmu, nie tylko w dziedzinie hi-fi.

Kupiłem najnowszy (majowy) numer HFiM, właśnie ze względu na krytykowany tutaj test zestawów miniwież stereo. Szczególnie interesował mnie opis flagowej wieży JVC, bo zastanawiam się minimalnie, czy kupić ją czy Pianocrafta i gdzie w ogóle może by ją posłuchać wstępnie, bo w poznańskich sklepach jej nie zauważyłem, choć może źle szukałem.
Nie za bardzo podobał się mi tekst o telewizorach. Żeby to jeszcze jakiś wybitnie ciekawy test był (choćby dźwięku generowanego przez wbudowane głośniczki), ale nie, to jakaś zwykła prezentacja. Nie to miejsce, nie ten magazyn.
Poza tym, przydałoby się więcej rzeczywistych testów, a mniej prezentacji.
Nie chciałbym, aby takie fajne pismo, świetne typograficznie i z porządnym sztabem pisarzy, zamieniło się w Hifi Choice, gdzie bez mała połowa tekstów to jakieś cholerne "profile sponsorowane".

flagowa wieża

No wiesz, kiedyś to coś znaczyło. Flagowa wieża jakiejś dużej firmy mogła sobie liczyć magnetofon, preamp, amp, tuner, cedek, equalizer i gramofon na czubek. Dawało ci to z metr bieżący w pionie, albo i więcej.

raczer napisał: flagowa wieża

Czemu to śmieszne ma być?
Zobacz, ile JVC produkuje wież - kilkadziesiąt jest w aktualnej ofercie. Być najwybitniejszym przedstawicielem wśród takiego grona, to nie bylo co.
Tak samo z powodu wież, zakupiłem archiwalne numery 1/04 i 11/04. Bardzo fajne recenzje.
Tym niemniej, po przeczytaniu testów, wciąż nie wiem, co lepiej kupić - Pianocrafta czy ten drewnianomembranowy klocek.

suluben napisał: Tym niemniej, po przeczytaniu testów, wciąż nie wiem, co lepiej kupić - Pianocrafta czy ten drewnianomembranowy klocek.

I w tym momencie dochodzimy do chyba do myśli która powinna nam przyświecać przy czytaniu gazety:
I tak najważniejsze są własne odsłuchy

pozdr[/b]

Ano.

Łezka się w oku kręci, gdy oglądam takie cuda jak choćby tutaj.

suluben napisał: Czemu to śmieszne ma być?

No tak, właściwie nie powinno to być wcale śmieszne, ale jak sobie skojarzyłem z tymi radyjkami z ostatniego numeru, to zabrzmiało dość komicznie. Mniejsza o "flagowość" (chociaż będę się upierał, że flagowy to może być Maybach 62 S, a nie wypasiony Fiat Punto), ale dlaczego "wieża"? Toż to kawałek pudełka zatkanego paździerzem z tyłu Kiedyś to były wieże, takiego np. zestawy Diory nie dało się w całości podnieść...

raczer napisał: Toż to kawałek pudełka zatkanego paździerzem z tyłu Kiedyś to były wieże, takiego np. zestawy Diory nie dało się w całości podnieść...

Bo w tamtych czasach trudno było dostać płytę paździerzową