stentor napisał: wybaczcie Panowie ale jako laik nie znam znaczenia slowa "monitor". jaka jest roznica od "kolumny", co lepsze ??
pozdrawiam

monitor to nazwa funkcji a kolumna to nazwa hmmm... przetwornika dźwięku. Monitory służa do "monitorowania" dźwięku np w studiach nagraniowych (monitory bliskiego pola i monitory główne). Wymaga się od nich aby były jak najbardziej neutralne i liniowe. Dlatego też zazwyczaj są to konstrukcje z dwoma głośnikami blisko siebie umieszczonymi. Im więcej głośników tym więcej więcej filtrów i większy problem z integracją pasm. A kolumna to kolumna - może być dwu-, dwuipół-, trój- itd -drożna. I może być estradowa, do studia, do domu, do kawiarni itd.

mozecie zerknac tu:
www.hi-fi.com.pl/testy_hifi_kolu ... .php?id=43

i co?? jaka jest Wasza opinia ??

pozdr

Czegoś mi brakuje w waszych wypowiedziach koledzy. ( sorki jeślii ktoś nie chce byc kolegą ). Chyba nie zauwazyłem wypowiedzi która by mówiła, że Na sprzęcie kinowym z powodzeniem można słuchać stereo.
I całkiem , całkiem to brzmi. Zgadzam sie , ze wiekszośc nagrań CD lepiej brzmi w stereo niż obrobionych przez procesory. I skoro ma byc stereo przewaznie słucham w stereo. Chodź radio , czy Tv lepiej brzmi w DPL II.

jedyny problem to to aby osiągnać odpowiedni poziom stereo na kinie trzeba dopłacic za 4 końcówki mocy, 4 kolumny ( w tym SUB) i troche krzemu w postaci procesorów, które podczas słuchania stereo i tak sobie milczą.

Ale stareo , nie odda tego, co słyszymy w kinie. W każdym przypadku tracimy coś. jedyne wyjście miec dobra prace firme, lub wygrac w totka.

p.s. albo miec mały pokój , który nie wymaga za wiele wysiłku przy odpowiednim nagłosnieniu.

Stentor przy wyborze kolumn musisz brać pod uwagę elektronike jaką dysponujesz, więc nie wiem co masz, to o Kodzie nie powiem nic więcej niż Pan Maciek w teście.

Ja jetem lajkonikiem w systemach KD, ale... Nie da się w tych wypasionych amplitunerach wybrać między 5.1, 6.1 itd a zwykłym stereo z dwoch czołowych kolumn? Trochę to dziwne... A tak przy okazji? Co myslicie o Harman Kardon AVR-230 i DVD-31. Jakie kolumny do tego proponujecie?

>audiorek
Stentor wyraźnie zapytał "co się lepiej nadaje do słuchania muzyki z CD". I dostał odpowiedź, że stereo. Bo, po kiego diabła podłączać CD do amplitunera AV, mając na celu słuchanie muzyki z CD. Trzy końcówki sobie milczą, a kasa została wydana niepotrzebnie. Dlatego nikt (i słusznie) nie wspomniał o KD. I może nie wspominajmy, bo zakręcimy człowiekiem totalnie jak zacznie dociekać.

czy zestaw kina domowego np taki: www.polpak.com.pl/koda_show_prod ... v702_sw850
moge podlaczyc do mojego wzmacniaca technicsa SU VZ-320??
czy potzrebuje jakichs amplitunerow czy nie wiem czego...
pozdr

podlaczyc zawsze mozesz

tylko ze jak ma grac to nie bardzo
powinienes sie zapoznac z jakimis ogolnymi zasadami i prawami jakie rzadza hi-fi i Kd , oszczedzilo by ci to wielu pytan.

to mozna prosic o jakiegos linka do "z czym sie je kino domowe" ??
pozdrawiam

stentor - dużo teorii znajdziesz tu: www.dolby.com
Pzdr
Tomek

Stentor - polecam Ci Vademecum Audiofila - (wpiszto w googla - 1 poz.), albo odrazu www.republika.pl/audioton - tu dowiesz się sporo i w bardzo przystępnej formie, polecam:))).
Ostatniego pytania o podłaczeniu kina domowego do wzmacniacza stereo nie rozumiem (!?), poprostu... lekko to niedorzeczne....sorki Vinnetou.
Pozdr. i bez urazy...
Piotr

audiorek napisał: Czegoś mi brakuje w waszych wypowiedziach koledzy. ( sorki jeślii ktoś nie chce byc kolegą ). Chyba nie zauwazyłem wypowiedzi która by mówiła, że Na sprzęcie kinowym z powodzeniem można słuchać stereo.

Ależ mozna, jak sobie wlacze pure direct w Y750 to gra naprawde niezle, i do tego stopnia nieżle że wiem iz kolumny musze wymienić. Pojawiały się tu glosy ze koszt, duzo kasy na 5 kolumn. A zapominają o efekcie synergi. 1 kolumna gra... 2 kolumny graja lepiej niż proste zsumowanie 1+1. A 5 kolumn? Warto posłuchać
Z tym że coniektórzy upraszczają temat , opierając się widocznie na teoretycznych dywagacjach. Stereo jest stworzone do stereo czyli dwóch kolumn. I generalnie uprzstrzennianie daje mizerne efekty. Osobnym zagadnieniem jest symulowanie na AV akustyki pomieszczenia, ale wtedy należy raczej dobierać symulacje pod konkretny gatunek muzyki, raczej tak sobie wychodzi orkiestra symfoniczna w klubie jazz-owym. Ale np. wspomniani prze ze mnie wcześniej Lipnicka&Porter w tym trybie są naprawde super i w dodatku niezwykle klimatycznie. Czyli warto poeksperymentować.
Natomiast muzyka od początku nagrywana z myślą o 5.1, cóż tutaj jak trochę się postarać z ustawianiem, regulacjami to mozna przeżyć mały szok. To jednak jest zupełnie nowa forma wyrazu. Tutaj artysta ma zupełnie nowe możliwości, i te mozliwości NAPRAWDĘ moga spowodować totalne oddanie się muzyce, artyście jego ideii (tak jest przynajmniej w moim przypadku). A że głównym zarzutem sterofili jest że grają tylne głośniki, cóż... siła przyzwyczajenia i konserwatyzmu to potęga. Ciekawi mnie jak by dzisiaj PinkFloyd nagrywał mając takie możliwości.

pozdr