Dlaczego na kablach głośnikowych zaznaczony jest kierunek (strzałka) ?
-> w stronę kolumny - czy chodzi o kierunek skrętu żył czy o coś innego ?
W jakim celu, producenci kabli umieszczają strzałkę kierunkową ?
Z ciekawości zamieniłem kierunek kabla -> w stronę amplitunera i powiem szczerze, że nie słyszę zmian (audioquest type 6+).
Czy może Ktoś wyrazić swoje zdanie w tym temacie ?!
Dziękuję.

W kablach calkowicie symetrycznych ulatwia to przestrzeganie zasady, aby zawsze przylaczac w te sama strone.

Tak zgadza się ale w innych przypadkach nigdy nie udało mi sie zaobserwowac róznicy w brzmieniu przełaczając kabel w przeciwnym kierunku. Jednak dla swietego spokoju zawsze łaczę tak jak sugeruje producent czyli zgodnie z kierunkiem strzałek.

Niegdy nie udało mi sie zaobserwowac jakis róznic co nie swiadczy ze ich nie ma . Moze kiedyś?

Kierunkowośc kabli jest oznaczona tylko po to ze by podłączac je tylko jednąstroną.
Pracując przez pewien czas kryształy miedzi (np.) polazyzują sie w jednym kierunku ,co zmioenia sposób przekazywania sygnału.Wystarczy taki wygrzany kabel (zazwyczaj trwa to około 90 h.) podłączyć odwrotnie aby przekonać sie o omawianej zasadzie.

Czyli rozumiem, że podłączenie kierunku nie jest istotne.
Jeżeli strzałki, skierowane są do wzmacniacza, to należy podłączać kabelki zawsze tak samo.

Czasami jest też różnica we wtyczkach po stronie wzmacniacza i kolumn.
A przy interkonektach nieraz ekran jest podpiety tylko z jednej strony.

Kierunkowość w kablach głośnikowych nie ma żadnego znaczenia w brzmieniu. Jednak raz podpięty kabel powinien być tak zawsze podłączany.
Przy interkonektach: jeśli posiadają dodatkowe ekranowanie na jednym końcu - to od źródła dźwięku.

van helsing napisał: Kierunkowośc kabli jest oznaczona tylko po to ze by podłączac je tylko jednąstroną.
Pracując przez pewien czas kryształy miedzi (np.) polazyzują sie w jednym kierunku ,co zmioenia sposób przekazywania sygnału.Wystarczy taki wygrzany kabel (zazwyczaj trwa to około 90 h.) podłączyć odwrotnie aby przekonać sie o omawianej zasadzie.

I zazwyczaj o poprawnosci kierunku polaryzacji krysztalow przekonuja sie tylko osoby, ktore niemaja pojecia o tym, ze prad nieplynie tylko ze wzmaczniacza do kolumny, ale jedna zyla tam, druga z powrotem - po czym sie kieruniek zmienia a to do 20 000 razy na sekunde. A wiec prad plynie w obu kierunkach. Jakakolwiek polaryzacja lub jakakolwiek kierunkowosc oznaczala by w wypadku kabli glosznikowych niewybaczalna asymetrie przekazu signalu i degradacje brzmienia.

->Van helsing

Polaryzacje? ...elektryczna?
Polaryzowalnosc... indukowana? elektronowa? atomowa?
A moze moment magnetyczny?
Dlaczego wszyscy tak latwo daja sie lapac na pseudonaukowy belkot???

Adamo_0 napisał: Dlaczego wszyscy tak latwo daja sie lapac na pseudonaukowy belkot???

Bo wystarczy namalowac na kabel strzalke, bys poczul smak HiEndu!

Ja mam real cable chyba z tydzień czasu po podpięciu nimi kolumn zauważyłem na nich jakieś strzałki, sprawdziłem czy to coś zmienia i z calą odpowiedzialnością mówie że nie
NIEMA CO SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ JAKIMIŚ STRZAŁKAMI NA KABLACH

"Harry Potter... Jak niektórzy krzyczeli, zeby tego zakazać, to rozlegał się wielki śmiech. A dzisiaj polaryzacje i doradztwo biznesowe i giełdowe metodą tarota i feng-shui świeca tryumfy."

To wszystko bylo wczesniej.

Kabli symetrycznych nie sposób podłączyć odwrotnie, ponieważ na wyjściu sygnału jest gniazdo męskie, a na wejściu żeńskie. Poza chińskopodobnymi wyrobai nie spotkałem się ze strzałkami na izolacji (Klotz, Belden, Cordial). Na wieloparowych multicorach nie stosuje się innych oznaczeń jak numeracja.

zumin napisał: Kabli symetrycznych nie sposób podłączyć odwrotnie, ponieważ na wyjściu sygnału jest gniazdo męskie, a na wejściu żeńskie. Poza chińskopodobnymi wyrobai nie spotkałem się ze strzałkami na izolacji (Klotz, Belden, Cordial). Na wieloparowych multicorach nie stosuje się innych oznaczeń jak numeracja.

A kable niesymetryczne? Zrobi to jakąś różnicę?