Baa... Levinson. Słyszałem kiedyś No 383 z Monitor Audio Silver 8i. To jak by mi kto zawiązał oczy i powiedział że grają kolumny za 15 kzł. to bym łyknął jak małpa kit. Po prostu wydusił z nich wszystko co miały najlepsze. A basu to chyba do końca życia nie zapomnę. Tak mnie punktował w żołądek, że "Tiger" wysiada. A wszystko to z ogromną lekkością i bez wysiłku. Tak jakby niechcący, mimowolnie. Nawet na chwilę nie stracił nad nim kontroli. A te membrany to aż szalały z uciechy na takie impulsy. Wtedy to uświadomiłem sobie że wzmacniacz to naprawdę serce systemu. I nawet jak kto mi powie że głupi jestem, to nadal tak sądze.

______________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

Zblazowany i nadęty recenzent (chyba mam już prawo się do takich zaliczać) powie z flegmą: Tak, to był udany wzmacniacz. Tak jak 6850 Maca. Szkoda, że go puściłem na rzecz 6900, bo ten już nie ma tej magii. Ale, mojego "starucha" ma Zbyszek Preisner i go nikomu nie sprzeda!

Do Levinsona i 6850 proponuję stare Virgo. Te jednak zrobiły mi psikusa, bo wybrały Jolidę 502, nie patrząc na cenę. Ale jeżeli miałyby już patrzeć, to kolejne marzenie - Virgo+drogi Conrad Johnson.
Teraz to można już tylko przejść do Loganów z osiemdziesięcioma kilogramami Krella. Na kanał. Skoro już mamy wieczór zwierzeń...
Ewa Drzyzga by kawę rozlała, gdyby to usłyszała...

Niestety , tak to jest na tym świecie że dobrego pieca z drugiej ręki jak na lekarstwo w tym kraju. No ale popróbuję z tym co jest. Weźmie się urlop, pogoni do stolicy i posłucha. A i może na gwiazdkę już będzie, o ile po wystawie u dystrybutorów nie przetrzebią. Jak by byli mądrzy to by to przewidzieli i zgromadzili tego więcej, ale nie bardzo się po nich spodziewam.

/Że recenzent to zgoda, ale "zblazowany, nadęty"....(hi,hi) eee tam

____________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

Ale uważaj, zwłaszcza na odsłuchy.
Podczas nich człowiek wcale nie wybiera, tylko traci rozsądek. Na tym polega sukces branży hi-fi. Może jeszcze nie w Polsce, ale to się już powoli zaczyna

A jak by przed programem to by ją musieli tylko w planie amerykańskim pokazywać, czyli do pasa (chyba od góry) czy jakoś tak. A Logany, taaaa
grały z Krellem w zeszłym roku, to jak wszedłem i usłyszałem Dire Straits to tak mną szarpnęło że o mało nie wpadłem na Proaki co stały za mną. A Jolida też mi chodziła po głowie tylko że pokój za mały to na pewno nie z Vrigo. Ale jakby tak z tymi Totemami lub Elacami? Koniecznie muszę sprawdzić, bo jakoś tak od dłuższego czasu wmawiam sobie niewiedzieć czemu, że mi się lampa z hard rockiem pogryzie, a jeszcze paru co się nie zna mi to potwierdziło i wychodzi na to że filozofia niemiecka górą. "Ugruntowane przekonania ogółu, to świadectwo zbiorowej głupoty"

_______________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

Jeżeli masz normalny pokój, to znaczy jakieś 20-25m, możesz sobie Logany i Thiele odpuścić. To w sumiie ulga, bo oba monitory łatwiej napędzić. W obu przypadkach Levinson i Mac to marzenie, wcale nie głupota (marzyć nie można o byle czym, co się kupi, inna sprawa). Ale ten Vincent może być całkiem w porządku. I tak nie będziesz do końca usatysfakcjonowany. Jeżeli będziesz, to znaczy, że już nie żyjesz i jesteś w raju.

Pewnie że nie będę. Na życie ogromny apetyt mam. Jest jeszcze trochę do posłuchania i muzyki i tego na czym się jej słucha. A tak, po reinkarnacji zostałym jeszcze rybą i co? Chyba trzeba by się było na membranie położyć żeby wyłapać jakie wibracje. A jak nietoperzem, to tylko esacede i inne wysokie formaty.

____________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

Hehe!
Możesz gorzej trafić i wtedy w ogóle nic nie posłuchasz...

O ja cie. Ale się rozgadałem , aż mi admino ten no jakiś oznacznik zmienił pod nickiem, co to nie wiem jak się nazywa bo jak już pisałem do lolo, to ja jestm w komputerach neptyk. Ale to chyba nie że do ukarania?
Na wszelki wypadek - Dobranoc.

____________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

Nie, to taka reinkarnacja. Przeszłeś (to blisko, bo jak przeszedłeś, to daleko) na wyższy poziom wtajemniczenia.
Kalimaaaaa!!!!!.....

Miało być o Totemach,coraz bardziej ten temat się oddala.
Jestem bardzo ciekaw modeli stojących,opinie na świecie były raczej zachęcające.
Duża zaleta to ich wielkość.Być może to prozaiczne,ale walka idzie o każdy centymetr w pokoju.Z tą trudnością wysterowania bym nie przesadzał,Model 1,którego odsłuchiwałem był napędzany Sphinksem3.
Wzmacniacz ten nie jest mistrzem wydajności prądowej, ale radził sobie z tymi Totemami całkiem niezle.
Ps.
Z Gryphonem T nie do końca się zgadzam,w odpowiedniej konfiguracji nawet ten "nieudany" model potrafi się zrewanżować całkiem ciekawym brzmieniem.

Bardzo fajne Totemy Mani Two (duze monitory)pokazaly sie w ogloszeniu na hifi.pl za pol ceny.Kurka ze tez nie mam takiej kaski teraz:(

Jak to dobrze, że chociaż z kolumnami mam na parę ładnych lat spokój. Ale co z tego, skoro wzmak niegodny i w końcu trzeba się będzie zadłużyć. Ech, audiofilskie życie...
A wolnostojące Totemy faktycznie dość filigranowe, do mniejszych pomieszczeń jak znalazł. Tyle, że czasem bywa to złudne, bo kolumny mogą być małe, a mnóstwa powietrza wokół siebie potrzebują. Nie wiem jak jest akurat z Totemami. Pamiętam, jak wdzięczne były monitory Dynaudio pod tym względem. Nie bały się żadnego ustawienia, nawet bardzo blisko ściany. Trzeba się było naprawdę ciężko napracować, żeby popsuć sobie brzmienie.

Frank mam nadzieję że będzie i o Totemach, ale tak jak napisałem coś koło gwiazdki. Najpierw muszę z bankiem pogadać. Ale jak już to monitory, bo na wolne to rozumiesz brachu, pokój nie ten mam. A temat się aż tak nie rozjechał bo cały czas krążyliśmy wokół pieców do Totemów. I jak widzę Gutten też w niedługim czasie coś szykuję na zmianę, ku uciesze serca i zatraceniu finansowemu. Nadredaktor to niebezpieczny gość choroba, niby gadu gadu, a pomysły przednie lecą i ani się obejrzysz już siedzisz w jakiej salce i słuchasz.

____________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki