Witam ,
Zwracam sie do społeczności żeby mi wyłożyła co robię nie tak, albo co ze mną nie tak

Przez wiele lat używam starej "wieży" technics sh-eh60 , właściwie został z niej tylko wzmacniacz + eqalizer + 2 kolumny

Postanowiłem iż wkroczę w troszkę lepszy świat i zakupiłem Denon DRA-800H + wilson raptor 7
Ustawiłem i podłączyłem nowy zestaw i .... szału nie ma! normalnie się załamałem.
(Może to siłą przyzwyczajenia do starego towarzysza od tylu lat. )

Naprawdę nie wiem co jest nie tak , aż podłączyłem oba zestawy równocześnie z jednego źródła i słuchałem muzyki różnej i dźwięków testowych z youtube , i filmów , i oczywiście na 800h słychać bardziej wyraziście i instrumenty są bardziej odseparowane .. jest szerzej jak to pewnie by ktoś powiedział , a sh-eh60 jest to bardziej zbite w kupkę , ale sh-eh60 nie odstaje tak bardzo a daje jak na taki zestaw nawet więcej basu , generalnie nie czuje tej przepaści jakiej oczekiwałem po przeczytaniu recenzji i opisów poetyckich co do wzmacniacza czy głośników . Wiem że nie jest to zestaw za 10 000 i taki pewnie grał by zarąbiście ale jest to zestaw prawie 5000 i powinien zgnieść stary wysłużony zestaw zabawkowy "kina" jak by nie było.

Nie to że dra--800h i raptory nie grają ładniej ... ale nie jest to taka różnica żeby poklepać swoje sumienie i uspokoić iż dobrze wydałem dosyć dużą kwotę .. Nawet żona posłuchała i mówi "a gdzie bass" ... szczególnie jak słucha się spokojnie i stosunkowo cicho nastrojowo ..np. "o kolacji "

Tak więc moje pytanie .. czy coś robię nie tak . czy jestem stracony i powinienem zostać przy technics (choć wiadomo jemu znowu czasami brakuje juz mocy )

rj

Przede wszystkim jeśli sprzęt nie jest z wystawy to daj mu się wygrzać, nawet nie przypuszczasz jak wiele może się w tym czasie zmienić. Daj choć kilkadziesiąt godzin na start, myślę że 10-20 to absolutne minimum.
Po drugie przyzwyczajenie to jak mówią druga natura człowieka, a z naturą nie zawsze jest łatwo.
Pozostaje jeszcze psychoakustyka na czele z akustyką samą w sobie.
Jeśli sprzęt nowy sprzęt trafił na to samo miejsce co v wcześniej Technics wcale nie musi mu służyć. Może trzeba wprowadzić korekty w ustawieniach samych kolumn. Są całkiem sensowne opisy tej nie oczywistej sztuki na necie.
Nie poddawaj się. Trzeba walczyć do końca.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Wiem, że to tylko teoria ale od czegoś trzeba zacząć a po za tym praw fizyki nie można ignorować.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Choć z drugiej strony nie można wykluczyć, starej i czasem bolesnej prawdy, że to nie twoja bajka, jeśli rzecz jasna wcześniej nie słuchałeś tego zestawu w sklepie. A achy i ochy w recenzjach nie zawsze pokrywają się z naszymi doświadczeniami w słuchaniu muzyki. Natomiast czytanie między wierszami też wymaga pewnego doświadczenia w tej materii.
A co do samego Technicsa w czasie świetności tych wież też w okresie przejściowym czerpałem pewną miarę satysfakcji z ich brzmienia.
Dzisiaj z pewnością bym w te stronę nie poszedł , ucho się wycwaniło, wzmacniacze czy amplitunery są obecnie strojone zgoła inaczej, bardziej dojrzale, w kierunku naturalności a nie efekciarstwa. To trochę tak jak z winem. Kiedyś, czyli ni mniej ni więcej a w ubiegłym wieku, wino jeśli nie było słodkie to był kwach i odpadał w przebiegu, a teraz jest dokładnie odwrotnie, ale trzeba było czasu by do tego dojrzeć i odpowiednich ilości tychże trunków
Analogicznie rzecz się ma z muzyką, sprzętem i całą tą materią zwaną audiofila czy melomania.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Szczerze mówiąc to też postanowiłem rozstać się ze starymi klockami, takimi jak Cambridge, Rotel, Kenwood na rzecz Yamahy RN-303DB, i trzeba przyznać że moje wnioski z recenzji pokryły się moimi oczekiwaniami, i choć kolumny to stare ale poczciwe Mission M33, stwierdzam świetną synergię tego tandemu. Muszę przyznać że chłopaki z Yamahy odrobili lekcje i efekt jest więcej niż zadowalający jak na tę klasę sprzętu, biorąc pod uwagę, funkcjonalność, walory brzmieniowe i cenę.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Kolega nie wspomniał nic o kablach, to nie Technics, że czym nie podłączysz to efekt i tak będzie taki sam, oczywiście nie mówimy że kable dokonają cudów, ale tanie przewody ala sznurówki mogą skutecznie zdegradować potencjał twojego zestawu, więc należy zaopatrzyć się w coś sensownego, absolutne minimum.
Można się naprawdę zdziwić jakie może przynieść to efekty. Więc niech Denon pokaże na co go stać, ale nie jeden raz.... musisz tylko mu w tym pomóc.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Gwardian dziękuje za wszystkie odpowiedzi , przeczytałem z uwagą .
Komuny już rozstawiałem wcześniej i tak jak piszesz , na tym samym miejscu co poprzedniczki słychać je gorzej niż po delikatnym rozsunięciu , tak więc tak zmiany w rozstawieniu oczywiście robiłem.

Co do kabli to oczywiście, że użyłem takich co już miałem w domu .. też leciwych (zdjęcie załączam ) może za cienki splot i
dla nowych kolumn za delikatne.

Tak więc z chęcią testowo wymienię tylko pytanie czego użyć ?
wystarczą tego typu : ?
np. Kabel Głośnikowy 2x4mm MIEDŹ OFC BiTsound POLSKI
allegro.pl/oferta/kabel-glosnikowy-2x4mm...omVariant=9785521358

Co do przyzwyczajeń to myślę i właśnie się tego boję (w przenośni ) , że przez te wszystkie lata się po prostu przyzwyczaiłem do tego brzmienia i trudno się przestawić ... choć na biurku mam EDIFIER'y r128db i one dla mnie graja ładnie (choć to oczywiście inna skala )

Idąc za twoimi poradami ,
- dam im się rozegrać porządnie przez weekend .
- wymienię testowo okablowanie kolumn na coś sensowniejszego

jad0 napisał: Witam , dźwięków testowych z youtube , i filmów rj

To nie najlepsze źródło do testowania , co do Denon DRA-800H to wzmacniacz za 1 tyś zagra lepiej niż jakikolwiek amplituner

W cenie DRH800, to masz o niebo lepszą Yamahę RN 803. Nie ma się realnie nad czym zastanawiać. Denon jest zrobiony na ampli do kina na słabych podzespołach.

Absolutnie nie mogę się zgodzić z założeniem kolegi że wzmacniacz za tysiąc gra lepiej niż jakikolwiek amplituner, to zbytnie uproszczenie i tyle. Zbyt wiele czynników ma na to wpływ żeby tak uogólniać. Gdyby faktycznie tak było, to produkowanie amplitunerów i to jeszcze tak wypasionych, nastawionych na muzykę wysokiej rozdzielczości kompletnie nie miało by sensu. Nawet ludzie bez audiofilskiej żyłki głusi nie są. Pewnie że te najwyższe modele są lepsze od tych z najniższej półki. To oczywista oczywistość, ale i tutaj są wyjątki od reguły. Zamiast więc radzić ( niestety jak to bywa najczęściej ) że zamiast tego należało kupić tamto, lepiej pomóc ugrać na tym co ma obecnie. Nie wszystko jeszcze stracone. A nóż widelec coś zaiskrzy między nimi ? Tak myślę i wcale się z tym nie kryję.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

A co do kabli, to jeśli zostało tobie trochę zaskórników to zainwestuj w Qued, Mekodika, Van Den Hul czy coś w ten deseń. A z kolei słuchanie testowych sampli, których jak sądzę nie znasz od podszewki jak to się mówi i do tego jeszcze z YouTube, nic nie wniesie. Raczej tylko jeszcze większy mętlik. I jeszcze jedno, nie wracaj już do Techicsa, teraz Denon rządzi

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

A jeśli te wszystkie działania zawiodą, to mam jeszcze jedną radę, przyznam że dość rygorystyczną ale może przynieść nieoczekiwane skutki. Pozbądź się starego sprzętu definitywnie, nie słuchaj na nowym zestawie przez kilka tygodni na przykład w ogóle, kompletna abstynencja, i wtedy po tym czasie, usiądź wygodnie, włącz ulubiony kawałek, z dobrego źródła rzecz jasna i wtedy sam się przekonasz, będzie to twoja chwila prawdy.... całkiem serio, to działa.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Nie upatrywałbym tu winy tego czy innego wzmacniacza, nawet jeśli jest amplitunerem. Przyczepiłbym się kolumn i może nawet nie samego producenta i modelu, ale tego, że to kolumny, a przede wszystkim głośniki, zupełnie nowe i jako takie potrzebują czasu na rozruszanie zawieszenia membrany. Gwardian już wspominał ogólnie o tym. Mam nadzieję, że to właśnie taka sytuacja i brzmienie z czasem wejdzie na swój docelowy poziom, a nie sytuacja z gatunku - "ten model tak ma". Pamiętajmy też, że Wilson to typowy produkt zamawiany z katalogu jakiegoś nieznanego chińskiego producenta markowany tylko przez polska firmę, zatem audiofilskich cudów bym się nie spodziewał.

Mała aktualizacja sytuacji.
Przede wszystkim dziękuje za wszystkie komentarze.

W między czasie zamówiłem nowe kable , oraz testowo jeszcze inny zestaw kolumn w podobnej cenie , były to INDIANA LINE Nota 550 XN
Podłączyłem Noty jako kolumny "B" .. już nowymi kablami ... i przetestowałem dźwięk .. Doświadczenie było okropne Raptory normalnie zjadły na śniadanie Noty (może przez nie rozgrzanie nowych ) ale gdybym Noty kupił jako pierwsze to chyba bym był jeszcze bardziej rozczarowany na początku
Tak więc Noty zapakowane i wracają do sklepu.
Co do DRA-800H i Raptorów to zacząłem faktycznie po dłuższym słuchaniu doceniać dźwięk (to o czym mówił Gwardian) .. choć brakuje mi nadal mocniejszego basu .. a to jak rozumiem juz konieczny by był subwoofer czyli kolejne 1000 pln żeby przeskoczyć problem.

Ale kończąc
W tygodniu DRA-800H nagle odmówił posłuszeństwa ... Objawy .. Włącza się poprawnie ale jest tylko sygnał na HDMI , wyświetlacz nie pracuje .. a dźwięku na kolumnach brak .... tak więc po niecałych 2ch tygodniach DRA-800H postanowił chyba ze mnie zrezygnować .
Wraca jako zwrot do sklepu jako uszkodzony.

A tym czasem pod sh-eh60 podpiłem Raptory 7 i sh-eh60 nawet daje rade .. spokojnie napędza głośniki byłem zaskoczony myślałem ze to nie zadziała ..


sytuacja potwierdza poziom wykonania obecnych sprzętów .. DRA-800H padł po kilku dniach sh-eh60 jedzie i jedzie lata.

Tak więc zastanawiam się czy kupować drugi DRA-800H jeszcze zastanawiałem się nad marantz 1200 ale ten podobno jeszcze mniej basowy jest ..
a na samym poczatku zastanwialem sie nad onkio tx-8390 ale , onkio coś w ogóle znikneły z rynku.