Witam
Nowiutki egzemplarz szumi jakby mniej ale za to po około 10 minutach pojawił się przydźwięk w lewym kanale, kiedy przełączam źródła to słychać za każdym razem pyknięcie w kolumnie lewej. Na opitc i coaxial cisza. Ręce opadają.
Pozdrawiam serdecznie
Arkadiusz

Od razu po włączeniu było ok.

Odłączyłem na kwadrans z sieci i przez kilka minut po włączeniu było ok, teraz znów słychać przydźwięk w lewym kanale

Nie zrozum mnie źle, bo życzę Ci jak najszybszego otrzymania sprawnego egzemplarza, ale to jest poniekąd przykład, jak to kupując nowe urządzenie mamy gwarancję sprawności urządzenia. Oczywiście to mało reprezentatywna próbka bo równocześnie z Tobą tego samego dnia swoje Yamaszki na półkach postawiło mnóstwo innych ludzi i nie mieli z nimi żadnego problemu, nie mniej jednak trafiły Ci się pod rząd dwa skopane egzemplarze. Przypadek ?

Najpewniej nagrzewają się jakieś elementy (np. stabilizatory napięcia w tej "lewej" nomen omen części obwodu) i objawiają swoją popsutą naturę. Żeby tylko ten sklep nie nabrał podejrzeń, że co by do Ciebie nie wysłali to psujesz Tak czy inaczej piec do zwrotu, nie tylko ze względu na ten przydźwięk ale urządzenie nie powinno szumieć w ogóle, w sensie słyszalnie i dopiero jak gałka wzmocnienia powędruje daleko, daleko w prawo, to coś tam ma prawo byś słyszalne.

Tak, masz całkowitą rację, wiesz tylko najbardziej irytujące jest to że przerzuciłem setki wzmacniaczy używanych czasem bardzo starych ale rzadko były problemy tego typu. Kontrola jakości do bani i tyle.

Dziwne jednak że sytuacja jest podobna do tamtego egzemplarza, czyli na opitc i coaxial jest cisza, nic nie brzęczy

Witam

Powracając do tematu, okazało się że po kilkunastogodzinnym graniu wszytko się ustabilizowało i już nie brumi, chyba że trzymając ucho przy samej kolumnie to wiadomo słychać trochę szumów i zakłócenia, jak mniemam od układów cyfrowych i wi-fi. Tak się zastanawiam w związku z tym, czy zaekranowanie modułu cyfrowego grubą folią aluminiową ( oczywiście w bezpieczny sposób ) mogło by zniwelować jeszcze bardziej zakłócenia. Jak myślicie?

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Nie od dziś wiem że wygrzewanie wzmacniacza to podstawa i tylko zupełni dyletanci mogą temu zaprzeczać, zwłaszcza w kwestii dźwięku, ale takich historii to jeszcze nie przerabiałem.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

Pamiętam jakie było moje zażenowanie kiedy odbierałem nową Yamahę RX-497 z salonu w moim mieście kilkanaście lat temu, pomyślałem sobie co to za pasztet, ale po dwóch dniach ciągłego grania w domu wzmacniacz nabrał rumieńców aż miło
Wtedy też miałem pewien problem z zakłóceniami w jednym kanale, ale ze nie uśmiechało się mi oddawać na gwarancję zdjąłęm obudowę a następnie wypatrzyłem podejrzane kabelki przy końcówce mocy, więc je s stamtąd odsunalem I po sprawie, cisza jak makiem zasiał

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka