HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/07 21:25 #449950

  • AUDIOmonolog2020
  • AUDIOmonolog2020 Avatar Autor
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 7
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2021 ROKU!!!
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :-)
Powrót płyty winylowej ponownie skierował naszą uwagę na analogowe źródła dźwięku. Wspomnienia z tamtych czasów są ciągle żywe. Dlatego w dzisiejszym odcinku zdecydowałem się pozostać w świecie analogowego brzmienia. Chcę przedstawić Wam bohatera analogowych czasów, którego nie każdy kojarzy wprost z urządzeniem do zapisu i odtwarzania dźwięku. Z mojego doświadczenia wiem, że dla wielu z Was będzie to naprawdę historia nieznana. Łza się w oku pojawia na myśl, że do lamusa odchodzą analogowe urządzenia, które oferowały naprawdę wspaniałą jakość dźwięku. Skoro powraca płyta analogowa, to może tak renesans magnetowidu Hi-Fi Stereo? ...

ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA FILMU!

UWAGA
Poznaj jakość dźwięku oferowaną przez magnetowid Hi-Fi Stereo!
Pobierz plik z obrazem płyty demo przygotowanej specjalnie dla Was! (link do pobrania w opisie filmu)
Zachęcam do dyskusji, komentarzy i podzielenia się wrażeniami z odsłuchów płyty demo!
Pozdrawiam!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/07 21:42 #449951

Temat powrotu wcale taki świeży nie jest bo już ponad 10 lat temu spore grono na Audiostreo (związane głównie z tematem magnetofonów wszelakich) sporo na ten temat dyskutowało. Oprócz wielu świetnych modeli przewijał się jeden, jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy - JVC BR 7000 ERA. Do dostania na wielu aukcjach od około 100$, wątpię zatem aby ten nośnik i urządzenia wróciły do jakichkolwiek łask, poza wąskim gronem oddanych fanów taśmy jako nośnika. Mało kto kojarzy, że były takie magnetowidy, a jeszcze mniejsze grono wpadło by na pomysł używania ich stricte do zapisu muzyki. Nie ma tu co oglądać jak w winylu, a sama jakość nie wystarczy i tak naprawdę dla większości ludzi jest sprawą drugo-, trzecio-, czwarto- i n-rzędną, liczy się przede wszystkim funkcjonalność, potem wrażenia wizualne i gdzieś pomiędzy tym wszystkim cena.
www.audiostereo.pl/topic/31945-profesjon...ator-jvc-br-7000era/

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/08 00:56 #449952

  • AUDIOmonolog2020
  • AUDIOmonolog2020 Avatar Autor
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 7
Temat magnetowidu Hi-Fi Stereo traktuję bardzo osobiście. Jak wspomniałem w filmie, stanowił on dla mnie przez wiele lat ostatnie analogowe źródło dźwięku wysokiej jakości. Myślę, że jego podstawowe przeznaczenie, czyli rejestracja obrazu, nie pozwoliło zająć mu miejsca w zestawie audio, jako profesjonalny, analogowy magnetofon. Nigdy nie zapomnę zdziwionych min moich znajomych zaproszonych na odsłuch, kiedy do ręki brałem kasetę VHS i włączałem magnetowid. Ale to nic w porównaniu z minami po odsłuchach :-) ... Szczęki na podłogach. Poza tym brakowało reakcji rynku nagrań. Chętnie porównałbym starannie przygotowane wydawnictwa na winylach z ich odpowiednikami przygotowanymi przez wytwórnie muzyczne na nośnikach VHS ... np. Pink Floyd "The Wall" vinyl vs. Pink Floyd "The Wall" VHS Hi-Fi Stereo. Jeden i drugi produkt przygotowany z analogowych taśm MASTER. To mogłoby być bardzo interesujące porównanie. Analog vs. analog ... jednak magnetowid pozbawiony efektów charakterystycznych dla vinyla. Brak trzasków, szumów nośnika, liniowe pasmo i nieosiągalny dla winyla zakres dynamiki ... Myślę, że większa świadomość możliwości brzmieniowych, jakie oferował magnetowid Hi-Fi Stereo mogłaby wywołać ponowne zainteresowanie tym analogowym, domowym standardem wysokiej jakości. Jednak fakt, że w lipcu 2016 roku wyprodukowano ostatni egzemplarz magnetowidu VHS może uniemożliwić ewentualny renesans. Produkcja definitywnie zakończona. Jednak vinyl powrócił i dla wielu jest to sporym zaskoczeniem :-) ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/08 11:12 #449954

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Jeszcze jakieś 8-10 lat temu nazad używałem VHS (sony - już nie pamiętam modelu) stereo - wyłącznie do nagrywania dźwięku audycji radiowych (o podcastach było jeszcze wtedy dość cicho ;) ), nośnik ten dawał super jakość (duża szybkość przesuwu taśmy wobec wirującej głowicy -te prędkości się sumują?) oraz możliwość nagrania 3- 4 godzin jednorazowo.
Winyl powrócił, pozornie tak. Ale też on tak naprawdę nigdzie nie odchodził. Był przez pewien czas bardziej niszowy ale był.
Produkcja gramofonów nigdy nie została zatrzymana. Poza tym nawet jej wznowienie od zera nie byłoby aż tak skomplikowane (mechanicznie i "el-systemowo") jak w przypadku VHS.
Prawdopodobnie największym beneficjentem wśród producentów jest Pro Ject, który dość wcześnie się ogarnął i dostarczył fajną jakościowo, cenowo i ilościowo ofertę w odpowiednim czasie.
Dlaczego np. i ja przyczyniłem się (początek lat 90.) do czasowej "niszowości" winylu? Po prostu w momencie szczytu CD spanikowałem, że moich ulubionych artystów nowe płyty będą pojawiać się wyłącznie na CD, jak wiec je poznam? Pewnie, że można było zachować część nośników na winylu a nowe dokupować w wersji CD...ale jak gramofon wyzionie ducha, części braknie a nowych już nie będzie?
Teraz już spokojnie, to co "wystarczy" na CD mam na CD (+CDr), a pozycje "kultowe, must have, budzące uczucia sentymentalne - czyli które kiedyś miałem, TE które chciałbym mieć w lepszej jakości brzmieniowej"*** B) dokupuję na winylkach.
*** to jest fakt - wystarczy posłuchać nowych edycji winylowych, współcześnie przygotowanych mixów z analogowych oryginalnych taśm matek, takich "magików" jak Steven Wilson (Yes, Jethro Tull, King Crimson), Giles Martin, tak tak, z tych Martinów (The Beatles), czy wielu innych (np. Kate Bush, Genesis, nasz Marek Biliński).

Przepraszam za częściowy off top o winylach...a tak mi się ciut rozpisało, jednak to taż analog jest.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Ostatnia edycja: przez Iro.

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/16 23:48 #450013

  • AUDIOmonolog2020
  • AUDIOmonolog2020 Avatar Autor
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 7
Witam wszystkich forumowiczów ...
Odczekałem jakiś czas. Dziękuję za komentarze, choć trochę uciekamy od meritum sprawy.

Zastanawiam się, czy ktoś z forumowiczów miał czas pobrać obraz płyty demo, wypalić i posłuchać? Jestem ciekawy Waszych opinii na temat jakości dźwięku, jaką oferuje magnetowid Hi-Fi Stereo. Szczególnie ciekawy jestem opinii forumowiczów, którzy w pełni wspierają powrót winyla i zachwycają się analogową jakością brzmienia, a nie miały okazji poznać jakości dźwięku magnetowidów Hi-Fi.
Przyznam szczerze, że ten renesans płyty gramofonowej jest bardzo intrygujący. Cały czas słyszeliśmy, że analogowy dźwięk, to właśnie wartość dodana winyla. Dlatego płyta CD przez wielu purystów, choćby nie wiem jak perfekcyjnie przygotowana, z góry NIE MA SZANS! Bo to ta przeklęta cyfra (próbkowanie, kwantowanie, kodowanie - to skaza na dźwięku) Każdy sam sobie zdanie wyrobił i nie ma sensu debatować ...

Ale co z magnetowidem Hi-Fi Stereo??? Uzasadnienie, że nie powróci skomplikowaniem budowy, precyzją mechanizmu , ble ble ble ... Jakie to ma znaczenie dla audiofila? Przecież sprzęt High-End jest w swojej budowie ekstremalnie precyzyjny. Mam tu na myśli nie tylko sam projekt elektroniki i mechaniki, ale również dobór komponentów, które muszą spełniać bardzo rygorystyczne parametry i są perfekcyjnie parowane dla kanałów stereo. Olbrzymie pieniądze dla wielu nie stanowią problemu. Zresztą nie przesadzajmy z tym skomplikowaniem konstrukcji ... przecież odcinek powstał z wykorzystaniem ponad 20-letniego magnetowidu, który po wyjęciu z szafy pokazał brzmieniowy pazur!

Wyobraźmy sobie nowiutki, z igły zdjęty, magnetowid Hi-Fi Stereo z nowym nośnikiem magnetycznym??? Fabrycznie nowy bęben z głowicami, tor przesuwu taśmy, skalibrowany tor foniczny JAKI WTEDY BYŁBY EFEKT ODSŁUCHU???

Renesans magnetowidu Hi-Fi Stereo mógłby być ciekawym precedensem. Osobiście uważam, że jakość dźwięku, wszystkim winylowcom przypominam ANALOGOWA JAKOŚĆ, jest nieosiągalna dla wszystkich, znanych nam domowych, analogowych rejestratorów taśmowych. Parametry techniczne nieosiągalne dla winyla! A to nadal analog ...

Poza tym wyobraźmy sobie wydawnictwa VHS Hi-Fi Stereo profesjonalnie przygotowane przez firmy muzyczne. Na przykład dyskografia PINK FLOYD, LED ZEPPELIN, GENESIS, CAMEL, ... które spokojnie umieścimy na jednej taśmie VHS 240 (w rybie LP 480 minut) Nośnik VHS Hi-Fi audio przygotowany z oryginalnych, analogowych taśm MASTER ... baaaardzo chętnie posłuchałbym brzmienia takich nagrań!!! ANALOG przeniesiony na ANALOG, który zapewnia dynamikę ponad 90dB, liniowe pasmo słyszalne, separację kanałów 80dB, brak szumów nośnika, itd ...

Może niektórym przeszkadza zapis na taśmie? ... A nie przeszkadza nośnik, jakim jest winyl?

Odnoszę takie wrażenie, że przy odpowiedniej kampanii reklamowej i zwróceniu uwagi miłośników analogowego brzmienia na ten niestety niepoznany i niedoceniony, analogowy format zapisu dźwięku wysokiej jakości, powrót magnetowidu Hi-Fi Stereo jest całkiem realny. Być może będzie to nisza, ale światełko w tunelu jest. Na razie po prostu nikt o tym nie mówi i nie pisze. Ogromna rzesza fanów analogowego brzmienia przekonana jest, że winyl, to jedyny format oferujący taką jakość dźwięku. Nawet nie wiedzą, że istniała taka możliwość kolekcjonowania analogowych nagrań bardzo wysokiej jakości.

Przykład z ostatnich dni - wizyta u znajomego z branży wideo - w prezencie przekazuję płytę demo do odcinka. Krótki odsłuch ... i zdziwienie ?! ... Znajomy nie miał pojęcia, że mógł lata temu wykorzystać magnetowid, na którym montował materiały wideo, jako profesjonalny, analogowy magnetofon. Jak to możliwe??? No możliwe!
Bo to naprawdę często HISTORIA NIEZNANA!

Pozdrawiam wszystkich :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

MAGNETOWID - historia nieznana 2021/01/17 01:59 #450014

Magnetowidy Hi-Fi nie mają szans na ponowne zaistnienie w ogóle, a nie dopiero w takiej niszy jak zastosowanie tylko do Audio. Skoro dwie dekady temu praktycznie cały świat przesiadł się na DVD, a dziś nawet ten format odchodzi do lamusa, to kto ten magnetowid wyprodukuje ? Taki sprzęt jest niebotycznie bardziej skomplikowaną maszyną niż gramofon, który nawiasem mówiąc da się "ulepić" nawet w garażu, a liczba małych garażowych firemek robiących gramofony jest tak duża właśnie z tego powodu, łatwiej robi się już tylko ekstremalnie hi-endowe kable :evil: . Uruchomienie produkcji (a przecież nie będzie masowa) będzie kosztowało sporo. Kto podejmie ryzyko takiej inwestycji ? Garażowych i średnich firm nie tylko na to nie stać, ale przede wszystkim nie mają zaplecza technicznego i kadry do takiego przedsięwzięcia. Przecież to się musi opłacać, żeby miało rację bytu. Kto to będzie serwisował, kto będzie produkował kasety ? Taśmy magnetofonowe do szpul i kaset jeszcze na niewielką skalę się produkuje, ale Video ?

Co prawda technologię jakiegoś dobrego modelu magnetowidu można pewnie dziś odkupić za niewielką kwotę, ale sama produkcja części (głównie metalowych i precyzyjnych) tania nie będzie (a jeśli ma być tania to musi być masowa). Proszę tylko, żeby nikt nie wyskakiwał z propozycją drukowania 3D z metalu bo ta technologia w warunkach produkcji, nawet nie masowej, ale choćby seryjnej, jest zwyczajnie zbyt droga, albo wręcz absurdalnie nieopłacalna, nie mówiąc o czasochłonności.

Niedawny przypadek Thorensa, który wpadł na pomysł produkcji magnetofonu szpulowego (TM 1600) dowodzi tego, że mimo konstrukcji znanej i rozpracowanej lata temu, dającym się zapewne policzyć w dziesiątkach tysięcy gronu posiadaczy, kolekcjonerów i użytkowników tych maszyn, produkcja jest tak niska, że trzeba było wycenić "feniksa" na "okrągły" tuzin tysięcy ... euro. Są chętni na wydatek 54 tyś. złotych + VAT ?
Tak tylko wspomnę, że za to można mieć kilka bardzo wysokiej klasy szpulowców w idealnym stanie z lat '80.

A co do winyla i gównoburzy gorączki z nim związanej to tak naprawdę ledwo osiąga dziś poziomy sprzedaży porównywalne z momentem kiedy już mało kto się nim interesował. Niedawno widziałem wykres (nie mogę teraz znaleźć, ale jak mi wpadnie pod palce to wkleję) pokazujący poziom światowej sprzedaży poszczególnych formatów na przestrzeni lat i wynika z niego jasno, że winyl na świecie, mimo tak podniecającego wszystkich wzrostu jest mało znaczącym kawałeczkiem tortu nadgryzionego głównie przez strumieniowanie i nadal jeszcze trochę CD. Przy czym należy zwrócić uwagę czy mówimy o sztukach czy wartości, bo kwotowo jeden winyl to około 2 lub 3 CD, a i tak "cedeków" sprzedaje się na większą wartość, a przynajmniej sprzedawało bo wykres obejmował dane do 2019r.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator