Bardzo proszę o pomoc w doborze pre do końcówki Arcam Alpha 9p i Dali 450.
Miałem przez ok. trzy miesiące dość dobry DAC z pre (W4S DAC 2). Klasa i jakoś dźwięku bardzo dobra ale brakowało mi trochę przestrzenności dźwięku, powietrza, takiej jakby namacalności. Myślę, ze to może trochę wina kolumn ale na razie nie chcę ich zmieniać bo odpowiada mi ogólnie ich granie i wiem, ze elektroniką można z nich sporo wycisnąć. Z drugiej strony miałem na wypożyczeniu (jeszcze przed W4S) Musical Fidelity v90 i on był bardzo spoko, dla mnie zagrał lepiej od tego W4S ale go oddałem, żeby szukać dalej Ten v90 testowałem, jak jeszcze z końcówką grała w bi-amp integra Alpha 9 ale ostatecznie ją sprzedałem i zostawiłem końcówkę z W4S (było lepiej, czyściej niż w bi-ampingu z integrą).
Zastanawiam się teraz w którym iść kierunku. Czy jakiś DAC z regulowanym vol (np. Topping d50/70, może Audio GD, Audiolab m-DAC itp) – tylko który da podobny efekt jak ten MF v90 (muzykalność, otwartość, przestrzeń)… Czy jakiś klasyczny DAC (np. Arcam irDAC /irDAC II niby z pre ale mi nie podszedł/, MF v90 lub m1 DAC, XiangSheng, Topping D30 itd., itd.) + przedwzmacniacz, tylko jaki; myślałem np. o jakimś Rotelu RC 970 bo są dostępne ale nie wiem kompletnie czego się po nim spodziewać. Ewentualnie jakiś DAC + przedwzmacniacz pasywny, Khozmo np. albo samemu zrobić, wyjdzie dużo taniej (potrzebuję tego tylko jako „potencjometr pomiędzy DAC i końcówkę, nic innego nie bedę używał). Taki Rotel podobno po modzie jakoś tam gra tylko ja nie wiem jak on w ogóle gra, czy by wpasował się do mojej końcówki i kolumn… Może macie jakiś pomysł na preamp do tych gratów? Dodam, ze nie słucham głośno więc dobrze byłoby zachować bas i dynamikę na niższych poziomach. Jeżeli chodzi o muzykę to wszystko, poza ciężkimi klimatami typu metal, punk i inne rodzaje łojenia, klasykę, różne symfonie itp raczej wolę na żywo
whatishifi.blogspot.com/2017/04/modifing...amp-comparisons.html
Pomóżcie koledzy bo jestem w KROPCE : /

Coś mi się wydaje, że za bardzo kombinujesz i szukasz nie tam gdzie powinieneś, choć jedno zdanie naprowadza mnie na pewien pomysł. Szukasz muzykalności (konia z rzędem kto rozumie o co w tym słowie faktycznie chodzi) i wymieniasz między innymi podobający Ci się MF V90, czyli sprzęt który nie może się pochwalić wybitnymi parametrami i ogólnie pod tym względem wypada wyjątkowo słabo. Obcięte pasmo przenoszenia w sopranach (nieśmiały spadek zaczynający się już od 2kHz ! i potem opadający na poziom -1dB przy 10kHz i sięgający w końcu -3dB przy 20kHz), Dynamika na poziomie ledwo 83dB, wysokie szumy własne i zniekształcenia które ledwo (i tylko na chwilę) schodzą poniżej 0,1%. No i na koniec jego mizerna moc.
Pomysł jest taki, aby szukać wyłącznie wśród preampów lampowych i w sumie to może nawet w ogóle porzucić świat tranzystora czyli pozbyć się Arcama 9 i szukać lampowej integry. Trzeba będzie tylko przygotować się na kwotę min. 2,5-3 tyś. za używkę, natomiast za 4 już będzie można mieć szerszy wybór. Pytanie tylko o kolumny (nie podałeś na czym słuchasz). Mianowicie chodzi o to, czy obecne skrzynki nie będą zbyt twardym wyzwaniem dla muzykalnego lampowca.

Kolumny, jakie obecnie posiadam to Dali 450. Jeżeli chodzi o muzykalność rozumiem to w ten sposób, że zaczynam słuchać muzyki a nie sprzętu muzyka wciąga, jest jak na koncercie, bliskość, namacalność, przestrzeń.
Nie chciałbym obecnie zmieniać wzmacniacza bo trochę nie czas na szukanie nowego wzmaka i kupca na Arcama. Chcę po prostu kupić brakujący element do tego co mam. Wiem, że z dobrym źródłem ten zestaw zagraj w miarę tak, jak oczekuję. Nie będzie to hajend ale z tym MF v90 bardzo mi się podobało, bardziej niż z W4S, który swoją drogą jest świetny ale nie w moim guście. Jeszcze odnośnie tego v90 to może i ma jakieś mankamenty ale poczytałem i tam siedzi zajebista kostka PCM - może ona robi różnicę? Podobna jest w MF m1DAC - podobno o klasę lepiej niż w v90. Może ktoś ich słuchał, ma porównanie?