HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Fiio Q5 czy chord mojo 2019/12/28 23:31 #447895

Cześć. Mam tel lgv30 I słuchawki Sony mdr1a. Po dobraniu jednego do drugiego byłem zachwycony (to już 2 lata). Jednak obecnie mam ochotę na cos więcej. Zastanawiam się nad dac'iem chord mojo czy fiio Q5. A może nie ma co kombinować. Bede wdzięczny za pomoc
Słucham muzyki wszelakiej maści i z różnym probkowaniem. Chciałbym niekiedy poczuć mięsisty bas schodzacy mocno w dół a niekiedy subtelne wokale czy dzwieczne pianinko w tle. Sporo tez podróżuje w związku z tym preferuję mobilne wynalazki. Bede wdzięczny za kazda sugestie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Fiio Q5 czy chord mojo 2019/12/29 12:30 #447897

Przetworniki na tym poziomie nie kształtują aż tak brzmienia jakbyś tego oczekiwał. To czy usłyszysz mięsisty bas przede wszystkim będzie zależeć od tego czy on tam w ogóle w nagraniu jest, w drugiej kolejności od słuchawek, w tym przypadku "soniaków", które tak polubiłeś i polecasz, a którą to markę, wśród ludzi obeznanych w świecie słuchawkowym, mało kto w ogóle bierze pod uwagę.

Wspomniane próbkowanie, zakładając, że jest co najmniej na poziomie 44,1kHz lub więcej, w ogóle nie ma wpływu na brzmienie, a akurat dla basu próbkowanie mogło by wynosić góra 1 kHz (tak, jeden) i to ze sporym zapasem. Wiem, że działa na ludzi magia większych liczb, ale to tak nie działa w tym przypadku. Aspekty brzmienia o których piszesz zależą przede wszystkim od realizacji nagrania, więc takiego basu nie usłyszysz praktycznie nigdy w nagraniach z lat '70 czy '80 bo inaczej wtedy nagrywano płyty i nawet remastery nie wiele tu zmieniły.

Co do przetworników - Chord jest świetny, ale ich produkty są moim zdaniem stanowczo zbyt drogo wycenione (widać u nich od lat zabieg pod tytułem - pozycjonowanie ceną, czyli celowanie w klienta bardzo zamożnego), więc znacznie rozsądniej będzie kupić FiiO. Dziś wszystkie przetworniki są na tak podobnym i dobrym poziomie, że trzeba wybierać wg innych kryteriów niż obecność kości Sabre czy niebotyczne parametry obsługiwanych plików, które nawiasem mówiąc są praktycznie bezużyteczne, bo w sieci dostępność muzyki w tak gęstych formatach jest w porównaniu z katalogiem Tidal-a czy Sptify-aja wręcz śmiesznie znikoma.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Fiio Q5 czy chord mojo 2019/12/30 17:01 #447903

Dziękuję za odp.
Pośród różnych opinii i nowych słuchawek których przybywa w tempie geometrycznym cieszę sie, że udało mi się wstrzelic w moje oczekiwania choć mam świadomość że mdr'y 1a nie należą do najnowszych. Wiem tez, że często wychwalone pod niebiosy sluchawki w recenzjach i opiniach choć robią na mnie wrażenie to nie do końca muszą być adekwatne (opinie są subiektywne, kupowane, interesowne). Posiadam też w głowie barierę cenową dlatego nie szukam droższych. Sabre z tel LG zmieniło dużo w sluchanej muzyce na plus (I niekoniecznie była to muzyka z poprzedniego wieku). Zaś dac chord mojo I fiio Q5 są akurat w podobnym przedziale cenowym.
Mam świadomość nieudolnosci własnej a nawet mojego pytania dlatego będę wdzięczny jeśli ktoś połączy kropeczki do których podałem współrzędne (A nie podniesie je do potęgi :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Fiio Q5 czy chord mojo 2019/12/30 19:40 #447904

Za dobre brzmienie telefonu odpowiada nie tyle kość przetwornika ile wzmacniacze operacyjne na wyjściu plus to co układ wzmacniacza ma po stronie analogowej, ale dobrze, że zaczęto poważnie traktować tą sekcję w telefonach bo kiedyś różnie z tym bywało, natomiast co do poszukiwania brzmienia, cóż ... słuchawki. Jeśli masz możliwość posłuchania innych producentów/modeli to polecam (Listę sklepów ze sprzętem znajdziesz tutaj - audio.com.pl/sklepy) , zwłaszcza, że ceny bardzo dobrych słuchawek wyraźnie zjechały w dół i dziś można kupić wręcz wybitne modele za 500-600 zł za które niedawno trzeba było wysupłać grubo ponad 1000. Tym, że MDR-y nie są najnowsze w ogóle się nie przejmuj bo w słuchawkowym świecie poza wprowadzeniem szerszej oferty w słuchawkach elektrostatycznych (kiedyś robił je chyba tylko STAX) i paru ciekawych patentów u tych najbardziej wiarygodnych (czyt. starych i zasiedziałych na rynku słuchawek) producentów, nic specjalnego i godnego uwagi się nie dzieje. Jedyne co pojawia się z dziwnie nachalną częstotliwością to kolejne pozbawione kabla modele z kolejną wersją układu redukującego hałas zewnętrzny, ale z tego co obserwuję to poligon raczej jest na terytorium algorytmów, a nie rozwiązań sprzętowych.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator