Cześć wszystkim!
Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach kolumn do pokoju 12m^2 - wieczorem postaram się wrzucić jakiś szkic pokoju albo zdjęcia. (używanych, najlepiej z mojej okolicy - Warszawa, Marki, Zielonka, Wołomin...) żeby móc wybrać się ze wzmacniaczem na odsłuch. Będę jeszcze potrzebował do nich kabli i DACa do komputera, bo to z niego w głównej mierze wszystko będzie odtwarzane, ale to temat na później
Mój sprzęt to Denon PMA-1500r. Nie mam zbytnio doświadczenia, a obecne kolumny (Tonsil Space '86) raczej nie pozwalają na ocenę jego brzmienia (wieczorem spróbuję się podłączyć do kolumn od kd rodziców - zawsze to jakiś pu kt odniesienia).
Z tego co wyczytałem w recenzjach jest szybki i i analityczny... Cokolwiek to znaczy ;p
Jakie brzmienie mi się podoba? Raczej neutralne - bez szeleszczących tonów wysokich i zalewającego pokój basu od których po chwili boli głowa i uszy. Uwielbiam podczas odsłuchu analizować utwór (jakie instrumenty grają, gdzie - lubię te szczególiki i nie chcę, żeby wszystko zlewało się w jedną całość). Jak już pisałem, nie chcę żeby bas zalał mój mały pokój, ale lubię brzmienie gitar basowych, punktowej stopy perkusyjnej - fajnie by było jakby miał w sobie sporo mocy, ale żeby urywał się odpowiednio szybko. Kolumn nie będę mógł odsunąć zbyt daleko od ściany - max 20~30cm.
Muzyka jakiej slucham jest dość różnorodna - potrafię np jednego wieczora przejść od "Wilhelma Tella" przez Pink Floyd, Comę, Hey, Muse, Gretę van Fleet do Taco Hemingway.
Spodobały mi się KEF R300 i Viena Acoustics Haydn, ale z opisu... chyba średnio będą pasować (?)
B&W 685, CM1
Jeśli były wątki które by mi po mogły, przepraszam...i proszę o linki
Czytałem trochę wątków ale są tam głównie kolumny których obecnie nie ma na sprzedaż (albo to ja nie umiem szukać :/ )
Macie pomysł co z obecnie dostępnych sprzętów używanych mogłoby mi się zgrać? Te które podałem mają jakiś sens? Czy nie ma nawet sensu targać wzmacniacza na odsłuchy?A może sami macie coś na sprzedaż?
Za wszelką pomoc, nadanie kierunku moim poszukiwaniom serdecznie dziękuję!
Pozdrawiam,
Michał
Ps zakładany budżet to moje max, tańsze głośniki oczywiście też biorę pod uwagę
Kef unikaj B&W jeszcze bardziej Denon dobrze współpracuje z Monitor Audio Bronze a wyśmienicie Silwer , co do kabli to głośnikowy Chord Odysey ,zasilający Chord Power Chord ,furutech fp-314ag jesze lepszy furutech fp-3ts20 a najlepszy z rodziny Furukawa
Dzięki za szybką odpowiedź
Akurat jest blisko MA Bronze 2... Przejadę się i posłucham. Silvery musiałbym kupować wysyłkowo bez odsłuchu :/ Duża jest między nimi różnica na plus silverów? Jeśli tak to zaczekam na pojawienie się rs1 w okolicy (boję się kupować w ciemno.
A coś lepszego (wiem,wiem cena nie musi odwzorowywać jakości brzmienia)? Budżet zakłada ok 2500, te monitor audio bronze można dostać za ok1000.
Co do kabli... Przewód zasilający do wzmacniacza (dobrze rozumiem?) za 1000zł?
Cena prawie dorównuje jego wartości
Co nie znaczy, że warto wydać te 1000 zł na przewód zasilający. Dla świętego spokoju można wypożyczyć jakiegoś grubasa za 200 zł i porównać na słuch ze standardowym. Ale jeżeli te pieniądze parzą w kieszeni, to lepiej zainwestować ze 300 zł w przyzwoitą listwę (albo 200 w używaną).
Kabel do zasilania na etapie wyboru sprzętu w ogóle nie powinien Ci zaprzątać głowy, tym bardziej tak absurdalnie drogi. Rownież polecanie Chorda czy Furutecha w tym przedziale cenowym pozwolę sobie skwitować wymownym ... milczeniem.
Też mi się tak właśnie wydaje. Najpierw kolumny, potem będę szukał do nich przewodów, DACa... W jakąś listwę pewnie z czasem zainwestuję dla świętego spokoju żeby zabezpieczyć wszystko przed ewentualnymi skokami napięcia - nie chciałbym sprzętu uszkodzić w ten sposób :/ Listwę antyprzepięciową jakąś niby mam ale raczej wątpliwej jakości.
Udało mi się umówić w sklepie audio (kilometr ode mnie, a ja zazwyczaj bez samochodu więc głupio nie skorzystać ) na odsłuch dwóch zaproponowanych kolumn: B&W 606 i Elac Debut 6.2
Zawsze to będzie już jakiś punkt odniesienia.
A co takiego ma w sobie Denon (pomińmy w tej chwili, że na przestrzeni ostatnich powiedzmy 30 lat wyprodukował grubo ponad setkę modeli), że nie współpracuje z "bałersami", a inni japońscy producenci (z resztą cholernie podobni w koncepcji budowania wzmacniaczy), już tak ?
@Pszczyna spokojnie
Na razie chcę tylko posłuchać jak najwięcej różnych kolumn, żeby mieć do czego porównać inne. Cenię sobie Wasze opinie, ale jeśli mam taką okazję, to chcę się też przekonać na własne uszy dlaczego ma nie zagrać ładnie. Szczególnie, że to blisko i nic nie kosztuje
Zrobiłem szkic swojego pokoju, może w czymś pomoże, może nie, kto wie
Myślałem żeby szafkę z lewej od biurka przesunąć na lewą stronę, tą z prawej kilka centymetrów w prawo i tym samym zrobić miejsce na podstawki. Idealnie nie będzie ale na początek musi wystarczyć. Trochę zboczyłem z tematu, ale często ktoś prosi na forum o szkic pokoju więc oto jest
Skoro nie wiesz iż 1500 r jest bardziej ceniona niż nawet Marantz 7000 to nie ma o czym dyskutować przez takich dociekaczy parę lat wstecz zażądałem od moderatora usunięcia wszystkich mych wpisów i polemik ponieważ szkoda było przekonywać kogoś kto twierdzi że ,, NIKT NAM NIE POWIE ŻE BIAŁE JEST BIAŁE A CZARNE TO CZARNE"!
A czy ja gdzieś dezawuuję model 1500r ?
Ja tylko zapytałem dlaczego Denon podobno nie gra z "bałersami". Co dolega jemu lub im, że nie współpracują jak należy ?
John 1.5 V napisał: A czy ja gdzieś dezawuuję model 1500r ?
Ja tylko zapytałem dlaczego Denon podobno nie gra z "bałersami". Co dolega jemu lub im, że nie współpracują jak należy ?
Pszczyna pewnie słuchał wszystkich wzmacniaczy, wszystkich kolumn, wszystkich producentów wyciągnął średnią ze wszystkiego i stąd tego typu wnioski, a do tego usuwa czasem wszystkie posty.
Elac Debut 6.2 - wysokie tony nieprzyjemne, niskie "buczały", zamiast brzmieć. Nie było jednego kopnięcia, dźwięk raczej rozlewał się zalewając pokój.
B&W 606 - lepiej. Wysokie nie powodowały już w tym przypadku bólu uszu. Niskie tony również lepiej - było ich co prawda mniej, ale wydaje mi się że schodziły minimalnie niżej i na pewno grały bardziej punktowo od Elaców.
Vienna Acoustics Haydn Grand - to już inna klasa brzmienia. Grały czyściej, szybciej, ładniej. Wysokie nie kłuły w uszy, a wokale brzmiały wprost przepięknie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to trochę za mało niskich tonów. Brak mi tego pojedynczego szybkiego kopnięcia (może muszę się przyzwyczaić, do tej pory miałem 2.1 z subem pod biurkiem... ale to z kolei powodowało że pokój cały był zalany tym nieprzyjemnym buczącym basem i tego na pewno nie chcę). Jutro wypożyczę je za kaucją i spróbuję posłuchać u siebie (głupi ja nie wziąłem ze sobą gotówki bo przecież jadę tylko posłuchać...).