HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT:

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/21 23:56 #447445

.
Czytając wiele różnych opinii czy to wzmacniaczy, CD playerów, czy wreszcie kolumn głośnikowych naszła mnie refleksja. Gdyby tak przy zakupie kierować się tylko opiniami to suma summarum albo kupimy gniota albo zostaniemy skutecznie zniechęceni do zakupu czegokolwiek bądź też nabędziemy coś czego tak naprawdę wcale nie chcemy. Skąd takie wnioski ?
Prosty przykład kolumn Monitor Audio Bronze 2, mam na myśli te najnowsza wersję w której jestem od kilku dni w posiadaniu.
Faktem jest , że w większości przypadków są one chwalone za ciepłą średnicę i szczegółowa górę. Ale w wielu wypadkach nabywcy narzekają na brak basu. Zanim jednak skupimy się na tym aspekcie brzmienia to chciałbym zwrócić uwagę rzecz jasna nie dla starych wyżeraczy, tylko dla ignorantów i innych .....antow. Pisze taki koleś że porównuje swoje stare kolumny z nowymi..... ( jak mniemam niewygrzanymi ) kolumnami i stwierdza bez kozery że te nowe MA są do bani bo grają płasko i piskliwie. No ale jak mają grać kolumny wyjęte z pudełka? No chyba że to jakiś zwrot, autlet czy inny odrzut. Jeśli popełnia się tak podstawowy błąd to w ten sposób można wyeliminować większość głośników i wystawić krzywdzące i nie wiarygodne
oceny wprowadzające kolejnych żółtodziobów w maliny. Każdy kto miał już chociaż jedną parę nowiutkich dziewiczych kolumn w domu dobrze wie że zanim będzie można cokolwiek powiedzieć o brzmieniu to najlepiej nastawić radio niezbyt głośno i zwyczajnie pójść spać. I tak przez co najmniej kilka najbliższych dni. Dopiero po takim wstępnym wygrzaniu przetworników i elementów w zwrotnicach można zasiąść do wstępnych odsłuchow.
Myślę że wina za taki stan rzeczy leży między innymi w natłoku sprzecznych, często wyrwanych z kontekstu informacji jakich pełno jest na forach audio i nie tylko rzecz jasna. Ale również sprzedawcy którzy zwyczajnie nie informują nabywców że nowe paczki wyjęte z pudełka będą raczej ciężko strawne i trzeba dać im czas. Tak było w moim przypadku. Kiedy odwiozłem do sklepu zestaw prezentacyjny tak nazwijmy, by zamienić go na zapakowany fabrycznie życzliwy i dobrze doinformowany sprzedawca w Richer Sounds, Poul nadmienił że teraz będzie cytuję " different" . W pierwszej chwili pomyślałem że jednak dostanę jakiś inny model ale zaraz mnie uspokoił że te nowe muszą pograć żeby zagrać. Skąd mógł wiedzieć że zdaję sobie sprawę z takiego założenia. Ale jak widać mając na celu pełne zadowolenie klienta wychodzi z założenia że trzeba poinformować każdego nabywcę. Ale niestety nie wszędzie tak jest. Ale jak mniemam w dobrych salonach hi-fi w Polsce z pewnością sprzedawcy mają podobne podejście do klienta.
Ale wracając do kwestii opinioznastwa. Wygrzanie kolumn to jedna strona medalu. A sprzęt towarzyszący? Akustyka? Przyzwyczajenie? Przecież nie trzeba odkryć Ameryki żeby wiedzieć że te same kolumny chociaż zawsze zachowają pewne znamienne cechy to zagrają z goła inaczej w takim czy innym zestawieniu, pokoju itp. Sam się o tym gorzko przekonałem po przeprowadzce do innego mieszkania gdzie po podłączeniu moich byłych, Mission M73 w pierwszej chwili pomyślałem że teraz to po prostu trzeba je albo sprzedać albo odstawić do kąta i poczekać na lepsze czasy. Różnica była naprawdę dramatyczna. Akustyka zburzyła wszytko w tym wypadku.
Kiedyś w jednym z miesięczników o tematyce nie tylko audio kiedy jeszcze ukazywały się tam ciekawe i pouczające felietony zauważono że tak naprawdę brzmienie tego czy owego w naszym systemie to suma, wypadkowa podłączenia poszczególnych elementów w całość. Tak to mniej więcej brzmiało.
A co do samego basu w Monitor Audio Bronze 2. Moim skromnym zdaniem w zestawieniu z całkiem przyzwoitym amplitunerem jakim jest NAD C720BEE, oraz bardzo sensownymi stendami Atacama Moseco 6 nie ma podstaw do narzekania. Wręcz, przeciwnie, bas jest wtedy kiedy trzeba i tyle ile być powinno. W przeciwieństwie do Mission M73 w tym pokoju akurat, w żadnym razie nie dominuje on nad resztą pasma ale stanowi odpowiednie uzupełnienie. MA Bronze 2 potrafią jak jest to w miksie oczywiście, wydać z siebie bardzo niski przyjemny pomruk a kiedy indziej świetnie rysują linię na przykład kontrabasu. Nic dodać nic ująć. Tego oczekuje jak sądzę każdy szanujący się meloman tudzież audiofil :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/22 17:42 #447448

Wniosek zawarty w drugim zdaniu uważam za błędny (w razie potrzeby mogę uzasadnić), choć to co piszesz dalej już błędne nie jest. Najwyżej oczywiste. Ciekawsze jest natomiast to co pominąłeś czyli fakt, że ludzie słyszą inaczej. To co zachwyca jednego, może nie spodobać się drugiemu. Ja na przykład nie przepadam nad powszechnie chwalonymi kolumnami B&W i trochę mniej powszechnie Paradigmami. Lubię natomiast Totemy, które mają mniej więcej tyle samo zwolenników co przeciwników. Ale są ciekawsze rzeczy. Swojego czasu recenzenci i uczestnicy różnych forów pisali o pięknym i mocnym basie jakiegoś modelu podłogówek Acoustic Energy. Akurat wspierałem kolegę w wyborze sprzętu i poszliśmy go posłuchać. Obecności basu nie stwierdziliśmy. I nie była to kwestia pomieszczenia, elektroniki (Nad 352), nagrania czy ubytków słuchu. Bo solidny bas pojawił się po wymianie AE na Focale.

A teraz pora na poprawny wniosek. Otóż, zakup sprzętu powinien poprzedzić własny odsłuch we własnym lokalu. Reszta to mniej lub bardziej doskonałe emulatory. Szkoda, że w tym roku nagrody Nobla już rozdane.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/22 19:18 #447450

Całkowicie się z tobą zgadzam. Preferencje to chyba główny punkt programu. Na przykład jeden z moich znajomych od kilku dekad słucha Altusow. Po prostu ten dźwięk mu odpowiada.
A co do odsłuchu w domu to najlepsza z opcji z której również skorzystałem przed zakupem swoich Monitor Audio. Ale co ciekawe to mój drugi zakup głośników z polecenia sprzedawcy, z odsłuchem i bez pogrążania się w czeluściach recenzji i opini. Udany rzecz jasna.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/22 19:55 #447451

W przypadku recenzji w prasie trzeba (niestety) też wziąć pod uwagę to, że recenzent ... wcale nie słuchał danego sprzętu, opierając się jedynie na szybkim opisie brzmienia od sprzedawcy danego sklepu w którym "test" się odbywał, czy też raczej, miał się odbyć. Znam taki przypadek z niemal pierwszej ręki (no tak, półtorej, jakkolwiek enigmatycznie to nie brzmi) a dotyczy znanego recenzenta i znanego branżowego magazynu. Po prostu po sesji fotograficznej i oględzinach organoleptycznych, brakło czasu na posłuchanie czegokolwiek na skądinąd bardzo fajnym wzmacniaczu (kosztującym nawiasem mówiąc wywrotkę szmalu) firmy, którą bardzo lubię i szanuję.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/22 20:57 #447452

Pewnie zdarzają się i takie kurioza
Ale jak sądzę w większości przypadków można sobie jakieś zdanie wyrobić na podstawie tej czy innej recenzji. Albo po prostu wykorzystać recenzję żeby zawęzić skalę poszukiwań.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/22 21:34 #447453

Dodam jeszcze, że kupowanie sprzętu na podstawie opinii innych jest jeszcze bardzie zdradliwe niż takie postępowanie w przypadku muzyki. Tam, znając gusty pewnych osób i ich wcześniejsze opinie zestawione z moimi, potrafię dokonać dość precyzyjnej ekstrapolacji. Jest pewnym paradoksem, że to metoda w miarę niezawodna w przypadku tak ulotnej materii jak muzyka właśnie, zaś zastosowanie podobnej w przypadku znacznie bardziej przyziemnym czyli sprzętu grającego może łatwo zaprowadzić na manowce. Ale może tylko tak mi się wydaje, bo kupując płytę, która mi się nie spodoba stracę najwyżej kilkadziesiąt złotych, w przypadku sprzętu znacznie więcej.

PS Rozumiem, że recenzje pisane przez osoby na żołdzie producenta pomijamy dyskretnym milczeniem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/23 23:10 #447457

Tylko czy jest możliwość precyzyjnego określenia kto pisze recenzje pod publikę a kto nie ?
Tak czy siak bez porządnego odsłuchu na dobrze wygrzanym sprzęcie,
Łatwo jest utopić gotówkę w bublowym odmencie. Howg. :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/24 19:09 #447459

Takie pisanie na zamówienie się trochę ... wyczuwa. Kiedy w całej recenzji nie pada ani pół marnego słowa na temat ani jednej funkcji, budowy, brzmienia czy choćby wyglądu ... wiedz, że coś się dzieje.

A w przypadku kabli, uzdatniaczy prądu z gniazdka i innych voodoo audiofilskich "diwajsów" mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ... coś się dzieje. Te recenzje są po prostu zbyt lukrowane.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/24 23:15 #447463

Apropos kabli. Też mam pewne przemyślenia. Chociaż jest to temat rzeka to warto coś w tym temacie dodać. Na przykład popularne stwierdzenie że " kable grają " bądź też nie, jest już z góry nie do przyjęcia bo przecież to
" gra " przede wszystkim Muzyka.
Tak mi się przynajmniej wydaje...
Ale pomijając wszelkie dywagacje na temat wpływu kabli dajmy na to głośnikowych to ja osobiście nie widzę przeciwwskazań do używania dobrej jakości przewodów powiedzmy wprost proporcjonalnych do jakości sprzętu. Moim skromnym zdaniem łączenie nawet budżetowych klocków tandetnymi sznureczkami do butów jest nie eleganckie, nie profesjonalne i nie gustowne. To trochę tak jakby kupować nowe auto ale chcąc powiedzmy zaoszczędzić i miast alusòw decydujemy się na zwykłe stalowe felgi plus tak zwane kołpaki. Czy nie zgodzicie się ze mną, że pachnie to tandetą ?
Znam ludzi którzy z racji swojej profesji obracają się w gronie ludzi dobrze ubranych, gdzie dobrze znaczy Markowo i z klasą ma się rozumieć, którzy po prostu nie mogą sobie pozwolić dajmy na to zegarek z bazaru do garnituru Armaniego. Wiadomo że nie musi to być zaraz Rolex, ale dobry Szwajcar jest mile widziany. Po prostu są to pewne przyjęte i dobrze widziane standardy w takich czy innych kręgach. Więc nie wyobrażam sobie osobiście łączenia fajnych, i wcale nie koniecznie drogich klocków, tanimi jak barszcz interkonectami czy kablami głośnikowymi. A z drugiej strony ci dobrze poinformowani wiedzą że sprzęt oddaje muzykę na tyle dobrze na ile pozwala mu na to najsłabsze ogniwo stereolucji....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/24 23:33 #447464

Albo gdyby tak postawić dobre monitory dajmy na to na taboretach albo podstawkach pod kwiaty.....da się ? Pewnie że tak. Tylko jak to będzie się prezentować, nie mówiąc już o tym jak to zabrzmi. Bądźmy szczerzy, wszak wiadomo wszem i wobec że gustowne i solidne standy są nie tylko quasi sonicznym uzupełnieniem tychże ale jak wspaniale potrafią się zaprezentować !
Podobnie też rzecz ma się z kabelkami.
Oczywiście jest to moje zdanie, które ma się rozumieć całkowicie popieram :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/24 23:50 #447465

A tak zupełnie na marginesie jak się wam podoba mój pomysł na parafrazę nagłówka pewnej popularnej gazety w PRL-u
" Audiofile wszystkich krajów łączcie się ! "
Kto pamięta? :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/25 00:03 #447466

ładne kabelki możesz sobie sam zrobić , oploty, splitery , złocone bajery , ja ostatnio zrobiłem na próbę z nudów kabel rca ze znalezionych wtyków i druta za 0,50 zł , na razie 2-3 dni używam i ''głupi jestem'' nie kumam , ogłuchłem , nie znam się ,
podstawki to raczej inna ''liga'' niż kabelki , jakie różnice wartości elektrycznych może mieć 0,5 m kabla jak większość pomiarów jest dla 100 metrów i więcej oczywiście pomijając dziwaczne kable z filtrami , nie mylić z pustymi w środku drewnianymi pudełeczkami :lol:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/25 00:10 #447467

Jak to mawiał Kwiczoł cz Pyzdra " Tys prowda " :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/25 00:24 #447468

A może dobre kable to jak dobre wytrawne wino na pięknie zastawionym stole z wytwornymi potrawami ?

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Re:O wyższości recenzji nad opiniami 2019/10/25 00:26 #447469

Takie szlachetne uzupełnienie dizajnu :)

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator