Witam,
Wiem, że pytanie bardzo ciężkie... ale w skrócie napiszę o co mi chodzi.
Długo nie zmieniałem zestawu (Linn ikemi, krell, sugden, sonusy, okablowanie nordosta a potem kimbera) teraz przeprowadzka i zupełnie inne warunki. I wszystko do góry nogami..
Jest Oppo 105 i końcówka Electrocompanieta 65 do tego monitory eposa i pytanie czym to pospinać?
Tak żeby było szybko, muzykalnie, ze szczegółami. Dodam tylko, że nordosty były dla mnie trochę za "suche".
Proszę o jakieś opinie.
Zastanawiam się nad Rensonem (podobno epos używa tych kabli wewnątrz głośników). Może coś srebrnego?

A co jest nie tak z kimberami ? Rozpadły się, pies pogryzł ? Skup się na akustycznej aranżacji wnętrza, ustawieniu kolumn, a jak już naprawdę musisz coś kupić to polecam Suprę EFF-I w wersji zwykłej lub jak chcesz dmuchać na zimne, w izolowanej. Najlepiej kupić ten kabel z metra i samemu dolutować wtyki np Amphenola albo bardzo fajne zaciskowe Vitalco. Koszt całości wychodzi wtedy śmiesznie niski w porównaniu ze sklepowymi gotowcami, a dostajemy to samo.

Mój pies nie gryzie kabli:-) Woli posłuchać muzyki:-)
A tak poważnie, to nic się nie stało. Zmiana systemu i szukanie nowych rozwiązań. To taka choroba, która pewnie wielu z nas toczy od lat.
A że dawno kablami się nie bawiłem, to poprosiłem tutaj o opinie forumowiczów.
Co do konfekcji... to jeśli kable nie są zbyt "grube" to najbardziej lubię je podłączać bez konfekcji.
Ale pomysł z własną produkcją też jest bardzo dobry. Można zaoszczędzić a często przy okazji mieć wtyki lepszej jakości.

Wszyscy tutaj raczej znają co myślę o kablach , takie same jak w środku kolumny , no i tu wojna często się zaczynała bo właściciel wypasionych dali , focal rozkręcił a tam druty ''made castorama'' , na wsówkach z elektrycznego między zwrotnicą a głośnikami , wtyki wystarczą dobrze zrobione max 10 zł sztuka allegro.pl/oferta/widelki-glosnikowe-jan...osc-tanio-5261916582 ,allegro.pl/oferta/wtyki-bananowe-banany-...-4mm-2szt-7023812336 takie mam i są ok ,
przykład firmowego ''druciarstwa'' test audio polecam zdjęcia kolumny 60000 zł audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/447-dali-epicon-8

Przed gwiazdką dostałem taki imieninowe/gwiazdkowy prezent. Node 2i z kabelkiem cinch Audioquest BigSur.
Co oczywiście zrobiłem ? Podłączyłem go odwrotnie nie zdając sobie zupełni sprawy ze to „kierunkowy” przewód. Kilka dni minęło a żona pyta czy dobrze podłączyłem bo Pan w sklepie powiedział o strzaleczkach na wtykach. Zadałem sobie trud poprzelaczalem i.... niestety brak różnicy. czy coś jest z moim zestawem nie OK?

Na pewno nie wygrzewałeś kabla , w rękaw do pieczenia i do piekarnika , najnowsza ''moda'' kabel jeszcze gorący nie dało się ściągnoąć folii

Interesujące to okablowanie wewnątrz... ciekawe czy na stronach producentów kolumn można znaleźć informacje jakiego okablowania używają wewnątrz... jaki skład, grubość, producent i jakich lutów używają do łączenia?

Co by nie mówić, różnice w odsłuchu pomiędzy różnymi kablami są i to bardzo wyraźne. Jeśli ktoś ich nie słyszy to jest szczęściarzem. Ma mniej do rozkminiania i sporo kasy zaoszczędzi.

to ciekawe czy taki słyszący , powie że w jego kolumnach jest takie ''dziadowskie'' okablowanie , często kilkanaście metrów cienkiego drucika w cewce filtru niskośredniotonowego , wspomnianych złączek z elektrycznego ? , raczej nie taki osobnik rozpływa się nad wspanialością 2 metrów kabla bo jak wiadomo w takim kablu elektron tak się rozpędzi to przeskoczy te wszystkie przeszkody
Wiesz że w cewce filtra niskośredniotonowego , niskotonowego może być 10-15 metrów drutu często o średnicy 1,-1,2 milimetra jak to się ma do dwóch metrów kabla przed kolumnami często grubości kciuka co ważniejsze 2 metry czy 15 metrów ? ,
Chętnie wybiorę się z taką osobą wszystkosłyszącą na odsłuch do salonu audio , ciekawe czy powiedział by sprzedawcy ''słyszę w tych kolumnach gówniane kable ''

radzio napisał: Interesujące to okablowanie wewnątrz... ciekawe czy na stronach producentów kolumn można znaleźć informacje jakiego okablowania używają wewnątrz... jaki skład, grubość, producent i jakich lutów używają do łączenia?
Co by nie mówić, różnice w odsłuchu pomiędzy różnymi kablami są i to bardzo wyraźne. Jeśli ktoś ich nie słyszy to jest szczęściarzem. Ma mniej do rozkminiania i sporo kasy zaoszczędzi.

Jak sądzisz - konstruktorzy tych kolumn są idiotami nie znającymi się na tym co robią i wkładają tam takie druciki z niewiedzy?
A gdyby "wiedzieli' - to ile by musieli więcej włożyć przy takiej cenie w produkcję by mieć dźwięk z "kosmosu" - nie opłacałoby się to?
Domorosły majsterklepka wymieni je i uzyska "o trzy półki cenowe" lepszy dźwięk???

Poszukaj na pierwszych stronach z początków tego forum, w zakładce Stereo wpisów kol. Dyzma69 - on był pierwszym szpecem tutaj od wymiany okablowania wewnętrznego, oczy pękają do dziś, gdy się to czyta.
Po kilkunastu latach błąkania się w "oparach" HajEndu - nic, ale to nic mu nie przeszło. Dziś jest jeszcze"lepszy", co kilka miesięcy stosując kolejny up-grejd (np. sieciówki) - "zrzuca kolejny koc z głośników" (AS obecnie jako Dyzman69).

Dopiszę jeszcze od siebie przykład , domofon kabel ytdy czyli najtańszy z możliwych odcinek ok 80-90 metrów nie liczyłem , jakby liczyć po ''audiofilsku'' straty na metrze to nie powinno być nic słychać ,
2. muszę się przyznać mam audiofilskie kable za 20 zł metr ale to na złość Pani Doktor , spojrzała na audiogram i mowi pan prawie głuchy jest ja jej na to jak głuchy ? słyszę kable , a przynajmniej tak się pocieszam ,

Radziu, na tym forum nie zadaje się pytań o kabelki )))))))

Edgar nie strasz ludzi ,można gadać , tylko czy dwa metry kabla w tym ''bajzlu'' coś zmieni , policzmy zaczynając od wzmacniacza
1 cienkie ścieżki lub tanie kabelki ,
2, cewki ochronne wzmacniacza zwykle jakiś cienki drut
3 ,całe ustrojstwo przekażnika , mosiężne blaszki i jakieś ''platynki''
4 cewki filtrów nisko/ średniotonowego
5 rezystory wysokotonowego , kondensator na folii mylarowej ,żeby zachować audiofilskość powinien być z ''przewijki'' blaszki miedzianej , czyli wielkości garnka

A jakie to ma znaczenie?
Jak ktoś chce sobie kupić nowe kabelki, to sobie je kupi chociażby nie wiem co

Ale jak robione z głową i umiarem za rozsądne pieniądze to chyba OK, gorzej jak voodo.
A ja już pisałem że dziwny jestem bo różnicy w kierunkowym cinch’u nie słyszę

Może dlatego, że jej (tej różnicy) nie ma ?
Ja mam kierunkową Suprę EFF-I i podpinana na wszelkie możliwe strony pomiędzy CD, przedwzmacniaczem i końcówkami zachowuje się tak samo, ... tak samo dobrze.

Jeśli się ma dobry miedziany lub srebrny (nie "se" będzie markowy, czemu nie) kabel to szukanie lepszego jest tylko stratą czasu i często niemałych pieniędzy, zwłaszcza jak trafimy na oszustów których na rynku funkcjonuje całkiem sporo. Szanse mamy tym większą im mniejsza firma, podkreślam - mniejsza, co nie musi oznaczać mało znana. Mamy wtedy wręcz gwarancję, że zapłacimy cenę niewspółmiernie wysoką do jakości wykonania i materiałów.