To z tego ogłoszenia ?
archiwum.allegro.pl/oferta/-john-blue-jb...owe-i6516150780.html
Z historii wynika, że sprzedający bujał się z nimi od co najmniej marca 2016 i w końcu (alleluja) znalazł kupca. w 2017 by zaraz sprzedać je dalej.
Przemko77 - Wymagające ? Nie mając głośnika basowego, a tylko jeden szerokopasmowy ? Mając dopuszczalną moc na poziomie 30W i impedancję 6 omów (nawet jeśli naciąganą) ? Co tu ma być elektrycznie wymagające ? Chyba, że w zwrotnicy założyli przemysłowy rezystor wielkości baterii R6. Obawiam się jednak, że nie ma zwrotnicy bo to szerokopasmowiec i jakiekolwiek ograniczanie zawęziło by i tak już skromne pasmo.
Cóż z tego, że stoi Luxman skoro nie wiemy jakimi kryteriami kierował się tamten właściciel. A może jest fanem wskaźników wychyłowych i nie podobają mu się te z McIntosha, a Advance Acoustic uważa za szmelc ?
Creek nie robi lampowców i raczej jest to sprzęt o charakterze szybkim, precyzyjnym i znacznie bliższym neutralności. Ma raczej mało cech wspólnych z Vincentem, który znacznie bardziej wpływa na brzmienie podbarwieniami. Poza tym nie wiem czy jest jakiś "czysty" lampowiec Vincenta, bo to chyba same hybrydy albo tranzystorowce.
Vincent i Creek ? - porada od sasa do lasa.
Moim zdaniem z tych kolumn nigdy nie wyciągniemy dobrego pełno pasmowego brzmienia bo to ... szeroko-pasmowiec, rodzaj audiofilskiej ślepej uliczki w którą wierzy niewielka grupka fanatyków, niestety nie wiedzieć czemu kolumny tego typu są obecne na rynku w stopniu marginalny, ale nie dla tego, że są takie świetne tylko dlatego, że są takie chimeryczne, dziwnie grają i często maja bardzo cudaczne kształty. Za tą samą kasę albo i dużo niższą mamy sporo więcej konstrukcji współosiowych znacznie lepszych technicznie i brzmieniowo.
Szukasz dobrego szeroko-pasmowca to kup coś ze stajni Mangera, ewentualnie jakieś elektrostaty/magnetostaty. To są przynajmniej konstrukcje (konkretnie membrany) przystosowane do pracy z szerokimi zakresami częstotliwości. Tu mamy konwencjonalny głośnik ze stosunkowo ciężką membraną i wielkim gumowym zawieszeniem (jak to ma grać sopran ?) zmuszony do odtwarzania całego pasma do czego mechanicznie się po prostu nie nadaje, bo ograniczają go z jednej strony rezonanse i skromna powierzchnia, a z drugiej duża masa i z kolei za duża powierzchnia, więc finalnie gra tylko średnicą.
Jeśli Cyrus nie pokazał na co je stać to ja nie mam pomysłów. Jeśli maiłbym doradzać lampy to chyba tak jak w recenzji z 6moons, polecił bym coś w konfiguracji SE i to im bardziej wynaturzone tym lepiej, co oczywiście kłóci się z ich rzekomą "wymagającą naturą". Najlepiej coś z małej japońskiej wytwórni, niestety to "gruby piniondz" będzie, ale za to wejdziemy do wąskiego i nobliwego grona posiadaczy rzeczy pięknych, drogich i cudacznych.