Niech wpiszą się wszyscy, ktorzy mają taki sprzęt.

Ja sam przyznaję (ale wstyd), ze kupiłem go 2 lata temu - bez odsłuchu - wg tabelki (miały tyyyle kropek). Ale za nim wszyscy wyzwiecie mnie od debili, chciałem powiedzieć, że teraz bardzo sie cieszę, że tak zrobiłem...

Kiedys np. bardzo nie lubiłem oliwek, smierdziało mi tak jakoś i jak tylko próbowałem, to zaraz plułem... Jednak pewnego dnia (będac w Grecji) postanowilem spróbować - naprawdę poczuć ich smak i okazało się, że jest on niepowtarzalny - inny niż wszystko, co do tej pory jadłem i w końcu bardzo w nim zasmakowałem.

No, z muzyką może było trochę inaczej - smakowała mi zawsze, ale chyba trochę przesadzałem z przyprawami. Chcę powiedzieć, że jeśli zasugerowałbym się swoimi ówczesnymi przyzwyczajeniami - na pewno nie kupiłbym czegoś, co brzmi w miarę neutralnie, i nawet bym nie wiedział co tracę. Od tego czasu słyszałem sporo systemów i mało który jest dla mnie równie przekonujący jak mój własny - owszem wielu rzeczy mi brakuje, ale boje sie jak nie wiem co, że jak system wymienię, to nie znajdę już nic z tym charakterystycznym - lekkim i neutralnym brzmieniem...

W każdym razie chciałbym korzystając z okazji podziękować Panu Maćkowi za to, że nie pożałował kropek i sprawił, że (w najgłupszy z możliwych sposobów - teraz to wiem), ale jednak - stałem się właścicielem tego systemu...

A więc dziękuje.

Wzruszyła was moja historia?

mnie bardzo

Ja co prawda tego zestawu nie mam , ale slyszalem w/w Cambridge z jakimis smiesznymi glosnikami u znajomego w danii , gralo to ladnie , mnie sie podobalo, ale mi sie design nie podoba ja taki esteta

Ale glosniki byly naprawde ciekawe Male podlogowe skrzynki z glosnikami umieszczonymi on the top firmy nie pamietam , chyba jakas Szwedzka na S ale calosc prezentowala sie naprawde wporzadku jeszcze z jakims interkonektem wykonym przez zapalenca

Widzicie Nawet w krolestwie B&O sa ludzie ktorzy sluchac umieja

A co do kropek bo zem zapomnial napisac to ja tak kupilem moje Omegi 509 mkII co prawda posluchalem , ale po chwili wiedzialem - Biore I gdzies mam ze niby przereklamowane itp , mnie sie podoba
A bas ? ktos tam gdzies pisal ze nia maja ? no to fajnie wiedziec , ale ja sie nie znam

Krzychu,spoko.Ja swojego Nada też kupilem niedawno,bo mial dużo kropek.Wcześniej cd CA też wedlug kropek,ale w sklepie,w przeciwieństwie do wzmacniacza ,trochę go posłuchałem.Nawet kable mam "gwiazdkowe":)Na szczęście dzwięk przypadł mi do gustu.Jedynie głośniczki to całkowicie mój wymysł.
Ale oliwek dalej coś nie lubię.

krzychu
Nie przejmuj się, większość audiopatów kupuje sprzęt bez odsłuchu, tylko tak mówią dla picu, bo im nie wypada. Tak naprawdę to kto ma w dzisiejszych czasach ochotę czegokolwiek jeszcze słuchać? Ja ostatnio kupiłem radio do kuchni bez odsłuchu i tera żałuję, bo jakoś dołu mi brak.
A oliwki dobra rzecz!

Ja mam najwięcej wątpliwości co do odsłuchu niewygrzanych słuchawek (tak mi zaproponował w sklepie subiekt z miną znawcy) lub kolumn. Pewno kupię "w ciemno".

Oj,to prawdę mówiąc nie wiedziałem.To słuchawki też trzeba wygrzać?Przecież tam nie ma nic do wygrzania.Elektroniki nie ma tak jak w głośnikach,więc co? No chyba,że membranki?