Taaaaa , no to taki "kubeł zimnej wody" przytrafił mi się trzy razy => z Matką , Ojcem i ostatnio żoną.
Dwojga pierwszych już nie ma wśród żywych z żoną się niedawno udało więc jak to jest wiem doskonale jak to jest... wyobraź sobie że szukałem wiedzy , całymi nocami i dniami oraz dojścia do właściwych specjalistów , badań m metod leczenia itd. Lekarzem nie zostanie się w ten sposób ale zbyć się też się nie da nawet lekarzowi.
Ceny leków , badań i innych medycznych usług znam bardzo dobrze i potrafię je przeliczyć na wędliny , mieszkania , samochody , sprzęt audio i kilka innych rzeczy...
Skoro już nieelegancki jestem to do końca => porównanie z dupy.

To może faktycznie człowieka wyprowadzić z równowagi i złamac mu kręgosłup. Ale nie musisz się za to odgrywać na innych, Bogu ducha winnych istnieniach.
Po prostu spójrz na świat z sympatią, pomyśl, że "to" też ludzie: czują, oddychają, pytają. Nie musisz ich kochać, ale szanować powinieneś. Bo pewnie dla siebie tez chciałbyś odrobiny szacunku, zrozumienia, współczucia, a przede wszystkim - sympatii na początek, kredytu.
Daj komuś zasłuzyć na joby, zanim je poślesz w eter. A może wybacz pierwsze dwa posty, do trzech razy sztuka.
Dobre emocje zawsze wracają, złe też. Podobno wszystkie podwójnie. Uważaj na to!!!
Masz w sobie złość, żal. Uwolnij sie od tego. Zacznij od nowa. Wiem, o czym mówię.

Za dużo emocji a za mało konkretów.
Chyba możemy się spokojnie zgodzić że kolega muzyk z ciasnym budżetem klasycznego toru budować nawet nie powinien.
Komputer ma, monitory bliskiego pola sobie powinien dobrać takie na jakie go stać i podpiąć pod integrę a na porządnego DACa przyjdzie czas, kiedy przyjdą pieniądze. Gdybym ja był uczącym się muzykiem, skupiłbym się na instrumentach i sprzęcie do nagrań a nie na odtwarzaniu. Jeśli jednak o odtwarzaniu mowa to kolega muzyk poza wspomnianymi monitorami powinien zainteresować się neutralnie brzmiącymi profesjonalnymi słuchawkami, które obecnie takie drogie nie są. Ja mam Audio Techniki, ATH-M40x za około 370 zł + przesyłka. Fajnie się na nich słucha muzy z dobrze nagranych FLACzków a jednocześnie uwypuklają wady stratności formatów audio i są bezlitosne dla kiepskich masterów oraz remasterów.

Ja tam nie wiem jakie kolumny powinien sobie kupić kolega pjazz, ale wiem, że gra z kolegami bardzo fajnie
Co z płytą? Bo z tego co czytam tu: etherjazzu.pl/jazz-juniors-2014-bartosz-...nadal-bez-plyty-ale/
to jeszcze nie ma, ale tu: jazzforum.com.pl/main/cd/bartosz-dworak-...ve-at-radio-katowice widać, że jakaś płyta koncertowa już jest
Gdzie można ją kupić?

Niektorzy juz dawno zapomnieli ile radosci daly im pierwsze "powazne" kolumny w czesto gesto smiesznie niskiej cenie.

Jezeli muza ma leciec z kompa bez zastanowienia kupilbym tiny.pl/qb5k1 , najpierw jednak uzgodnilbym koszty ew wysylki. Pierwszy raz uslyszalem je w Saturnie (notabene 999zl), kupilem bedac juz w DE (wiedzac o ew mozliwosci oddania) i coz... w pomieszczeniu do 20m graja fantastycznie, daja mi duzo wiecej satysfakcji niz wspomniane wczesniej Tannoye o wbudowanym wzmacniaczu nie wspomne. Jezeli podpiete bylyby powiedzmy do kompa nie bedziesz potrzebowac nic wiecej, moze w przyszlosci DAC'a/lepszej karty muzycznej.

Panowie!
Jest mi cholernie głupio już w tym momencie ponieważ widzę, że rozpętałem dyskusje pełną niepotrzebnych kwasów za co przepraszam, nie spodziewałem się, że tak to się potoczy. Napisałem na tym forum z szacunku do Was audiofilów. Niektórzy się z tym nie zgodzą ale muzycy zawodowi nie mają obowiązku znać się na sprzętach do odtwarzania, znam wielu (szczególnie w moim wieku) którzy nie mają absolutnie żadnego sprzętu hi-fi w swoich miejscach zamieszkania. Faktycznie mamy obowiązek orientować się w temacie sprzętów na scenę ale też nie wszyscy. Ja jestem pianistą ale gram też elektronikę chociaż bardzo sporadycznie. Jestem zwolennikiem Kurzweila od zawsze z racji jego specyficznych ciekawych fortepianów i takowe mam w instrumencie za 3000zł (SP4 . Nie jest wcale tak że dobrze brzmiące stage piano musi kosztować kilkanaście tysięcy chociaż jasne są to świetne sprzęty (Kronos Korga na przykład).
Moja sytuacja jest następująca: mam z czego żyć, gram koncerty i nie bieduje ale jednak mam też wynajęte mieszkanie i samochód, doposażam się na scenę. Zapragnąłem mieć w mieszkaniu sprzęt audio brzmiący minimalnie lepszy niż głośniki "Genius" do komputera na które nawet byście nie spojrzeli (rozumiem), dlatego wyjąłem z piwnicy stary amplituner Pioneer sx202-r ( domyślam się że z ampków z tamtych lat lepiej brzmi Denon, Yamaha czy Marantz), do tego kupiłem używkę do odtwarzania CD i spisuje się znakomicie, ale jednak stwierdziłem że stare paczki Tonsila brzmią źle i wszystko psują więc przeznaczyłem sobie 500zł (nie mówię że nie może być 550) na paczki, pierwotnie używane a potem zauważyłem te www.redcoon.pl/B241813-Harman-Kardon-HKS...fkqsICFQrLtAodJC4AsA i jestem zaskoczony tą ceną bo to jest Panowie cena za 2 sztuki ale nie ważne już. To ile Panowie przeznaczam na zakup czegoś to jednak moja sprawa i jestem zaskoczony, że komentujecie to w taki sposób, wystarczy powiedzieć że za te pieniądze jak już to sprawdzone używki i tyle.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, przepraszam za rozpętanie konfliktu. Co do płyty kwartetu dziękuję Edgar za zainteresowanie, niestety płyty z radia Katowice chyba nie można kupić jak na razie i nie wiem jak z tym będzie (promocja była w jazz forum dla prenum.)
Proszę pisać do mnie na piotrmatusik91@gmail.com, mogę podesłać płytę pocztą. Zapraszam na koncerty:
12.12.2014 Bielsko Biała
16.12.2014 Katowice "NOSPR"
POZDRAWIAM WSZYSTKICH! Piotr Matusik

Tanoy Mercury M2 swego czasu były hitem, i to wcale nieprzereklamowanym. Jednak te kolumienki miały zbyt dużo audiofilskiego pierwiastka, którego atomy nie chciały wchodzić w związki z tanią, japońską elektroniką. Te głośniczki wymagały większej uwagi w doborze towarzystwa. Pamiętam, jak kiedyś, kiedy byłem nieco chudszy, porównywałem te głośniczki w różnych zestawieniach z jakimiś kolumienkami Yamahy. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że dla muzyka bardziej pasują Yamahy. Grały bardziej bezpośrednio, skrajami pasma, ale muzykowi średnicy nie trzeba wykładać na talerz. Tak mi się wtenczas wydawało.
Wypożycz w jakimś składzie najtańsze monitorki Yamahy. Honorowej gwarancji nie daję, jak chiński biznesmen, ale może się spodoba.

Muzyk powinien mieć neutralnie brzmiące graty a nie podrasowane na skrajach czy po środku. A neutralne dlatego że będzie odsłuchiwał skrajnie różnych gatunków muzyki. Muzyk stawiałby na możliwe najwierniejszy przekaz płynący z głośników.

pjazz napisał: ...Moja sytuacja jest następująca: mam z czego żyć, gram koncerty i nie bieduje ale jednak mam też wynajęte mieszkanie i samochód, doposażam się na scenę. Zapragnąłem mieć w mieszkaniu sprzęt audio brzmiący minimalnie lepszy niż głośniki "Genius" do komputera na które nawet byście nie spojrzeli (rozumiem), dlatego wyjąłem z piwnicy stary amplituner Pioneer sx202-r ( domyślam się że z ampków z tamtych lat lepiej brzmi Denon, Yamaha czy Marantz), do tego kupiłem używkę do odtwarzania CD i spisuje się znakomicie, ale jednak stwierdziłem że stare paczki Tonsila brzmią źle i wszystko psują więc przeznaczyłem sobie 500zł (nie mówię że nie może być 550) na paczki, pierwotnie używane...
Proszę pisać do mnie na piotrmatusik91@gmail.com, mogę podesłać płytę pocztą.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH! Piotr Matusik

Wystarczyło zapodać tą informację a wiarygodność jest 100% i nikt nie pomyślałby że jakiś gimnazjalista pisze dyrdymały jako muzyk => na tym Forum było już sporo "muzyków" , "dźwiękowców" i innych "zawodowców".
Szanuje to miejsce i Stryjeckiego , był czas że mogłem w pracy podpaść ale musiałem tutaj posiedzieć bo było z kim i o czym pogadać. Dzisiaj...dyrdymały , lenistwo , ignoranctwo i lamerstwo zalało to miejsce , co najbardziej wkurzające że najczęściej piszacy takie bzdety od startu legitymuja sie "magistrami" , "inżynierami" , "muzykami" itd. stąd moja nieco nerwowa reakcja.

Masz ode mnie maila na skrzynce z konkretami. Sorry za moja nadpobudliwość

mkapinski napisał: Muzyk powinien mieć neutralnie brzmiące graty a nie podrasowane na skrajach czy po środku. A neutralne dlatego że będzie odsłuchiwał skrajnie różnych gatunków muzyki. Muzyk stawiałby na możliwe najwierniejszy przekaz płynący z głośników.

Za 500 zł nie będziesz miał neutralności, nie ma żadnych szans.

mkapinski napisał: Muzyk powinien mieć neutralnie brzmiące graty a nie podrasowane na skrajach czy po środku. A neutralne dlatego że będzie odsłuchiwał skrajnie różnych gatunków muzyki. Muzyk stawiałby na możliwe najwierniejszy przekaz płynący z głośników.

Muzyk który pracuje na takim sprzęcie owszem ale nie muzyk który chce się zrelaksować po pracy i posłuchać czegoś do obiadu, czytania książki czy jakiejkolwiek innej zwyczajnej domowej sytuacji w której towarzyszy mu muzyka.

Z 10 lat temu był jakiś program w którym ludzie zamieniali się zawodami i jakiś chłopak z metalowej kapeli miał zostać dyrygentem. Szkolił go Maksymiuk który w domu miał jakiś midi zestaw technicsa z kolumnami ustawionymi tuż obok sprzętu i taki właśnie "wypasiony" sprzęt służył panu muzykowi/dyrygentowi w domu do rozpatrywania niuansów.

Witam wszystkich jestem nowy tutaj i chciałbym do wzmacniacza Harman Kardon AVR 156 dokupić kolumny tz mam AEG LB4711 ale myślę że można by było więcej z tego wzmacniacza wydobyć niechce dużo kasy wydawać ale mam sentyment do starych kolumien tj.np Palladium SAE 2 czy ktoś z was może podpowiedzieć z jakich kolumien można by dosyć dobry bass i sopran wydobyć no sredniotonowe też są ważne ale jeśli się ktoś zna jakie mógłbym sparować z tym wzmacniaczem tak żeby było można nieraz potańczyc czy poprostu posłuchać muzyki ktoś coś tylko odrazu zdradzę że nie jest muzykiem a lubię posłuchać czystej muzyki jeśli ma ktoś ochotę i czas pomóc w wyborze z góry dziękuję i pozdrawiam Serdecznie Maciej

Gdybym tylko kiedyś poslusluchal tych rad byłbym pół auta do przodu. Ale kto co lubi hehe.

Tannoy m2.5. O kurka! Sprawdziłem i najtańsze używki za 1500. Hmm. Kiedyś za 50 przesmradzali.