Pozdrawiam,na dniach chcę zrobić zakup CD,moi faworyci w tytule,pytanie do bardziej osłuchanych,między Krellem a Cecem duża róznica w brzmieniu?Warto dołożyc drugie tyle,czy różnice będą raczej subtelne,jest jeszcze szansa na tanszego dzielonego Ceca,co Wy na to,wiem że pan Maciej Stryjecki recenzował Krella,jakaś podpowiedż?Słucham w zasadzie tylko jazzu,małe składy i wokalistki.Dziekuje.

PIOTR napisał: Słucham w zasadzie tylko jazzu,małe składy i wokalistki.Dziekuje.

Nie chcę Ci mieszać w głowie, ale grzechem byłoby nie sprobować nowego Meridiana. Odkąd mam G07 przestały mi się śnić po nocach Krelle, CECe i inne Linny. To, co Meridian robi z wokalem to bajka. Ty mierzysz jak widzę wyżej, więc powinieneś spróbować G08. Cenowo kształtuje się tak, jak wymienione przez Ciebie modele. W odróżnieniu od uboższego brata jest zbalansowany i posiada moduł upsamlingu.
Pzdr.

gutten ma rację. Poza tym jeżeli masz ochotę posprawdzać jeszcze parę odtwarzaczy to dlaczego nie Linn Ikemi? No i pan Naborowski z Audio Classic powinien mieć do odsłuchania coś od Metronome Technologie. Posłuchaj. Warto.

Piotrku miałem CECTL51Z i zamieniłem go na 300CD.Z początku wydawało mi się że wywaliłem kase w błoto bo Krell grał ale jakoś bez przekonania.Dopiero po kilku dniach nastąpiło cudowne przeobrażenie.Scena stała się wielka i głęboka, detale podawane przepięknie acz bez żadnych natarczywości no i ten bas. Do tej pory testowałem wiele odtwarzaczy u siebie w domu i mojego Krella nie zamieniłbym na nic innego. Polecam Ci odsłuchy w swoim systemie oraz bezpośrednie porównanie.Pozdr