Użytkuję obecnie zestaw Pioneer tkzw. duża wieża. Zdecydowałem sie zmienić głośniki, kupić odtwarzacz dvd. Wzmacniacz który posiadam to: A-450R. Pytanie moje brzmi: czy muszę zmienić wzmacniacz?, czy jednak mimo swojego wieku da radę sprostać wymaganiom sprzętowym planowanych zakupów?, czy niestety jest to już przeżytek i nie zaoszczedzę.
Po przeczytaniu kilku postów wiem ze ewentualne wskazówki będą pochodziły od ludzi, którzy wiedzą co mówią. Dziękuję za szczere porady. Pozdrawiam

A dlaczego dvd?Chyba nie do słuchania muzyki?Chyba,że chcesz tanim kosztem mieć za jednym zamachem i kino i stereo.
Nie wiem co Ci doradzą forumowicze,ale od wzmacniacza sporo zależy.Nie wiem czy ten Pioneer da radę,mój starawy Denon nie podołał swoim obowiązkom z nowymi głośnikami i cd.Dokupiłem więc też nowy wzmacniacz i jest ok.

Blackie napisał: A dlaczego dvd?Chyba nie do słuchania muzyki?Chyba,że chcesz tanim kosztem mieć za jednym zamachem i kino i stereo.
Nie wiem co Ci doradzą forumowicze,ale od wzmacniacza sporo zależy.Nie wiem czy ten Pioneer da radę,mój starawy Denon nie podołał swoim obowiązkom z nowymi głośnikami i cd.Dokupiłem więc też nowy wzmacniacz i jest ok.

Miałem na myśli dvd do odtwarzania różnych formatów. CD mam w zestawie tak samo wiekowy jak i wzmacniacz(ok.10lat). Głównie zależy mi na odtwrzaniu muzyki, filmy oglądam b.rzadko, ale masz rację: koszty. Dzieki

Chyba jednak najlepszym wyjsciem bedzie zmiana wzmacniacza. Ażeby nie było drogo polecam solodny amplituner, jakąś Yamahę 450. Dopłata będzie niewielka, a różnica w jakości dźwięku na korzyść amplitunera, oczywiście podczas słuchania tych lepszych gestych i dobrze nagranych płyt, bedzie kolosalna.

Zacznij od zmiany kolumn! Ja jeszcze dwa lata temu byłem nieszczęśliwym posiadaczem mildtonów (fee) i wzmacniacza diory też 10-cioletniego. Po wnikliwej lekturze Hi-Fi i muzyki zakupiłem paradigmy monitor3v2. Normalnie wzmacniacz ożył, w końcu usłyszałem co to bas i perkusja.