Witam,

zwracam sie do posiadaczy tego wzmacniacza o opinie dotyczaca tego sprzetu. Czy jest wart swojej ceny i czy rzeczywiscie pod wzgledem jakosci wykonania i brzmienia konkuruje z urzadzeniami trzykrotnie drozszymi?

Podlaczony bylby do Usher BE-718. Przedwzmacniacza niestety nie mam. Posiadam aktualnie "tylko" Cambridge Audio Azur 640A V2. Musialbym dac go do przerobki w celu dodania dotatkowego wyjscia Pre-Out, poniewaz podlaczylbym do niego koncowke mocy Usher i dwa Subwoofery. Podlaczenie monitorow do subwooferow odpada ze wzgledu na dodatkowe kable i zwiazane z nimi komplikacje...

Kiedys zakupie detykowany do R-1.5 przedwzmacniacz ale na poczatek musi Azur wystarczyc. Istnieje mozliwosc zoptymalizowania Azur-a pod wzgledem jakosci przedwzmacniacza - dodanie mocniejszego zasilacza i wymiana podzespolow takich jak wzmacniacze operacyjne.

Oczywiscie nasuwa sie pytanie czy pieniadze zainwestowane w taka optymalizacje nie lepiej dolozyc do nowego przedwzmacniacza.

Tak czy siak prosilbym osoby o wypowiedzi dotyczace wspomnianej koncowki, najlepiej zalety i wady w porownaniu z konkurencja.

Pozdrawiam serdecznie zyczyc pomyslnego roku 2012!

abcdef542_II

Widze szanowny kolega w wersji MkII nawet kosmetycznych zmian nie dostal => dalej tylko jakies mgliste mrzonki i oczekiwanie w zamian konkretow...

Wszystko mozna przerobic pytanie tylko po co?
Na sile mozna do feraari zamontowac kola od tarpana => bedzie jezdzil ale kazdy procz pomyslodawcy bedzie sie w czolo pukal. Kolejna rzecz to koszt takiej przerobki

Wracajac do R 1.5 => koncowka mocy jest OK mozna ja kupic juz za 4klz ale warto pamietac ze to tylko kopia Treshold'a w audiofilnej obudowie (chociaz ogolnie tez w 80% skopiowanej z oryginalu.

4000zl, a gdzie za taka cene mozna go dostac? nowy?

Jeszcze niedawno bylo ogloszenie na hi-fi.pl

Bede kupowal raczej nowy sprzet z gwarancja. Z uzywanymi to nigdy nic nie wiadomo...

Azura musze przerobic bo inaczej nie moglbym do niego podlaczyc koncowki i subwooferow.

Kupuje tak jakby ferarri bez kol. Kola od trabanta mi wystarcza abym pojechal z A do B, a przyjemnosc z przejazdzki bedzie z pewnoscia duzo lepsza niz jakbym jechal samym trabantem.

Przedwzmacniacz kiedys sie kupi.... kiedys.

Pozdrawiam i czekam na opinie dotyczace R-1.5!

abcdef542_II

Sprzeta mam zamiar kupic w polowie kwietnia jak na niego ...zarobie w czasie ferii zimowych.... nie bedzie latwo ale sie "wytrzyma!"

Podziele sie wowczas wrazeniami na pewno.

Bardzo fajna końcówka, wyceniona naprawdę budżetowo. Lekko w stronę ciepła z dużą dynamiką, choć nie mam kompletnie pojęcia jak zagra z Usherami. Tyle tylko, że nie masz do niej żadnego pre a i źródło by się przydało. Na razie to masz część systemu. No ale po kolei.

Ushera miałem przez ponad rok, ta końcówka to pewniak. Świetny rytm, bas, dynamika, kontrola głośników. Aszerka sprawdzałem m.in. przez bezpośrednie porównanie do Maca 6900: raz grał Mac, raz pre Maca z końcówką Ushera i w tym drugim przypadku było lepiej, dźwięk stawał się bardziej prężny, nabuzowany energią ale wciąż naturalny.

Jest jedno "ale" - sprawdź przed zakupem czy nie bzyczy trafo i czy nie ma przydźwięku w kolumnach. Ja nie byłem tego w stanie zaakcetować, tym bardziej że efekt się potęgował np. gdy przyciemniałem światło "ściemniaczem".

Teraz gra u mojego kolegi, po XLR i żadnego brumienia w głośnikach nie ma, trafo też mniej bzyczy samo w sobie - po prostu wzmak jest czuły na jakość sieci.

mczaj napisał: Jest jedno "ale" - sprawdź przed zakupem czy nie bzyczy trafo i czy nie ma przydźwięku w kolumnach. Ja nie byłem tego w stanie zaakcetować, tym bardziej że efekt się potęgował np. gdy przyciemniałem światło "ściemniaczem".

Teraz gra u mojego kolegi, po XLR i żadnego brumienia w głośnikach nie ma, trafo też mniej bzyczy samo w sobie - po prostu wzmak jest czuły na jakość sieci.

Jaka tam jakość sieci, pętlę masy miałeś i tyle Z mocnymi piecami tak jest, na nich dopiero wychodzą takie rzeczy. Jak się przesiadłem z 40W na 250W na kanał to od razu pętle masy wylazły przez głośniki. Wyczaiłem gdzie jest problem i przydźwięk znikł.

Brumiał już sam z odłączonym źródlem, następnie włączenie pre powodowało potęgowanie brumienia, przygaszenie światła dalsze itp.
Zastąpienie go w tej same konfiguracji innym wzmakiem powodowało ustąpienie brumienia, więc nie do końca to była pętla masy.

=> Taiwan/China => tak jak pisalem to tylko "poliftingowe" kopie Threshold'a

To że to kopia Thresholda (sporo droższego swego czasu) to akurat dobra wiadomość

mczaj napisał: Brumiał już sam z odłączonym źródlem, następnie włączenie pre powodowało potęgowanie brumienia, przygaszenie światła dalsze itp.
Zastąpienie go w tej same konfiguracji innym wzmakiem powodowało ustąpienie brumienia, więc nie do końca to była pętla masy.

Jeśli teraz u kolegi nie brumi po XLR to była to pętla masy, po prostu jest wrażliwy na to bardziej niż inne wzmaki.

Tak , tylko szkoda ze nie tak dopracowana jak oryginal