Witam wszystkich.
Na wstępie zaznaczam, że nie jestem doświadczonym audiofilem, a osobą, która dopiero wkracza w świat sprzętu.
Stąd jeśli moje pytanie wydaje się komuś mało profesjonalne, to bardzo proszę o łagodny wymiar kary.
Sprzęt mam dość leciwy. Jest to cd Technics SL-PG470A, wzmacniacz kupiony z drugiej ręki SU-VX600 i kolumny Eltax liberty 3+.
Kable to gł. Kimber 4PR, a łączówka to jakiś kabel mikrofonowy z dobrymi wtykami RCA.
Niedawno zrobiłem sobie podstawki pod kolumny.
Gra to znacznie lepiej niż wcześniej, ale zastanawiam się czy są jakieś ogólnie "charakterystyczne" cechy brzmienia kolumn stojących na podstawach?

tak "mają czym oddychać"

zależy oczywiście gdzie umieszczamy monitory. Jak położymy gdzieś na półce (rozumie, że tak miałeś wcześniej) to kolce murowane. Jak same to wiadomo podstawka. Nie jestem do końca przekonany czy któreś z tych rozwiązń góruje nad drugim. Pozosteje przecież kwestia akustyki pomieszczenia.
Zresztą jest to fajny temat bo ostatni wysyp "festyniarskich" podstawek mnóstwo, czyli podstawa szklana, pręcik alu, góra szkalna cena 500zł!!!

ogólnie "charakterystyczne" cechy brzmienia kolumn stojących na podstawach - wydaje mi się, że są takie same jak danego modelu kolumny na kolcach.

Kitek1999 Czy mógłbyś wytłumaczyć mi co miałeś na myśli mówiąc " mają czym oddychać?

"maja czym oddychać"
Kumpel ma B&W DM303. Stały wciśnęte pomiędzy ragał, telewizor, i jakiś tam mebel. Grały - od tyle. Źródło Yamaha Piano C. Po zmainie umeblowania pokoik 12m2, postawił je na pożądnych podstawkach. Dźwięk stał się pełniejszy, nie buczał i chuczał przy dużej głośności, drganie nie przenosiły się na meblane graty, przybyło wysokich tonów. To tak jak byś miał śpiewać ze ściśniętym brzuchem lub bez. Dostały kopa.
Ale czy to kwestia podstawek, hm .....to nie wiem. Na pewno akustyki pomieszczenia i ustawienia kolumn.