Witam!
Czy kolumny Totem One "nie zaduszą" się w pokoju o powierzchni 10m kwadratowych?? pokój ma wymiary 2,5m x 4m a kolumny stałyby na środku pokoju, miejsce odsłuchowe na małej ścianie.

pozdr.

Dlaczego myślisz, że by się mogły "zadusić"? Przecież to tylko monitorki, i to nieduże.

Jeśli otworzysz okno, to się nie zaduszą. A tak zupełnie poważnie, najlepiej byłoby ich posłuchać u siebie z tego względu, że mają wyjątkowo jak na podstawkowce tych gabarytów mocny bas. Z pomieszczeniami natomiast nigdy nic nie wiadomo. Nieraz w podobnej wielkości pokojach grają całkiem duże kolumny podłogowe i jest dobrze.
Z czym będą współpracowały?

f1angel1 napisał: Z czym będą współpracowały?

lampiak diy 25W

Porfiry-> Jak tylko lubisz ten charakter dźwięku, to warto! Ja mam do tych maleństw spory szacunek, choć wolę inne klimaty Jeśli chodzi o wzmak, to raczej wybrałbym jakiś wysokoprądowy tranzystor do tych Totemów. Odwdzięczą się Tobie za taki wybór z nawiązką w postaci lepszej kontroli basu, bo trochę prądu, nie powiem, potrzebują, żeby zagrać najlepiej jak potrafią.

To czy te glosniki sie nie zadusza o to akurat bylbym spokojny.Lepiej sprawdzic przed zakupem czy TY sie nie zadusisz a raczej zawiedziesz.Sluchalem dwukrotnie tych glosnikow ,pierwszy raz myslalem ze ze sprzetem cos nie halo a byl na poziomie ,za drugim razem u kolegi i tez to samo.Kolega kupil je w ciemno i tak tez stoja u niego nie grane bo jak sam stwierdzil sluchanie muzyki na tym traci sens co i ja potwierdzam.Za pirwszym razem napedzal je Marantz 03 za drugim Naim Nap 200.Z Naimem bylo lepiej ale i tak nie do przyjecia,to nie bylo granie to byl krzyk.Jak mozna zrobic cos takiego na tak zacnych przetwornikach??? tego chyba nie zrozumiem nigdy.

Po pierwsze - nie wiem czy wiesz, ale Totem wkładam do swoich skrzynek ... Tonsile.
Po drugie - nie wiem czy wiesz, ale minęła prawie dekada od zakończenia tego wątku.