HFM

Heritage Special nie zastępuje Special 40. Oba modele będą oferowane równolegle, w innych segmentach cenowych. Heritage jest od Forty sporo większy i gdyby już szukać podobieństw w przeszłości, to bliżej mu do Twenty Five. Zgodnie z intencją projektanta, Heritage Special ma stanowić ukłon w stronę słynnych monitorów Dynaudio, takich jak Crafft, Contour 1 czy właśnie Special Twenty Five. Odniesienie do tradycji widać w klasycznej stylistyce, którą podkreśla w pełni ręczny proces produkcji w duńskim zakładzie w Skanderborgu. Klasyczne wzornictwo i rzemieślnicze wykonanie skrywają jednak najnowsze firmowe rozwiązania, znane choćby z aktualnej serii Confidence czy nieprodukowanych już Evidence Platinum. Prostopadłościenną obudowę o wymiarach 38,5/21/32 cm (w/s/g) wykonano z 19-mm płyt MDF, wzmocniono od wewnątrz ożebrowaniem i wyklejono warstwą gęstej masy bitumicznej, niwelującej drgania i rezonanse. Wersja wykończenia jest jedna – naturalny fornir z amerykańskiego orzecha. Każdy fragment okleiny, włącznie z cienkimi paskami na froncie, jest dopasowany do sąsiedniego, dzięki czemu osiągnięto ciągłość słojów. Oklejone skrzynki przechodzą trzy etapy polerowania i lakierowania, a produkcja jednej pary zajmuje ponad trzy dni. Heritage Special to dwudrożny, dwugłośnikowy układ strojony bas-refleksem, którego wylot znajduje się z tyłu. Wygląd szerokiego kołnierza wokół głośnika wysokotonowego przywodzi na myśl słynnego Esotara T330D, jednak pod spodem znajduje się jak najbardziej współczesny 28-mm Esotar 3, montowany aktualnie we flagowej serii Confidence. Średnicę i dół pasma obsługuje zmodyfikowany specjalnie na tę okazję 18-cm stożek 18W75 XL Heritage Special, będący wariacją na temat mid-woofera używanego we wspomnianych Evidence Platinum.

Jego membranę wykonano z charakterystycznego dla Dynaudio MSP, czyli polimeru z dodatkiem krzemianu magnezu. Zewnętrzna krawędź kosza nie została wpuszczona w podfrezowanie, ale celowo oparta na desce frontowej. W połączeniu z orzechowym fornirem i mocowaniem kopułki podkreśla to „historyczny” wygląd monitora. Pasmo przy 2200 Hz dzieli zwrotnica pierwszego rzędu, z układami linearyzującymi impedancję i fazę. Komponenty, np. znakomite kondensatory Evo Oil, dostarczył m.in. Mundorf, a także inni wytwórcy, według ścisłych wytycznych Dynaudio. Wewnętrzne połączenia poprowadzono przewodem Van den Hul CS12 o przekroju 3.3 mm². Terminale głośnikowe to WBT NextGen 710 Cu mC. Z powyższego opisu wynika, że Heritage Special wykonano z najlepszych materiałów i z dbałością o detale. Projektantowi zależało na uchwyceniu ducha dawnych konstrukcji Dynaudio i przeniesieniu go do czasów współczesnych w luksusowym monitorze, spełniającym bardzo wysokie kryteria odsłuchowe. Heritage Special będą stanowiły wyzwanie dla współpracującej elektroniki, a przynajmniej tak to wygląda na papierze. Ich efektywność wynosi 85 dB/2,83 V, a impedancja – 4 omy. Przyda się zatem mocny wzmacniacz. Heritage Special powstaną w ograniczonej ilości 2500 par. Unikalny numer seryjny jest za każdym razem grawerowany na aluminiowej tabliczce znamionowej z tyłu obudowy. Klasę nowych monitorów dodatkowo podkreśla fakt, że ich gwarancję można przedłużyć do 10 lat. Wystarczy po zakupie zarejestrować produkt na stronie producenta. Dynaudio Heritage Special są już dostępne w Polsce.

Importer ustalił cenę na 26900 zł za parę.