HFM

Obudowę Sabriny X wykonano z firmowego materiału „X”. Wilson Audio stosuje go nawet we flagowym modelu Chronosonic XVX. Co warte podkreślenia, z konglomeratu zrobiono całą skrzynkę, a nie jedynie jej wybrane elementy. Gęstsze jest również wewnętrzne użebrowanie. Dzięki obu ulepszeniom Sabrina X powinna być wyraźnie sztywniejsza od wersji podstawowej i wprowadzać do dźwięku mniejsze podbarwienia. Całość wspiera się na nowych, solidnych cokołach, izolujących kolumnę od drgań podłoża i umożliwiających wypoziomowanie. Zmiany zaszły również w układzie akustycznym. Sabrina X pozostała, co prawda, trójdrożną konstrukcją typu bas-refleks, ale zmienił się przetwornik niskotonowy. Teraz za najniższe częstotliwości odpowiada 20-cm woofer z papierową membraną, opracowany pierwotnie do stojącego w hierarchii dwa oczka wyżej modelu Sasha DAW. Zmiana głośnika basowego pociągnęła za sobą konieczność przestrojenia zwrotnicy. Przy okazji zastosowano w niej wersję kondesatorów AudioCapX, zaprojektowaną specjalnie pod kątem tej aplikacji. Podobnie jak w pozostałych kolumnach Wilsona, filtry montuje się ręcznie, zachowując dużą dokładność i wąską tolerancję podzespołów.

Wysokie tony przetwarza 25-mm miękka kopułka Convergent Synergy MK5. Po raz pierwszy wykorzystano ją w limitowanej edycji zestawów WAMM Master Chronosonic, a następnie w Chronosonicu XVX. Średnica pasma to domena 14,6-cm stożka z nasączanej pulpy celulozowej. Jego gładka charakterystyka przenoszenia umożliwiła bezproblemowe zestrojenie z jedwabnym tweeterem. Sabrina X przenosi pasmo 31 Hz – 23 kHz (+/- 3 dB). Parametry techniczne sugerują, że nie będzie najłatwiejszym obciążeniem dla wzmacniaczy, co akurat w przypadku Wilsona nie jest niespodzianką. Impedancja nominalna wynosi 4 omy, ale spada do 2,6 oma przy 135 Hz, a więc w prądożernym zakresie niskotonowym. Na szczęście skuteczność to przyzwoite 87 dB/W. Do zasilania producent poleca wzmacniacze o mocy co najmniej 50 W/kanał. Kolumna o wymiarach 102,5/30,5/39 cm (w/s/g) waży 51 kg.

Sabriny X są już dostępne w Polsce. Kosztują 99880 zł za parę.