HFM

Akcesorium zostało pomyślane jako łącznik, wpinany z jednej strony do listwy zasilającej, a z drugiej – połączony z właściwą sieciówką urządzenia. Wyjściowa długość to 45 cm, czyli niewiele, ale producent realizuje także zamówienia indywidualne. One to przedłużacz, ale nie byle jaki. Przewodniki wykonano ze srebra o czystości 99,999 %, a obudowy gniazd starannie wykończono włóknem węglowym. Wewnątrz umieszczono trzy aktywne filtry, redukujące wpływ zewnętrznych zakłóceń na jakość przesyłanego zasilania. Dzięki temu One nie tylko efektownie wygląda, ale także powinien efektywnie działać, nie ograniczając przy tym przepływu prądu. Ta ostatnia cecha jest niezwykle istotna, ponieważ akcesorium powstało z myślą o wzmacniaczach mocy. Zwykle to bowiem one lądują dalej od źródła zasilania, ponieważ nie są wpięte do kondycjonera, tylko podłączone bezpośrednio do gniazdka w ścianie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by przedłużacza używać z innymi urządzeniami. Napięcie przefiltrowane przez aktywny układ Synergistica z pewnością im nie zaszkodzi. PowerCell One jest produkowany ręcznie w fabryce firmy Synergistic Research w Kalifornii. Pierwszą dostawę do Polski zaplanowano na wrzesień 2019. Importer skalkulował cenę na 4680 zł za sztukę.