HFM

artykulylista3

 

McIntosh MC611

news092018 012

McIntosh zastąpił produkowane dotychczas monobloki MC601 modelem MC611. W firmowej hierarchii MC611 zajmują pozycję blisko szczytu.

Wyżej stoją już tylko nowe MC1,25 KW oraz ekstremalne MC2KW; tych ostatnich polski importer nie umieszcza nawet na stronie. Wszystkie wymienione modele, podobnie jak większość wzmacniaczy McIntosha, zostały wyposażone w sygnałowe transformatory dopasowujące (autoformery). Dzięki nim nawet dzikie zmiany impedancji kolumn nie robią na stopniu wyjściowym wrażenia. Czy będzie 8, 4 czy 2 omy, MC611 odda tę samą moc nominalną 600 W, utrzymując zniekształcenia na pomijalnie niskim poziomie 0,005 %. MC611 są wielkie, ciężkie i mocne, tak samo jak MC601. W porównaniu do poprzedników, nowe monobloki oferują jednak kilka udoskonaleń technicznych. Podwojono w nich pojemność filtrującą w zasilaczu, co przekłada się na wzrost nadwyżki mocy chwilowej nad ciągłą (dynamic headroom). Jej wartość wynosi teraz 2,8 dB (wcześniej: 1,8 dB). Większa pojemność kondensatorów daje także poprawę reprodukcji basu. Poza tym zastosowano grubsze okablowanie wewnętrzne i lepsze komponenty elektroniczne. Do podłączenia przewodów kolumnowych służą opatentowane, pozłacane terminale Solid Cinch. Przyjmują zarówno wtyki bananowe, jak i widełki. Zapewniają pewny kontakt końcówki z gniazdem i uniemożliwiają jej przypadkowe poluzowanie. Gniazda rozstawiono szerzej niż w MC601, co ułatwia instalację. Układ zarządzania energią automatycznie wyłącza wzmacniacz, jeżeli przez pół godziny na wejściu nie zostanie wykryty sygnał. Funkcja Power Control przekazuje komendę włącz/wyłącz, co pozwala jednym przyciskiem uruchomić cały system (o ile wyzwalacze urządzeń zostały ze sobą połączone).

Monobloki wyposażono w wejście RCA oraz XLR, przy czym lepiej korzystać z drugiego, ponieważ wzmacniacz ma budowę w pełni zbalansowaną. Są też wyjścia XLR i RCA, ułatwiające bi-amping, tri-amping lub podłączenie subwoofera. MC611 zawiera także znane i lubiane rozwiązania McIntosha. Power Guard zapobiega przeciążeniu kolumn, a Sentry Monitor chroni wzmacniacz przed skutkami zwarcia. MC611 został zrobiony w topologii Quad Balanced. Oznacza to, że składa się z dwóch kompletnych układów wzmacniających, z których każdy wykonano z dwóch niezależnych wzmacniaczy, stanowiących swoje lustrzane odbicia i połączonych w trybie przeciwsobnym (push-pull). Taka architektura znacznie obniża poziom szumów i zniekształceń. Podłączenie końcówek mocy przez wspomniane autoformery uniezależnia parametry pracy wyjścia od wahań impedancji obciążenia. Wzornictwo McIntosha jest jedyne w swoim rodzaju i rozpoznawalne na pierwszy rzut oka. Szklany panel wyposażono w nowe, bezpośrednie podświetlenie LED-ami. W centrum znalazł się niebieski wychyłowy miernik mocy. Obudowę MC611 wykonano częściowo z polerowanej stali nierdzewnej, która współgra z dużym wskaźnikiem i pokrętłami. Logo producenta zostało podświetlone tradycyjnie na zielono. Całość zdobią radiatory z monogramem. Srebrne aluminiowe uchwyty nie są tu tylko dla ozdoby. Jeden monoblok waży 45 kg, więc przydadzą się przy przenoszeniu. Monobloki McIntosha są już dostępne w Polsce.

Dystrybutor wycenił parę na 68800 zł.