HFM

artykulylista3

 

Hana znaczy „blask“

news112015 12W Polsce są od niedawna dostępne wkładki Hana. Ich producentem jest firma Excel Sound z Yokohamy – ceniony dostawca przetworników gramofonowych w ramach OEM.

Po latach współpracy z innymi firmami Excel Sound postanowił stworzyć coś swojego. Japońskie określenie „hana“ można tłumaczyć jako „blask“. Konstruktorem wkładek jest Masao Okada, który doświadczenia w branży hi-fi gromadzi od z górą czterech dekad. W aktualnym katalogu Hany znajdziemy cztery modele: EH, EL, SH i SL. Wszystkie są konstrukcjami z ruchomą cewką (MC) i ważą 5g. Różnią się natomiast materiałem i szlifem igły, a w parach – poziomem wyjściowym. Generator w modelu z dopiskiem H (high) wytwarza nominalne napięcie 2 mV, zaś w L (low) – 0,5 mV. W tańszych wkładkach typu E montuje się igłę syntetyczną o szlifie eliptycznym, zaś w droższych S – igłę diamentową o specjalistycznym i zarezerwowanym dotąd dla znacznie droższych konstrukcji szlifie typu Shibata. W obu rodzajach stosowane są sztywne wsporniki aluminiowe. Dla wkładek niskonapięciowych zalecana jest impedancja wejściowa powyżej 400 omów; dla wysokonapięciowych: 47 kΩ.

Oznacza to, że modele H można podłączyć do standardowego wejścia MM. Rodzaj użytej igły przekłada się na deklarowaną w danych technicznych górną granicę pasma przenoszenia. W przypadku modelu E wynosi ono 15 Hz – 25 kHz, zaś w S: 15 Hz – 32 kHz. Masao Okada informuje, że w droższej wkładce uzyskano postęp w dziedzinie rozdzielczości i równowagi tonalnej. Pomimo technicznego zaawansowania ceny wkładek Hana nie przyprawiają o ból głowy. Na razie w Polsce są dostępne Hana EH za 1850 zł oraz Hana SL za 2550 zł. Wkrótce pojawią się kolejne. Firma zapowiada także więcej nowości.

Polską premierę wkładek Hana zaplanowano na Audio Video Show 2015.