HFM

artykulylista3

 

Kolory Kazimierza Serockiego Recenzja książki Iwony Lindstedt: „Piszę tylko muzykę”. Kazimierz Serocki

088 Hifi 1 2022 002
W „Potopie” Sienkiewicza zaledwie dwa zdania zajmuje opis próbnej jazdy księcia Radziwiłła na pięknym wierzchowcu; w blisko pięciogodzinnej ekranizacji w reż. Jerzego Hoffmana ta scena trwa niewiele ponad minutę, lecz, szczerze mówiąc, tylko ją z tej filmowej kolubryny zapamiętałam. To estetyczna perła – za sprawą muzyki. Układ choreograficzny jest z nią idealnie zespolony.


Kilkudźwiękowe motywy, grane przez kameralną obsadę instrumentalną (smyczki, harfa, trąbka, flet, klarnet i kastaniety), podkreślają odpowiednie „gesty” kruczego rumaka i grację, z jaką wykonuje on polecenia jeźdźca. Powstało baletowe pas de deux – piękne samo w sobie, a jednocześnie uwiarygodniające sensacyjny rozwój wydarzeń.
Autorem kunsztownego soundtracku jest Kazimierz Serocki (1922-1981), który zapewnił również oprawę muzyczną m.in. do fabuł Aleksandra Forda („Młodość Szopena”, „Ósmy dzień tygodnia”, „Krzyżacy”) i filmów animowanych Witolda Giersza. Jako autor muzyki teatralnej często współpracował z Adamem Hanuszkiewiczem i Krystyną Meissner. Pisał też piosenki popularne i pieśni masowe. Wszystkie te dokonania, wysoce profesjonalne i nieprzynoszące artystycznego wstydu, stanowią boczny, użytkowo-zarobkowy nurt twórczości Serockiego. W historii polskiej muzyki poważnej zapisał się jako jeden z najważniejszych kompozytorów XX wieku, najwybitniejszy współczesny kolorysta. O roli barw w muzyce mówił: „… mogą […] wystąpić jako linie barw dźwiękowych, ich przebiegi rytmiczne, ich struktury, pola, mieszanki i kompleksy; mogą więc reprezentować i zastąpić każdą substancję muzyczną, która historycznie traktowana była jako substancja formotwórcza”.
Zdaniem Iwony Lindstedt, autorki niedawno wydanej, imponująco wnikliwej monografii, nieobecność dorobku Serockiego (mimo że pozostaje świeży i atrakcyjny) w salach koncertowych i studiach nagraniowych wynika z tego, iż były to utwory pisane pod konkretnych, „idealnych” wykonawców, perfekcyjnie realizujących uwagi przekazywane bezpośrednio przez kompozytora.
Serocki trzymał rękę na pulsie nowych trendów muzyki światowej. Nie obawiał się eksperymentów z artykulacją, rytmem czy wykorzystywaniem skali i barwy głosu ludzkiego. Jako koneser poezji współczesnej, znajdował inspirację w wierszach m.in. Gałczyńskiego, Przybosia, Różewicza. Umuzyczniając lirykę, czasem ingerował w tkankę literacką, lecz za zgodą poetów.
Lindstedt jako pierwsza badaczka dotarła do wielu notatek, dokumentów i nagrań; rozmawiała z ludźmi, którzy jeszcze pamiętają Serockiego. Monografistka wyznaje, że Serocki-człowiek zafascynował ją nie mniej niż Serocki-artysta. Kreśli portret człowieka kochającego życie, błyskotliwego, dowcipnego i towarzyskiego, uwielbiającego kalambury i psikusy. Zauważa jednak, że na pewne obszary swojej biografii i osobowości nałożył embargo. Nie rozwodził się np. na temat swoich losów w okupowanej Warszawie, obawiając się zapewne środowiskowego ostracyzmu za swoją pracę w teatrzykach licencjonowanych przez Niemców. Młody przybysz z ziemi toruńskiej musiał się z czegoś utrzymać i opłacić lekcje muzyki, m.in. u Władysława Szpilmana (bywał u niego w początkach istnienia getta; to Szpilman powiedział, że jest zdolny i powinien się uczyć) i Piotra Rytla. Nie ma dowodów na udział Serockiego w Powstaniu Warszawskim; podczas powstania został poważnie ranny w głowę.
Od 1956 co roku w stolicy odbywa się międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. Tę imprezę wymyślili i zorganizowali dwaj przyjaciele kompozytorzy: Tadeusz Baird i Kazimierz Serocki. Niezależnie od dokonań artystycznych, Serocki wzniósł sobie żywy pomnik.

Iwona Lindstedt: „Piszę tylko muzykę”. Kazimierz Serocki
Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 2020
Liczba stron: 651


088 Hifi 1 2022 001

 

 

 

  

Hanna Milewska
Hi-Fi i Muzyka - 01/2022